Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Września 19, 2024, 12:49:18 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232458 wiadomości w 6637 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Jak to drzewiej odprawiano...
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 12 Drukuj
Autor Wątek: Jak to drzewiej odprawiano...  (Przeczytany 44456 razy)
Murka
aktywista
*****
Wiadomości: 1289


« Odpowiedz #90 dnia: Stycznia 05, 2010, 22:45:49 pm »

@ pan Fidelis

Byc moze te zwyczaje, ktorych Pan sobie nie przypomina, byly powszechna praktyka we Francji i stamtad przyszly do nas na fali powrotu KRR?
Mantylek tez sie w Polsce nie nosilo.
Byc moze w Polsce wciaz jeszcze nie wrocilismy do tego, co u nas bylo, i wiosna przychodzi do nas z Zachodu.
Zapisane
Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka.
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #91 dnia: Stycznia 05, 2010, 22:51:25 pm »

Pewne sprawy wynikają z technik włókiennictwa. W XVII w. w Polsce stosowano koronki.
Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #92 dnia: Stycznia 05, 2010, 23:14:29 pm »

@ pan Fidelis

Byc moze te zwyczaje, ktorych Pan sobie nie przypomina, byly powszechna praktyka we Francji i stamtad przyszly do nas na fali powrotu KRR?
Mantylek tez sie w Polsce nie nosilo.
Byc moze w Polsce wciaz jeszcze nie wrocilismy do tego, co u nas bylo, i wiosna przychodzi do nas z Zachodu.

Jak można sie z panią nie zgodzić? Tak też podejrzewam i podejrzewałem. Tak, to z Zachodu, to wariant (być może) francuski. I chwała mu. W mojej pamięci nasz KRK był jakoś bardziej ludowy. Chłopy siadali po lewej, baby po prawej, organy huczały nabożne pieśni i lud modlił się w pokorze. Mantylki? Baby miały chustki na głowach, te miastowe - kapelusiki. Ks. proboszcz sie odwracał, w świętym języku Dominus vobiscum intonował, organista mu odpowiadał, a potem "Kto się w opiekę" intonował, a ja w odpowiednich momentach dzwoniłem jak należy. Lud głowy na to moje dzwonienie kornie  pochylał...ach, łzy mam w oczach jak o tym piszę. To se na vrati.
To wszystko takie jakieś szczere było i normalne.
Teraz coś za dużo mi tych gregoriańskich ozdobników. No, takie też były - na sumie. Na sumie... ale w sumie, dobrze jest, że wraca! Tak trzymać!

Pamiętam jeszcze utarczki w zakrystii między ministrantami; kto ma być do mszału (przenoszenia) a kto do ampułek. Mszał był w cenie bo bardzo spektakularny - cały kościól widział, i mama dumna była. 
Coś mi sie na gadulstwo zebrało. Starczy.
Zapisane
Murka
aktywista
*****
Wiadomości: 1289


« Odpowiedz #93 dnia: Stycznia 05, 2010, 23:20:26 pm »

Pewne sprawy wynikają z technik włókiennictwa. W XVII w. w Polsce stosowano koronki.

Normalnie kobity nosily chustki, kapelusze, toczki czy inne nakrycia glowy. W koronkach to moze arystokratki smigaly, ale z pewnoscia nie zwykly lud, czyli 99,99% polskich kobit.
Zapisane
Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka.
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #94 dnia: Stycznia 05, 2010, 23:29:01 pm »

Oczywiście białe (lniane) chusty. Koronki były bardzo drogie.

Krytykowano też nazbyt bogate nakrycia głowy:

"W roku tym, gdy to piszę, w samo Boże Ciało,
 W Haczowie, mila z Krosna, to się cudo stało:
 Uderzył z nagła piorun, zausznice skruszył,
 Ogień kwef cały spalił, a włosów nie ruszył"

***

Dodać trzeba, że te procenty to raczej z sufitu i to modernistycznego (proszę nie gniewać się!).
« Ostatnia zmiana: Stycznia 07, 2010, 11:26:58 am wysłana przez Zygmunt » Zapisane
Pedro Veron
rezydent
****
Wiadomości: 417


« Odpowiedz #95 dnia: Grudnia 13, 2011, 11:05:49 am »

Proszę państwa szanownych, polećcie mi jakąś stronę, książkę, coś innego, gdzie będzie można poczytać, dowiedzieć się o polskich zwyczajach związanych z mszą, ewentualnych indultach dla Polski, tolerowanych nadużyciach...
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3691

« Odpowiedz #96 dnia: Grudnia 13, 2011, 12:23:28 pm »

Nie muszą być nawet przeciwni KRR ale mówią, że też zdarzało się "odwalanie" mszy itd., a niektórym się wydaje, że wszędzie byli sami ojcowie Pio :).

Księże drogi,

nie życzyłbym żadnemu ceremoniarzowi ani rubrycyście asystowania przy Mszy o. Pio czy np. św. Filipa Neri. Silny affekt, który włada mistykiem podczas sprawowania Najświętszej Ofiary, w połączeniu z silną osobowością i dziwactwami niekiedy, nie zawsze dawał się pogodzić z surowymi normami Mszy rzymskiej.

Proszę państwa szanownych, polećcie mi jakąś stronę, książkę, coś innego, gdzie będzie można poczytać, dowiedzieć się o polskich zwyczajach związanych z mszą, ewentualnych indultach dla Polski, tolerowanych nadużyciach...

