Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Grudnia 04, 2024, 07:56:31 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232672 wiadomości w 6640 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Forumowy Automobilklub
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 Drukuj
Autor Wątek: Forumowy Automobilklub  (Przeczytany 6335 razy)
gnome
aktywista
*****
Wiadomości: 1849


« Odpowiedz #15 dnia: Września 16, 2013, 15:12:44 pm »

Potwierdzam, 150 tys za nowe auto to nie jest luksus!
SuperB w dobrym wyposażeniu, wersja kombi to są chyba rejony 130-140 tyś - więc nie przesadzajmy!

Ja wiem, że to populistycznie fajnie wygląda taka cyfra ale nie ma się czym podniecać, dzisiejsze realia na rynku samochodów nowych są takie a nie inne.


Zapisane
Podczas jednej z ceremonii w Bazylice św. Piotra, gdy wnoszono na sedia gestatoria papieża św. Piusa X, lud rzymski żywiołowo zareagował oklaskami, Papież widząc entuzjazm wiernych rozkazał zatrzymać pochód. Gdy tłum się uciszył rzekł do wiernych, że *nie należy czcić sługi w domu jego Pana.
kurak
aktywista
*****
Wiadomości: 2079


Damnat quod non intelligunt !!!

« Odpowiedz #16 dnia: Września 16, 2013, 15:51:22 pm »

Oczywiście, że można kupić samochód za 40-50 000 zł. Tylko jak można kupić za 100 000 czy 200 000 ,a nawet i więcej to dlaczego nie kupić?

Widocznie mnie za młodu na katechezach i kazaniach manipulowano, aby nie zjeść dwóch kanapek, tylko skoro mnie stać na dwie, to jedną dać głodnemu koledze i przez to samemu trochę głodu odczuć. Trzeba mi się nawrócić, tylko w którą stronę? :(
Osoba zamożna kupująca samochód za 500 000 zł zdecydowanie ma kasę żeby się podzielić kanapką z bliźnim Panie Pedro. Tylko kwestia czy chce to uczynić, ale nie o tym tu mowa.Równie dobrze może pościć 2 razy w tygodniu. Będąc bogatym można zrobić wiele dobra duchowego i materialnego, będąc biednym zostaje modlitwa. ( nie mówię, że to źle, to wspaniale). Jednak tak jest świat urządzony, że bez dutków nie postawiłoby sie kościoła, nie lokowałoby sie pieniędzy w kulturę itd. Kasa jest moralnie obojętna. Wartość ma to co z nią zrobimy: jeden wyda na dziewczynki, a drugi zafunduje kaplicę FSSPX  ;)
Zapisane
Zawsze Wierni - Prawdzie katolickiej, Prawdzie Jedynej...
superfluus
rezydent
****
Wiadomości: 428

« Odpowiedz #17 dnia: Września 16, 2013, 17:45:10 pm »

Przepraszam za wyjechanie bokotematem, ale może
skoro się tym zawodowo zajmuję, to
uporządkujmy coś, skoro już o tym piszemy:
myślę, że 150 tys. PLN to źle postawiona granica - tyle kosztują wypasione wersje aut segmentu D, tzw. klasa średnia (Ford Mondeo, Opel Insignia, Peugeot 508, Renault Laguna, Citroen C5, VW Passat, Toyota Avensis, Honda Accord, Mazda 6 - są więc to typowe auta "firmowe", służbowe), albo tańsze odmiany tzw. klasy średniej premium - rozmiar ten sam, ale marka robi różnicę (Mercedes C-Klasse, BMW 3, Audi A4, Volvo S60, Lexus IS, Infinity Q50). Gdzieś pomiędzy tymi dwoma częściami segmentu D stoi sobie Skoda Superb(jest po prostu nieco większa, ale jednak trudno nazwać ją klasą wyższą z racji brak prestiżu marki). I mało który hierarcha którymś z tych aut jeździ, bo dopiero wyżej, powyżej 200tys. PLN zaczyna się segment E, czyli tzw. klasa średnia wyższa, ze słynną niemiecką "trójcą": Audi A6, BMW 5 i Mercedesem E-Klasse. Tu też mamy Volvo S80, Jaguara XF, Lancię Themę, Lexusa GS, jak ktoś lubi, to jakieś auta amerykańskie oferowane w Europie (np. Cadillac CTS). No i w końcu mamy segment F (auta luksusowe), gdzie ceny są powyżej 300tys. PLN z Audi A8, BMW 7, Mercedesem S-Klasse, Maserati Quatroporte i Lexusem LS na czele. Wyżej są już tylko Rolls-Royce, Bentley, Maybach...

Biskup Ordynariusz mojej macierzystej diecezji jeździ/wożony jest kilkuletnim Chevroletem Captivą - to tzw. SUV, auto pseudoterenowe kosztujące od ok. 90 tys. PLN. do tego ta marka - Chevrolet (dawne Daewoo), w Europie pozycjonowana jako taki tańszy Opel (który sam w sobie też wielkim niewiadomoczym nie jest), bo salony są obok siebie i wszystko i tak należy do General Motors [ale kibicom piłkarskim polecam obserwować, jakie logo od przyszłego sezonu będzie na koszulkach Manchesteru Utd.  :)  )
Biskup Pomocniczy tejże Diecezji sam jeździ kilkuletnim Fordem Mondeo.
Oba w/w auta to dobre auta, ale też nic nadzwyczajnego, ani prestiżowego. Można więc powiedzieć, że wypada to wszystko skromnie.

