Kto miał moc powołać nadprowincjała?
Jak przypomniałem w kwietniowym numerze miesięcznika "Non Possumus. Imperatyw", abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce, na polu walki z polskimi biskupami odnotował znaczące "sukcesy". Między listopadem 2020 a sierpniem 2021 roku, a więc w ciągu zaledwie kilku miesięcy, za pomocą komunikatów z fałszywymi informacjami, ogłaszanych przez Nuncjaturę Apostolską w Polsce bądź na jej polecenie przez archidiecezje oraz Biuro Delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, zniszczono w oczach opinii publicznej dobre imię dziesięciu polskich biskupów. Ofiarami tego bezprawia zostali: kard. Henryk Gulbinowicz, abp Sławoj Leszek Głódź, abp Marian Gołębiewski, bp Stanisław Napierała, bp Stefan Regmunt, bp Edward Janiak, bp Jan Tyrawa, bp Tadeusz Rakoczy, bp Zbigniew Kiernikowski i bp Jan Szkodoń.
Jakieś dowody na to niszczenie?
Pomijając sprawę kard. Henryka Gulbinowicza oraz biskupa Jana Szkodonia, których fałszywie oskarżono o molestowanie seksualne, pozostałym zarzucono "zaniedbania". We wspomnianych komunikatach podkreślano, że "postępowanie dotyczące sygnalizowanych zaniedbań" Stolica Apostolska przeprowadziła "działając na podstawie przepisów Kodeksu Prawa Kanonicznego i motu proprio Papieża Franciszka Vos estis lux mundi", a konsekwencją są podjęte przez nią "decyzje". Nie była to prawda. We wszystkich przypadkach mieliśmy do czynienia z naruszeniem zasady legalności, zgodnie z którą każdy kościelny akt administracyjny musi być wydany zgodnie z wymogami obowiązującego prawa, sprawiedliwości i słuszności kanonicznej (sprawy szczegółowo opisywaliśmy w kolejnych numerach miesięcznika "Non Possumus. Imperatyw", począwszy od lipca 2021 r.).
Cytat: Kefasz w Sierpnia 12, 2022, 22:11:26 pmJakieś dowody na to niszczenie?Cytuję dalej:CytujPomijając sprawę kard. Henryka Gulbinowicza oraz biskupa Jana Szkodonia, których fałszywie oskarżono o molestowanie seksualne, pozostałym zarzucono "zaniedbania". We wspomnianych komunikatach podkreślano, że "postępowanie dotyczące sygnalizowanych zaniedbań" Stolica Apostolska przeprowadziła "działając na podstawie przepisów Kodeksu Prawa Kanonicznego i motu proprio Papieża Franciszka Vos estis lux mundi", a konsekwencją są podjęte przez nią "decyzje". Nie była to prawda. We wszystkich przypadkach mieliśmy do czynienia z naruszeniem zasady legalności, zgodnie z którą każdy kościelny akt administracyjny musi być wydany zgodnie z wymogami obowiązującego prawa, sprawiedliwości i słuszności kanonicznej (sprawy szczegółowo opisywaliśmy w kolejnych numerach miesięcznika "Non Possumus. Imperatyw", począwszy od lipca 2021 r.).
Na jakiej podstawie twierdzenie, ze Gulbinowicz byl oskarzony falszywie?
