Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 10:22:45 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: śmierć dzieci nieochrzczonych
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 3 [4] 5 Drukuj
Autor Wątek: śmierć dzieci nieochrzczonych  (Przeczytany 7859 razy)
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #45 dnia: Grudnia 19, 2013, 22:52:46 pm »

Problem z predestynacją działa w dwie strony:
1. Jeśli Bóg stwarza dzieci, które umierają bez chrztu i idą one do piekła mamy do czynienia z odrzuconymi.
2. Jeśli Bóg stwarza dzieci, które umierając bez chrztu idą do nieba mamy do czynienia z wybranymi.
Drugie nie stwarza problemu (pan Bóg od zawsze miał wybranych...). Pierwsze tak. (inne ewentualne wyjście - dzieci nienarodzone, które miały by umrzeć nie miały by duszy)


1. Skoro każdy człowiek otrzymuje tę łaskę Bożą koniecznie potrzebną do zbawienia. To poczęte dzieci również.
2. Skoro dzieci otrzymują tę łaskę mogą być zbawione.
Ale skoro mogą ją odrzucić - to odpowiedzą za grzech uczynkowy: odrzucenie łaski. A to już nie limbus, a piekło właściwe.

Pytania i problemy:
1. Skoro człowiek musi odpowiedzieć na łaskę Boga musi posługiwać się władzami duszy: rozumem i wolą to w jaki sposób odpowiadają na łaskę chrztu niemowlęta?
2.Skoro każdy człowiek otrzymuję łaskę potrzebną do zbawienia to dlaczego są tacy,co jej nie otrzymują i nie ma dla nich,jak naucza św. Tomasz, innego środka zbawienia?
Być może w momencie śmierci dusza dziecka staje się dojrzałą, zdolną do wyboru. Albo jest zdolna do takiego wyboru niezależnie od wieku.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #46 dnia: Grudnia 19, 2013, 22:54:17 pm »

Tą samą miarą, co i dzieci nieochrzczone sądzeni będą wszyscy pozbawieni rozumu np. idioci, kretyni, niezdolni są do wzbudzenia aktów wiary, nadziei i miłości."[/b][/size]


oczywiście nieochrzczeni

Być może w momencie śmierci dusza dziecka staje się dojrzałą, zdolną do wyboru. Albo jest zdolna do takiego wyboru niezależnie od wieku.

Mutację starej heretyckiej tezy, że w chwili śmierci każdy człowiek może wybrać dobro lub zło, Boga lub diabła, nam tu serwujesz.
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #47 dnia: Grudnia 19, 2013, 23:17:13 pm »

Być może w momencie śmierci dusza dziecka staje się dojrzałą, zdolną do wyboru. Albo jest zdolna do takiego wyboru niezależnie od wieku.
Mutację starej heretyckiej tezy, że w chwili śmierci każdy człowiek może wybrać dobro lub zło, Boga lub diabła, nam tu serwujesz.
Być może - ale problem łaski wystarczającej do zbawienia jest nierozwiązywalny bez tego typu założeń. (a o tym, że to herezja - nie słyszałem - można tezę potępiajacą prosić?)
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
katoL90
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 46


In hoc signo vinces!

« Odpowiedz #48 dnia: Grudnia 22, 2013, 04:32:35 am »

Na mój chłopski rozum ( przeczytałem trochę o tym, ale mniejsza o źródła)
- z katechizmu Gaspariniego wynika, że jeżeli ktoś bez własnej winy nie pozna nauki KK i nie zostanie ochrzczony to może zostać zbawiony, jeżeli nie jest w stanie grzechu śmiertelnego (sam Bóg osądzi sprawiedliwie jego uczynki). Jakaś mistyczka miała wizje, jak ludzie są sądzeni po śmierci (uczynki dzieci Pan Bóg sądzi od 8ego roku życia) Dlatego wnioski
1. Dzieci nieochrzczone na pewno nie idą na potępienie
2. Nie idą od razu do nieba bo, mają grzech pierworodny
3. Są w czyśćcu, nie odczuwają cierpień, jedynym cierpieniem jest nieoglądanie Boga (coś jak sprawiedliwi w otchłani przed odkupieniem)
4. Można by za nich odpust zupełny ofiarować. Pytanie, czy można ofiarować odpust za osobę nieochrzczoną? Z tego co czytałem to nie. Wszystkie sakramenty są od Boga, wypłynęły z przebitego serca Jezusa Chrystusa na krzyżu. Każdego sakramentu może udzielić kapłan, który jest Alter Christus.  W Apokalipsie jest napisane: "Błogosławieni ci, którzy płuczą swe szaty w krwi Baranka", ale czym po za grzechem pierworodnym ubrudziły swe szaty takie dzieci?
5. Przed odkupieniem wszyscy sprawiedliwi byli w otchłani i w czyśćcu, ale po zbawczej śmierci Pana Jezusa uzyskały chwałę nieba. Może wszyscy nieochrzczeni czekający w otchłani będą zbawieni dopiero na sądzie ostatecznym?
6. Przekleństwo rodziców działa tylko na ziemi, nie jest brane pod uwagę przy sądzie Bożym, bo Bóg jest sędzią sprawiedliwym.
7. Wiedza o tym nie jest potrzebna do zbawienia. Przy modlitwie za duszę w czyśćcu cierpiące, można polecać nieochrzczonych umarłych bez grzechu własnego.
Zapisane
A z Jego ust wychodzi ostry miecz,
by nim uderzyć narody:
On paść je będzie rózgą żelazną
i On wyciska tłocznię wina zapalczywego gniewu Wszechmogącego Boga.
Ap 19, 15
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #49 dnia: Grudnia 22, 2013, 13:48:24 pm »

