Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 20, 2024, 09:49:33 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231949 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Komże
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 4 Drukuj
Autor Wątek: Komże  (Przeczytany 21440 razy)
Jarek
rezydent
****
Wiadomości: 388


« Odpowiedz #15 dnia: Kwietnia 23, 2009, 20:39:08 pm »

Zastanawia mnie tylko, jak wyglądałby sytuacja z pobraniem miary.
Komża to nie sutanna - jest na tyle luźna, że nie trzeba znać dokładnych wymiarów użytkownika. Zapewne wystarczy wzrost i obwód klatki piersiowej.

No nie do końca, bo potem tym profesjonalistom różne dziwa wychodzą. Warto podać też długość rękawa i długość komży. Niektórzy lubują się w komżach do pasa, a niektórzy do kolan.

o 1900 zł można pomażyć- komża z  koronka- np richelieu kosztuje w Rzymie - ok 9 tyś złotych(sic!) ta pewnie w granicach 5- o ile nie jest to stara koronka w dobrym stanie zachowana...

Po prostu trzeba chodzić po różnych pasmanteriach. Zwłaszcza w okresie "przedkomunijnym" powinno się gdzieś trafić na koronkę lub wstawkę z motywem religijnym, to można wykorzystać przy szyciu komży. Koszt kilka złotych za metr bieżący.

I powtórzę, co kiedyś chyba pisałem - koszt materiału na jedną sutannę, taśmy wykończeniowej i 33 obciągniętych materiałem guzików to nie więcej niż 40 zł (w tym największy udział mają guziki - chyba 30 gr za sztukę). Do tego koszty pracy krawca, ale te mogą wynosić 0 zł, jeśli uszyje krawiec znajomy i znający się na fachu.

Zapisane
Quid retribuam Domino pro omnibus, quae retribuit mihi? Calicem salutaris accipiam, et nomen Domini invocabo.
Antiquus_ordo
Gość
« Odpowiedz #16 dnia: Kwietnia 23, 2009, 20:41:41 pm »



Po prostu trzeba chodzić po różnych pasmanteriach. Zwłaszcza w okresie "przedkomunijnym" powinno się gdzieś trafić na koronkę lub wstawkę z motywem religijnym, to można wykorzystać przy szyciu komży. Koszt kilka złotych za metr bieżący.



ale one maja 3-4 cm i najczesciej cudem pasmanteryjno kornakarskim nie sa:D
Zapisane
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1409

« Odpowiedz #17 dnia: Kwietnia 23, 2009, 21:38:06 pm »

Zastanawia mnie tylko, jak wyglądałby sytuacja z pobraniem miary.
Komża to nie sutanna - jest na tyle luźna, że nie trzeba znać dokładnych wymiarów użytkownika. Zapewne wystarczy wzrost i obwód klatki piersiowej.

No nie do końca, bo potem tym profesjonalistom różne dziwa wychodzą. Warto podać też długość rękawa i długość komży. Niektórzy lubują się w komżach do pasa, a niektórzy do kolan.
Zgoda, chodziło mi o to, że nie trzeba pobierać miary "na żywca", wystarczy tylko podać odpowiednie parametra  :)
Zapisane
Wiedhold
rezydent
****
Wiadomości: 320


« Odpowiedz #18 dnia: Maja 23, 2009, 10:13:04 am »

Chwalą nas na całym świecie:  :)

http://www.newliturgicalmovement.org/2009/05/surplices.html
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #19 dnia: Maja 23, 2009, 10:18:05 am »

ubiegł mnie Pan o jedną chwilę...
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Nathanael
Gość
« Odpowiedz #20 dnia: Sierpnia 10, 2009, 00:10:27 am »

Ostatnio w zakładzie Krismarg panie uszyły mi taką komżę:



Złote obszycia (wstawki?) przy szyi i z przodu komży, a także między koronkami a materiałem (przy rękawach także).