CytujJak przypomniałem w kwietniowym numerze miesięcznika "Non Possumus. Imperatyw", abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce, na polu walki z polskimi biskupami odnotował znaczące "sukcesy". Między listopadem 2020 a sierpniem 2021 roku, a więc w ciągu zaledwie kilku miesięcy, za pomocą komunikatów z fałszywymi informacjami, ogłaszanych przez Nuncjaturę Apostolską w Polsce bądź na jej polecenie przez archidiecezje oraz Biuro Delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, zniszczono w oczach opinii publicznej dobre imię dziesięciu polskich biskupów. Ofiarami tego bezprawia zostali: kard. Henryk Gulbinowicz, abp Sławoj Leszek Głódź, abp Marian Gołębiewski, bp Stanisław Napierała, bp Stefan Regmunt, bp Edward Janiak, bp Jan Tyrawa, bp Tadeusz Rakoczy, bp Zbigniew Kiernikowski i bp Jan Szkodoń.Źródło: "Non Possumus. Imperatyw" z lipca 2022 r. (fragment artykułu red. Sebastiana Karczewskiego)
Prawnik zaangażowany w sprawę biskupa Gustavo Oscara Zanchetty został zwolniony z pracy na uniwersytecie w Hiszpanii ze względu na zarzucane mu podanie nieprawdziwych informacji dotyczących wykształcenia, podaje portal The Pillar.Ks. Javier Belda Iniesta został wyrzucony z pracy dziekana na Fakultecie Nauk Humanistycznych, Kanonicznych i Religijnych na Katolickim Uniwersytecie Murcji w Hiszpanii w maju 2021 roku. Nie był w stanie poświadczyć swojego wykształcenia. Twierdził, że ma stopnie naukowe w szeregu dyscyplin – filozofii, prawie cywilnym, teologii i filologii hiszpańskiej. Ostatecznie był w stanie udowodnić jedynie stopień w prawie kanonicznym. Wspomniany wydział jest filią Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego w Rzymie. W czerwcu papież Franciszek mianował ks. Beldę śledczym ws. wstępnego postępowania kanonicznego dotyczącego bp. Zanchetty. W ramach śledztwa przesłuchiwano też kleryków zeznających przeciwko biskupowi. Według portalu The Pillar w związku z wyrzuceniem ks. Beldy z uniwersytetu powstają poważne pytania o słuszność jego nominacji. Kodeks Prawa Kanonicznego przewiduje, że osoby powołane do takich funkcji jak ks. Belda powinny wyróżniać się swoim charakterem, roztropnością i nauczaniem. Według portalu The Pillar ks. Belda miał podważać zeznania kleryków świadczących przeciwko bp. Zanchettcie. Wobec jego działań pojawiło się wiele zarzutów wskazujących, jakoby miał dążyć do wybielenia Zanchetty i zrzucenia winy na kogoś innego.
p. Karczewski to postać zupelnie niewiarygodna. On by nawet ks. Judasza próbował wybielać.
Kard. Gulbinowicza o molestowanie oskarżyła tylko jedna osoba która jak się potem okazało skłamała w sprawie swojego wieku w chwili zaistnienia rzekomego zdarzenia. Miało ono niby polegać na incydentalnym dotknięciu pewnej nocy genitaliów, miało do tego dojść na początku lat 90tych. Sprawę jako pierwsza opisała antykatolicka Gazeta Wyborcza nie przedstawiając żadnych dodatkowych dowodów na poparcie oskarżenia, w tym samym czasie Gulbinowicz był już w stanie mocno agonalnym i nie mógł odpowiedzieć na obciążające go twierdzenia.
p. Karczewski to postać zupelnie niewiarygodna. On by nawet ks. Judasza próbował wybielać. A co do polskich biskupów, to ... czy mieliśmy o nich jakieś inne, lepsze zdanie? Chyba najbardziej potrzebują modlitwy, na pewno bardziej niż fałszywych obrońców.
Cytat: Filip S w Sierpnia 14, 2022, 08:23:20 amKard. Gulbinowicza o molestowanie oskarżyła tylko jedna osoba która jak się potem okazało skłamała w sprawie swojego wieku w chwili zaistnienia rzekomego zdarzenia. Miało ono niby polegać na incydentalnym dotknięciu pewnej nocy genitaliów, miało do tego dojść na początku lat 90tych. Sprawę jako pierwsza opisała antykatolicka Gazeta Wyborcza nie przedstawiając żadnych dodatkowych dowodów na poparcie oskarżenia, w tym samym czasie Gulbinowicz był już w stanie mocno agonalnym i nie mógł odpowiedzieć na obciążające go twierdzenia.Krótka wypowiedź red. Sebastiana Karczewskiego na temat kardynała Gulbinowicza (39:20 - 42:30): https://www.youtube.com/watch?v=1J-644R18XkCytujp. Karczewski to postać zupelnie niewiarygodna. On by nawet ks. Judasza próbował wybielać. A co do polskich biskupów, to ... czy mieliśmy o nich jakieś inne, lepsze zdanie? Chyba najbardziej potrzebują modlitwy, na pewno bardziej niż fałszywych obrońców.Myli się Pan. Redaktor Karczewski dokładnie bada: dokumenty, wyroki, wysyła zapytania do kurii biskupich, rzeczników prasowych et cetera. Nie bazuje na artykułach "Gazety Wyborczej", "Więzi" czy Katolickiej Agencji Informacyjnej.
Ksiądz Grzegorz O., dyrektor szkoły podstawowej w Lubinie jest podejrzany o posiadanie dziecięcej pornografii. - Na sprzęcie informatycznym należącym do salezjanina znaleziono materiały pornograficzne z udziałem dzieci - przekazał prokurator Sebastian Kulczyński. Duchowny został aresztowany na dwa miesiące.