1. Dzieci nieochrzczone na pewno nie idą na potępienie
Wciąż predestynacja...

2. Nie idą od razu do nieba bo, mają grzech pierworodny
Niekonsekwencja - grzech pierworodny zamknął drogę do nieba.

3. Są w czyśćcu, nie odczuwają cierpień, jedynym cierpieniem jest nieoglądanie Boga (coś jak sprawiedliwi w otchłani przed odkupieniem)
Niekonsekwencja do kwadratu  -czyściec różni się od nieba tym, że tam się cierpi za nieodpokutowane grzechy.

4. Można by za nich odpust zupełny ofiarować. Pytanie, czy można ofiarować odpust za osobę nieochrzczoną? Z tego co czytałem to nie. Wszystkie sakramenty są od Boga, wypłynęły z przebitego serca Jezusa Chrystusa na krzyżu.
??? Skoro nie cierpią - to po co?

Każdego sakramentu może udzielić kapłan, który jest Alter Christus.
Małżeństwa też???

5. Przed odkupieniem wszyscy sprawiedliwi byli w otchłani i w czyśćcu, ale po zbawczej śmierci Pana Jezusa uzyskały chwałę nieba. Może wszyscy nieochrzczeni czekający w otchłani będą zbawieni dopiero na sądzie ostatecznym?
Może. Ale to nadal Limbus.

7. Wiedza o tym nie jest potrzebna do zbawienia. Przy modlitwie za duszę w czyśćcu cierpiące, można polecać nieochrzczonych umarłych bez grzechu własnego.
Ale skoro nie mają własnego grzechu to NIE CIERPIĄ. Więc - po co?
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #50 dnia: Grudnia 24, 2013, 12:04:47 pm »

Parę komentarzy naszego Admina bardzo dobrych a kilka to niepotrzebne wyżywanie się nad nieuformowanym jeszcze wiernym. Panie Katol90, proszę się modlić za te dusze, na pewno ta modlitwa nie będzie daremna.
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
LUK
aktywista
*****
Wiadomości: 962


« Odpowiedz #51 dnia: Grudnia 24, 2013, 13:01:02 pm »

Problem z predestynacją działa w dwie strony:
1. Jeśli Bóg stwarza dzieci, które umierają bez chrztu i idą one do piekła mamy do czynienia z odrzuconymi.
2. Jeśli Bóg stwarza dzieci, które umierając bez chrztu idą do nieba mamy do czynienia z wybranymi.
Drugie nie stwarza problemu (pan Bóg od zawsze miał wybranych...). Pierwsze tak. (inne ewentualne wyjście - dzieci nienarodzone, które miały by umrzeć nie miały by duszy)


1. Skoro każdy człowiek otrzymuje tę łaskę Bożą koniecznie potrzebną do zbawienia. To poczęte dzieci również.
2. Skoro dzieci otrzymują tę łaskę mogą być zbawione.
Ale skoro mogą ją odrzucić - to odpowiedzą za grzech uczynkowy: odrzucenie łaski. A to już nie limbus, a piekło właściwe.

Pytania i problemy:
1. Skoro człowiek musi odpowiedzieć na łaskę Boga musi posługiwać się władzami duszy: rozumem i wolą to w jaki sposób odpowiadają na łaskę chrztu niemowlęta?
2.Skoro każdy człowiek otrzymuję łaskę potrzebną do zbawienia to dlaczego są tacy,co jej nie otrzymują i nie ma dla nich,jak naucza św. Tomasz, innego środka zbawienia?
Być może w momencie śmierci dusza dziecka staje się dojrzałą, zdolną do wyboru. Albo jest zdolna do takiego wyboru niezależnie od wieku.

