Nie, nie znam. Ale jestem w stanie wyobrazić sobie to, o czym Pan pisze. Tak się tylko zastanawiam, czy święcenie sortownika, choćby nawet był najbardziej szacownym sortownikiem na najszlachetniejsze odpadki, jest ważniejsze od sprawowania sakramentów? Tak jak napisał P. PSFF, wszyscy musimy codziennie dokonywać wyboru, ktróre obowiązki są dla nas ważniejsze. Może więc to nie tylko kwestia biskupów, ale również źle działającej kurii, która chyba powinna pomóc biskupom w organizowaniu ich pracy? Ale kto dobiera obsadę stanowisk w kurii? Kto ma do powiedzenia ostatnie zdanie w sprawie organizacji kalendarza?Ja też pamiętam czasy, kiedy ordynariuszem diecezji radomskiej był bp Materski. Natknąć się na Mszę sprawowaną przez biskupa w Katedrze nie było niczym nadzwyczajnym (mieszkałem w parafii katedralnej, więc często mi się to zdarzało). A biskup pomocniczy był wówczas tylko jeden...Pozdrawiam!
Jest jak pisze p. PTRF. Zgadzam się, można złapać gumę, można się rozchorować itp. Ale bierzmowanie jest planowane duuużo wcześniej.
/.../Cytat: PSFF w Maja 30, 2009, 17:31:11 pm Jest jak pisze p. PTRF. Zgadzam się, można złapać gumę, można się rozchorować itp. Ale bierzmowanie jest planowane duuużo wcześniej. Przebicie gumy pewnei też
Co do obowiązku odprawianie Mszy Świętej, też wydaje mi się że nie ma Pan racji. Rozmawiałem ze (starszym już) księdzem. Twierdzi on, że taki obowiązek on ma (czyżby tylko on?), ale może nie musi to być Msza z udziałem wiernych. Idąc tą myślą, papież nie musiałby co dzień odprawiać Mszy na Lateranie.
Ja słyszałem że biskup za poświęcenie np. jakiegoś supermarketu dostaje odpowiednią gratyfikację finansową.
Cytat: Krusejder w Maja 29, 2009, 14:51:05 pmPan Kalistrat ma rację - sprawa nawet tego, czy np. diakon lub prezbiter mógłby udzielać święceń biskupich nie jest jednoznacznie przesądzona. Komentarz do KPM 1917 x. Bączkowicza wskazuje, ze opinia przeciwna względem "prezbiter mógłby udzielać święceń biskupich" jest najczęściej spotykana, zwłaszcza od Trydentu. Ale nie można jej porównywać np. z powszechną opinją teologów co do nieomylności kanonizacyj.Czyżby? Mógłbym zatem poprosić o jekieś szczegóły? Niedługo bowiem może dojdziemy do wiosku idąc tym tropem, że "świecki" mógłby wyświęcić prezbitera, a może biskupa nawet...to się nie trzyma kupy.
Pan Kalistrat ma rację - sprawa nawet tego, czy np. diakon lub prezbiter mógłby udzielać święceń biskupich nie jest jednoznacznie przesądzona. Komentarz do KPM 1917 x. Bączkowicza wskazuje, ze opinia przeciwna względem "prezbiter mógłby udzielać święceń biskupich" jest najczęściej spotykana, zwłaszcza od Trydentu. Ale nie można jej porównywać np. z powszechną opinją teologów co do nieomylności kanonizacyj.
Cytat: Tato w Maja 29, 2009, 15:09:08 pmCytat: Krusejder w Maja 29, 2009, 14:51:05 pmPan Kalistrat ma rację - sprawa nawet tego, czy np. diakon lub prezbiter mógłby udzielać święceń biskupich nie jest jednoznacznie przesądzona. Komentarz do KPM 1917 x. Bączkowicza wskazuje, ze opinia przeciwna względem "prezbiter mógłby udzielać święceń biskupich" jest najczęściej spotykana, zwłaszcza od Trydentu. Ale nie można jej porównywać np. z powszechną opinją teologów co do nieomylności kanonizacyj.Czyżby? Mógłbym zatem poprosić o jekieś szczegóły? Niedługo bowiem może dojdziemy do wiosku idąc tym tropem, że "świecki" mógłby wyświęcić prezbitera, a może biskupa nawet...to się nie trzyma kupy.by nie offtopować założyłem osobny wątek. Co do spornego problemu, to przepraszam za pomyłkę - x Bączkowicz uwaza ze na zdanie "czy papiez mógłby upowaznic kaplana do udzielania prezbiterjatu, większość autorów odpowiada przecząco" - przypomina jednak o rozmaitych upowaznieniach udzielanych w tej kwestji opatom w wieku XV (strona 78), zaś zdanie "czy papiez mógłby upowaznic kaplana do udzielania episkopatu, przecząca odpowiedz teologów jest jednoznaczna i pewna" (strona 79)Oczywiście można próbować argumentować, ze nie ma w tej kwestji rozstrzygnięć Stolicy Apostolskiej, ale po co stwierdzac tak przy powszechnych opinjach teologów.Raz jeszcze przepraszam za zamieszanie
@ TatoNo właśnie i tu jest problem, bowiem Kościół nie orzekł nieomylnie, że prezbiter nie może wyświęcić prezbitera, takie święcenia są wątpliwe, ale nie nieważne. Z resztą skąd się wzięło wkładanie rąk przez prezbiterów w czasie udzielania sakramentu święceń? Z tego, że kiedyś wyświęcał biskup wraz z kolegium prezbiterów.
nie mówimy o szafarzu zwyczajnym, ale nadzwyczajnym;nie mówimy o delegacji biskupiej ale papieskiej.