Forum Krzyż, dawniej a dziś - kilka obserwacji.

Tydzień mija od mojego tutaj powrotu. Rozejrzałem się już i chciałbym poczynić kilka (chaotycznych. tak na gorąco) obserwacji.
- forum jest fajne. Podoba mi się kultura wypowiedzi i fakt że od nikogo nie dostanę w łeb.
- forum zdaje się być wypalone tematycznie odnośnie liturgii, MT i NOM. O czym tu jeszcze można dyskutować?
- forum powinno bardziej zadziałać w dziale "sprawy ogólne", stać się swoistym hyde parkiem i odważniej poruszać kwestie teizmu i ateizmu.

Bowiem coś mi tu brakuje. Zauważam lekkie zaniżenie poziomu, zwłaszcza jesli porówna się stan obecny z tematyką sprzed 7 lat. Porównajmy;
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,209.msg170349.html#msg170349

To tak na gorąco. Proszę mnie teraz zbesztać. Dla dobra ogółu napisałem. Zależy mi na tym forum. W trakcie dyskusji, jeśli takowa powstanie,
wyłonią się być może inne sprawy.



-

Zgadzam się z grubsza z tą diagnozą, choć przyszedłem na FK może z rok przed Pana odejściem, więc aż tak dużej perspektywy czasowej nie mam.

Ale prawda, niektóre tematy się wypaliły, powiedziano już wszystko, i nie chce się już do tego wracać.

Po paru latach  powszednością stają się też wpisy o nadużyciach, dziwactwach, herezjach, skandalach, tudzież postępach politpoprawności, homolobby, genderyzmu itp. itd.. Człowiek zwyczajnie przestaje się temu wszystkiemu dziwić.

Dla mnie zawsze ciekawe są dyskusje w duchu  "co nam czynić trzeba". Jaką postawę powinniśmy przyjąć wobec ateizmu, ale tak praktycznie, mając do czynienia z konkretnym człowiekiem? Co to znaczy dzisiaj "miłość bliźniego"? W jaki sposób praktykować chrześcijaństwo w szarej codzienności XXI wieku?

A poza tym nigdy za wiele dyskusji o łacinie, literaturze, historii.

Jak się przegada pewne sprawy, to osiąga się dojrzałość poglądów i nie ma potrzeby ciągłego wałkowania jednej sprawy. I całe szczęście
Przyznam, że brakuje mi takich tematów jak "http://web.archive.org/web/20071231034453/http://forum.krzyz.ota.pl/index.php?topic=2447.0"\
Myślę też, że można by zrobić po raz drugi coś takiego jak "http://web.archive.org/web/20071231040633/http://forum.krzyz.ota.pl/index.php?topic=2328.0".

Co to znaczy dzisiaj "miłość bliźniego"? W jaki sposób praktykować chrześcijaństwo w szarej codzienności XXI wieku?

Natchnął mnie pan Regiomontanus. Dziękuję. No, to jedziemy. Pozwolę sobie rozpocząć wątek w tej materii i zagaić.

Kiedyś forum było forpocztą walki Tradycji o należne miejsce w Kościele. A Papież Benedykt - miejmy nadzieję raz na zawsze - ustawił Tradycji miejsce. Zatem kwestia główna zniknęła. Kwestie poboczne - nadużycia liturgiczne, czy właściwe zachowania we Mszy - były wielokroć dyskutowane. Więc słabo jest.

Papież Benedykt - miejmy nadzieję raz na zawsze - ustawił Tradycji miejsce.

Sytuacja z FI zdaje się tego nie potwierdzać.

Sytuacja z FI zdaje się tego nie potwierdzać.

Chyba nikt kto zna temat nie ma wątpliwości, że działanie wobec FI jest nieadekwatne i bezprawne.

Nieadekwatne i bezprawne - owszem. I cóż z tego ? Całe posoborowie jest takie.

Cóż ..."Główny Prawodawca", przynajmniej w kwestii "prawa stanowionego" z tą opinią raczej by się nie zgodził ..