Christus Rex

Już była o tym dyskusja :
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,778.0.html

http://swiety.krzyz.org/limbus.htm
« Ostatnia zmiana: Grudnia 24, 2013, 14:20:21 pm wysłana przez LUK » Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #52 dnia: Grudnia 24, 2013, 14:11:38 pm »

wyjątek z niej:


Pius XII. Przemowa na kongresie Stowarzyszenia Włoskich Katolickich Położnych, 29 października 1954 roku (AAS, 46 (1954) 841).

Kto by twierdził, że nawet niemowlęta doznają odrodzenia w Chrystusie gdy odchodzą z tego świata przed przyjęciem Jego Sakramentu [Chrztu], ten by nie tylko sprzeciwiał się nauce Apostolskiej ale również potępiał cały Kościół, który przynagla do śpiesznego chrzczenia niemowląt, ponieważ bez wahania wierzy, że w przeciwnym wypadku nie mogą dostąpić odrodzenia w Chrystusie.
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #53 dnia: Grudnia 25, 2013, 21:43:55 pm »

wyjątek z niej:


Pius XII. Przemowa na kongresie Stowarzyszenia Włoskich Katolickich Położnych, 29 października 1954 roku (AAS, 46 (1954) 841).

Kto by twierdził, że nawet niemowlęta doznają odrodzenia w Chrystusie gdy odchodzą z tego świata przed przyjęciem Jego Sakramentu [Chrztu], ten by nie tylko sprzeciwiał się nauce Apostolskiej ale również potępiał cały Kościół, który przynagla do śpiesznego chrzczenia niemowląt, ponieważ bez wahania wierzy, że w przeciwnym wypadku nie mogą dostąpić odrodzenia w Chrystusie.
Niemowlęta mają choćby potencjalną możliwość chrztu. Dzieci nienarodzone - umierają w łonie matki.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Andris krokodyl różańcowy
aktywista
*****
Wiadomości: 1371


« Odpowiedz #54 dnia: Grudnia 28, 2013, 14:14:34 pm »

Przyjmując te bulle i dekrety jako absolutne pewniki wychodzi na to, że miliardy ludzi idą prosto do piekła, łącznie z nieochrzczonymi dziećmi i wszystkimi tymi, do których kapłani nie zdążyli dotrzeć z Ewangelią. Miło, ale wolę przyjąć do wiadomości, że Pan Bóg sam zdecyduje o tym.
Panie Pedro, wielu ludzi tutaj uznaje się za sędziów i wydaje orzeczenia kategoryczne na podstawie hipotez i orzeczeń dogmatycznych. Na pewno nie jest tak, że dogmaty nie zgadzają się z rzeczywistością wieczną! Ale nie jest też tak, że Pan Bóg kogoś krzywdzi! To jest zadanie dla Was (bo przecież nikt nie ma pewności (poza dzielącymi tu włos na czworo wzdłuż)) aby uwierzyć w Boże Miłosierdzie i mieć zaufanie do Boga, że Sam nigdy nikogo nie skrzywdził.

Mutację starej heretyckiej tezy, że w chwili śmierci każdy człowiek może wybrać dobro lub zło, Boga lub diabła, nam tu serwujesz.
Nie każdy, tylko ten, co trwa w grzechu ciężkim.
Jest to hipoteza potwierdzona przez objawienia dane św. Janowi Vianneyowi, św. Niepamiętam-komu(śmierć nieochrzczonej matki!), św. Faustynie. Ach, Pan Krusader nie uznaje jakichkolwiek objawień. Bóg Pana Krusejdera jest jakiś taki bezlitosny: Nieochrzcili cię robaczku! Won do piekła!
Proszę zwrócić uwagę, że te objawienia, faktycznie, nie muszą być prawdziwe, ale jeśli nawet, to Bożego Miłosierdzia to nie skreśla i nie powinniśmy "przelewać morza do wiaderka".