Sczaniecki OSB: "Służba Boża w dawnej Polszcze", "Msza po staremu się odprawia". A potem przypisy do tychże. Kopalnia nieprzebrana...
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
Pedro Veron
rezydent
****
Wiadomości: 417


« Odpowiedz #97 dnia: Grudnia 13, 2011, 12:54:02 pm »


Proszę państwa szanownych, polećcie mi jakąś stronę, książkę, coś innego, gdzie będzie można poczytać, dowiedzieć się o polskich zwyczajach związanych z mszą, ewentualnych indultach dla Polski, tolerowanych nadużyciach...

Sczaniecki OSB: "Służba Boża w dawnej Polszcze", "Msza po staremu się odprawia". A potem przypisy do tychże. Kopalnia nieprzebrana...

Dziękuję!
Zapisane
v-welt
bywalec
**
Wiadomości: 54

« Odpowiedz #98 dnia: Grudnia 13, 2011, 21:34:00 pm »

Ktoś cytował ostatnio na forum fragmenty Kroniki Katedry Lwowskiej z l. 1925-27. Bardzo ciekawie jest tam wiele spraw opisanych, odnośnie Liturgii a i różnych błędów, nadużyć i tak dalej, np: "Na nieszporach powstało zamieszanie z tego powodu, że w czasie łacińskich nieszporów weszła żałobna asysta razem z Ks. Arcybiskupem. W czasie procesji nie było czym kropić; na czele szedł ksiądz bez kropidła; winą tego było to, że klerycy nie chcieli pójść z kropielnicą." :) Oczywiście przed Soborem były nadużycia, błędy i tak dalej, no, ale raczej nie ma co tego równać z niektórymi cudami liturgicznymi jakie widzimy dosyć często dzisiaj. Tutaj podaje link do wspomnianej Kroniki, bardzo wiele ciekawostek można wyczytać: http://www.lwow.com.pl/rocznik/katedra/kronika-katedry1923-27.html
Zapisane
avars
bywalec
**
Wiadomości: 90

« Odpowiedz #99 dnia: Grudnia 14, 2011, 00:29:36 am »

Autor wpisów w Kronice z l. 1925 -1927 - X. Michał Banach (ur.1897, wyśw.1921), ówczesny wikariusz i ceremoniarz Katedry, ma ciekawy styl i  spore, jeszcze wyraźnie młodzieńcze, poczucie humoru; widać również w tych wpisach znany poźniej talent literacki , wiecej o tej postaci tu:  http://odlwowadojeleniejgory.pl.tl/Lwowskie-sylwetki-Jeleniog%F3rzan.htm (Zmarł i został pochowany w Opolu, w r.1977.)

« Ostatnia zmiana: Grudnia 14, 2011, 01:51:43 am wysłana przez avars » Zapisane
"Hydria farinae non deficiet nec lecythus olei minuetur usque ad diem in qua Dominus daturus est ... "
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4021


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #100 dnia: Grudnia 14, 2011, 02:20:30 am »

Jest więcej kwiatków dotyczących śpiewów i muzyki kościelnej?
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Andrzej75
aktywista
*****
Wiadomości: 2325


« Odpowiedz #101 dnia: Sierpnia 02, 2012, 12:45:02 pm »

ks. Alfons Przybyła, Wspomnienia wrocławskie 1945-1947, [w:] "Chrześcijanin w świecie" (1970) nr 5, ss. 12-13.
Nadaje się też do działu humor:

"Są kościelni. Mają nieraz cztery oczy. Widzą wszystko. Jak ten legendarny w diecezji katowickiej kościelny, który najwytrawniejszych liturgistów potrafił zapędzić w kozi róg! Był bodaj w Starym Chorzowie, u św. Marii Magdaleny. Kiedy kapłan, przez pomyłkę, podczas Mszy św. w kolorze czarnym, przed Ofiarowaniem znakiem krzyża św. błogosławił ampułkę z wodą, odwracał się z tą ampułką od ołtarza i "zdmuchiwał" to nieliturgiczne błogosławieństwo i wtedy dopiero podawał kapłanowi. Ot, lekcja liturgiki. Tak nie potrafiłby profesor uniwersytetu".
Zapisane
Exite de illa populus meus: ut ne participes sitis delictorum eius, et de plagis eius non accipiatis.
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4021


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #102 dnia: Sierpnia 02, 2012, 16:13:33 pm »

Świetny ten zakryst!
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3691

« Odpowiedz #103 dnia: Stycznia 19, 2014, 09:39:19 am »

Sczaniecki przytacza wyniki ankiety, według której pół wieku temu wierni czynili gdzieniegdzie przed Ewangelią wielki znak krzyża (zwyczaj średniowieczny). Sam spotykam się z tym w Polsce niezmiernie rzadko, już tylko u osób sędziwych. Zdecydowanie częściej zdarza się wielki znak krzyża zaraz po dzwonku rozpoczynającym Mszę. Wracając do znaku krzyża przed Ewangelią, to według Sczanieckiego ("Służba Boża w dawnej Polsce", seria II, str. 229) miał się on najdłużej uchować na Górnym Śląsku, gdzie dopiero pobożność mszalikowa wprowadziła potrójny mały krzyż, na wzór gestów kapłana.
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
dorka
uczestnik
***
Wiadomości: 125

« Odpowiedz #104 dnia: Stycznia 19, 2014, 11:00:04 am »

Coś w tym jest. Mój dziadek pochodzi z centralnej Polski. Pamiętam, jak obruszał się, gdy wspominał proboszcza, który kazał ludziom robić trzy krzyżyki na Ewangelię zamiast dużego znaku krzyża. I było to jeszcze w latach 50-tych. Widziałam też, jak starsi ludzie żegnają się, gdy na wejście przechodzą ministranci z krzyżem procesyjnym, oraz wiele ludzi żegna się po konsekracji i po Ecce Agnus Dei. Ma to jakieś wytłumaczenie?
Zapisane
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 12 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Jak to drzewiej odprawiano... « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!