Ma absoluta? Szkoda, że wyjechał, może był jedynym kapłanem piusackim potrafiącym śpiewać.
Zgłaszam sprzeciw. Był w Polsce x. Brucciani, który miał fenomenalny głos. Brał wszystkie górki tak wysokim tenorem, że można by go wziąć do dobrego zespołu heavy metalowego na wokal