Diabeł tak stara się zamotać w ludzkim rozumie, aby człowiek nabrał przekonania, że należy Boże Miłosierdzie odmierzać kroplomierzem i że w rezultacie Bóg jest okrutnikiem.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 28, 2013, 14:20:33 pm wysłana przez Andris Inkvizitors » Zapisane
Początkowo zamierzaliśmy nie odpisywać na Pański list, ale ponieważ Pan nalega, pragniemy poinformować, że nie odpowiemy na zadane pytanie.
genowefa
aktywista
*****
Wiadomości: 1090

« Odpowiedz #55 dnia: Grudnia 28, 2013, 16:30:48 pm »




Diabeł tak stara się zamotać w ludzkim rozumie, aby człowiek nabrał przekonania, że należy Boże Miłosierdzie odmierzać kroplomierzem i że w rezultacie Bóg jest okrutnikiem.
Właśnie, istnieje zasdnicza różnica gatunkowa między  okrucieństwem a surowością, między pobłażaniem a łagodnością, między naiwnością a nadzieją...... .....   ale cóż,  nie każdy "chłopak z Pragi" to wyczuwa..., nawet gdy  doktrynę katolicką spenetruje swym umysłem wzdłuż  i wszerz.
Zapisane
marekkoc
aktywista
*****
Wiadomości: 924

« Odpowiedz #56 dnia: Grudnia 28, 2013, 18:20:05 pm »

wyjątek z niej:


Pius XII. Przemowa na kongresie Stowarzyszenia Włoskich Katolickich Położnych, 29 października 1954 roku (AAS, 46 (1954) 841).

Kto by twierdził, że nawet niemowlęta doznają odrodzenia w Chrystusie gdy odchodzą z tego świata przed przyjęciem Jego Sakramentu [Chrztu], ten by nie tylko sprzeciwiał się nauce Apostolskiej ale również potępiał cały Kościół, który przynagla do śpiesznego chrzczenia niemowląt, ponieważ bez wahania wierzy, że w przeciwnym wypadku nie mogą dostąpić odrodzenia w Chrystusie.
w sprawie Galileusza:

 "Święte Oficjum zleciło kwalifikatorom wydanie opinii o dwóch tezach.
Druga teza: Ziemia nie stanowi centrum świata, ani nie jest nieruchoma, lecz obraca się zarówno wokół samej siebie, jak i ruchem dobowym.

Cenzura: Jednogłośnie stwierdzono, że teza ta podlega tej samej cenzurze filozoficznej, z punktu zaś widzenia teologii, jest co najmniej błędem w wierze.""

http://pl.wikipedia.org/wiki/Galileusz

tak, że jak widać różne były opinie, także  i tych najszacowniejszych gremiów. Nieomylnych Dogmatów, wbrew może pozorom, nie jest dużo...
Zapisane
"od wszelkiego zła się powstrzymujcie" (1Tes 5:21 BT)
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #57 dnia: Grudnia 28, 2013, 22:27:16 pm »

Bezczelnie się tu zachowujecie, sugerując mi, że uważam te opinie teologiczne za cokolwiek więcej niż opinie. W tej dziedzinie nie ma niczego więcej niż orzeczeń soborów i opinij, logicznie do nich nawiązujących lub je całkowicie ignorujących.

Pamiętajcie jednak, że posoborowa hipoteza "pustego limbusa" byłaby tolerowana przez znikomą mniejszość teologów przedsoborowych. Jeśli chcecie zachować spójność myślenia, musicie wybrać jedną z ofert: albo katolicką albo posoborową.

Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
marekkoc
aktywista
*****
Wiadomości: 924

« Odpowiedz #58 dnia: Grudnia 30, 2013, 13:49:58 pm »

Bezczelnie się tu zachowujecie, sugerując mi, że uważam te opinie teologiczne za cokolwiek więcej niż opinie. W tej dziedzinie nie ma niczego więcej niż orzeczeń soborów i opinij, logicznie do nich nawiązujących lub je całkowicie ignorujących.

Pamiętajcie jednak, że posoborowa hipoteza "pustego limbusa" byłaby tolerowana przez znikomą mniejszość teologów przedsoborowych. Jeśli chcecie zachować spójność myślenia, musicie wybrać jedną z ofert: albo katolicką albo posoborową.
kim byli ci ze "znikomej mniejszości" (chodzi o nazwiska czy cytaty), bo to jest ciekawe. Ja czytałem tylko przedsoborowe wypowiedzi za Limbusem.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 30, 2013, 17:00:59 pm wysłana przez marekkoc » Zapisane
"od wszelkiego zła się powstrzymujcie" (1Tes 5:21 BT)
Pedro
uczestnik
***
Wiadomości: 218


« Odpowiedz #59 dnia: Grudnia 30, 2013, 18:34:06 pm »

Znowu dzielimy na tych katolickich dobrych i posoborowych niedobrych? ;/
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: śmierć dzieci nieochrzczonych « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!