Zasłoniłem rękami - ale jest pod szyją zawiązywana z przynajmniej 10-cio centymetrowym wcięciem, mniej więcej jak te tutaj: http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/2009/03/komze-w-liturgii-tradycyjnej.html

Cena wyszła około 210 złotych.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 10, 2009, 00:13:20 am wysłana przez Nathanael » Zapisane
Antiquus_ordo
Gość
« Odpowiedz #21 dnia: Sierpnia 10, 2009, 00:23:32 am »

a te złote wstawki po co? ???
Zapisane
Nathanael
Gość
« Odpowiedz #22 dnia: Sierpnia 10, 2009, 00:40:57 am »

a te złote wstawki po co? ???

W żadnym wypadku nie winny się one tam znajdować? :>
Zapisane
slavko
Gość
« Odpowiedz #23 dnia: Sierpnia 10, 2009, 00:45:52 am »

Ja mam tiulowa ze zlotymi haftami. Swietna w czasie upalow.Choc te hafty dominuja.
Zapisane
Jarek
rezydent
****
Wiadomości: 388


« Odpowiedz #24 dnia: Sierpnia 10, 2009, 08:36:09 am »

a te złote wstawki po co? ???

W żadnym wypadku nie winny się one tam znajdować? :>

Są brzydkie  >:(
Zapisane
Quid retribuam Domino pro omnibus, quae retribuit mihi? Calicem salutaris accipiam, et nomen Domini invocabo.
Nathanael
Gość
« Odpowiedz #25 dnia: Sierpnia 10, 2009, 09:04:44 am »

a te złote wstawki po co? ???

W żadnym wypadku nie winny się one tam znajdować? :>

Są brzydkie  >:(

Heh. Miały być "delikatne", a wyszły takie :) Choć początkowo pytałem, czy nie dałoby się tego zaznaczyć złotą nicią, tak właśnie "delikatnie" - ale więcej za robociznę chciano.
Zapisane
Antiquus_ordo
Gość
« Odpowiedz #26 dnia: Sierpnia 10, 2009, 09:05:32 am »

Ale po co?:)
Zapisane
wiridiana
aktywista
*****
Wiadomości: 1255


gg 5253636

Ad altare Dei
« Odpowiedz #27 dnia: Sierpnia 10, 2009, 11:18:52 am »

Ta u dołu i przy rękawach złota linia jest łądna, ale przy wcięciu jest brzydka i nie pasuje.

Po co? Bo złoto to bogactwo, wyraz czegoś cennego ;)
Zapisane
http://wiridiana.blogspot.com/
W wodospadach Twych kędziorów będę nurzać dłonie,
Szept namiętny zaplatając w pasma wokół skroni. Zacałuję blaski oczu zanim znów dzień wstanie.
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #28 dnia: Sierpnia 10, 2009, 11:25:30 am »

Kiedyś o pewne rzeczy było łatwiej, bo panny uczyły się haftować. Miało to dwojakie zalety:
1. Piknie śpiewając tworzyły piękne rzeczy - również na potrzeby kościoła.
2. Ćwiczyły się w cierpliwości. (Niewiasta, która nie jest cierpliwą nie nadaje się na żonę).
Zapisane
wiridiana
aktywista
*****
Wiadomości: 1255


gg 5253636

Ad altare Dei
« Odpowiedz #29 dnia: Sierpnia 10, 2009, 11:29:36 am »

Cytuj
2. Ćwiczyły się w cierpliwości. (Niewiasta, która nie jest cierpliwą nie nadaje się na żonę).
A może mężczyzna który wystawia cierpliwość niewiasty na próbę nie nadaje się na męża?

Panny się nie umieją haftować bo nie ma ku temu czasu ani nie daje to wśród społeczeństwa punktów dodatnich ;) Ale uczyć się uczą, nawet chłopcy. Jest jedna lekcja na technice o tym :D
Zapisane
http://wiridiana.blogspot.com/
W wodospadach Twych kędziorów będę nurzać dłonie,
Szept namiętny zaplatając w pasma wokół skroni. Zacałuję blaski oczu zanim znów dzień wstanie.
Strony: 1 [2] 3 4 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Komże « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!