A pamiętają Państwo, czym rozbił się o warszawską latarnię bp. Piotr J.? Prawie nową Toyotą Yaris - miejskim"kobiecym" autem (segment B), kosztującym od ok. 35tys.PLN wzwyż (max do 70tys. chyba za najdroższą wersję hybrydową).

Moim zdaniem: po pierwsze nie ufać żadnym gazetowym rankingom aut biskupich (co z tego, że bp z Łomży ma luksusowe Audi A8, skoro ze zdjęcia już wynika, że ma ono co najmniej 5 lat [od 5 lat na rynku jest już następna generacja tego modelu], czyli kupowano je za bpa poprzedniego (wtedy mogło kosztować i ponad 300tys.), a zważywszy na ilość wyjazdów bpich takie auto może mieć już nalatane spokojnie 300tys km) (Lexus bpa Ryczana to też starsza generacja, owszem kiedyś sporo warta) - to często manipulacja. Po drugie, niektórym wystarczy zwykłe duże auto klasy średniej z solidnym silnikiem i wyposażeniem, a inni muszą mieć więcej blichtru i prestiżu. To już chyba zależy od tego, co kto lubi, albo jakim jest człowiekiem. W dzisiejszych czasach bowiem naprawdę najwyższą jakość i ponadprzeciętną trwałość i wytrzymałość, wyraźnie odcinającą się od innych produktów, gwarantuje, w segmencie aut luksusowych, tylko kilka marek - manufaktur, np. Rolls-Royce (własność BMW), Bentley (własność VW), Maybach (właśnie zamykany, własność Mercedesa). Tutaj ceny zaczynają się od 500tys. PLN. Natomiast, czy kupię Audi A4, czy A6, czy A8, otrzymam tę samą technikę, tę samą technologię produkcji. Kupując droższy model dostaniemy jednak więcej miejsca, więcej ozdób, luksusowych dodatków i wyposażenia, mocniejsze (niekoniecznie trwalsze) silniki, większe możliwości personalizacji, lepszą obsługę (tzw. concierge). Czy biskup musi koniecznie to wszystko mieć? Jeśli uważa, że go (diecezję?) na to stać i nie ma żadnym innych wydatków... Podkreślam: o kupnie auta większego może obecnie zadecydować jego większa "luksusowość", wygoda podróży (zależy jeszcze, kto jest jakich rozmiarów i czy na coś choruje), a nie to, że będzie koniecznie trwalsze.
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3664


« Odpowiedz #18 dnia: Września 16, 2013, 18:54:34 pm »

Polacy mają kompletnego świra na punkcie samochodów.

No świra po prostu. Dlaczego akurat samochód? Dlaczego nie zainteresować się np. lodówką - przecież też są różne modele lodówek, tanie i drogie, nawet za 40 tys. dol.

Gdybym był księdzem w Polsce i miał kasę do wydania, to bym sobie kupił jakieś niepozorne auto, ale za to luksusową lodówkę, np. La Cambusa http://mashable.com/2012/10/15/41500-fridge-meneghini-la-cambusa

Lodówka wysokiej klasy jest nieporównywalnie bardziej użyteczna niż auto wysokiej klasy, a pprzecież pies z kulawą nogą się nie zapyta "jaką masz lodowkę"?
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
superfluus
rezydent
****
Wiadomości: 428

« Odpowiedz #19 dnia: Września 16, 2013, 19:48:26 pm »

być może Wy  ;)   tam w Płn. Ameryce po ponad 100 latach samochodowego boomu macie motoryzacyjny przesyt, bo auto ma prawie każdy, a i sama kultura motoryzacyjna jest wyższa. U nas samochód to nadal, choć, w coraz mniejszym stopniu, wyznacznik pozycji społecznej (już nie luksusu). nawet przecież o prawo jazdy jest u nas o wiele trudniej, mało dobrych dróg, etc...
Zapisane
superfluus
rezydent
****
Wiadomości: 428

« Odpowiedz #20 dnia: Września 16, 2013, 20:05:07 pm »

powróciwszy do Papieża Franciszka:
zachowuje się on jak typowy przedstawiciel swojego regionu świata. w krajach Ameryki Płd. są bardzo wysokie cła na importowane samochody nowe i używane, toteż jest czymś normalnym, że auta jeżdżą tam "aż koła odpadną". Taki lewacki prezydent Urugwaju nadal jeździ swoim Garbusem z lat 70. Tylko bardzo zamożni mogą sobie pozwolić na kupno importowanego auta. Dlatego wielkie koncerny (Fiat, VW, RenaultNissan, PeugeotCitroen, Ford) produkują tam na miejscu modele dedykowane na tamte rynki, których nie uświadczysz w innych częściach świata, często z silnikami na alkohol (trzcina cukrowa!). mimo to i tak ludzie trzymają tam auta długo i używają, u nas powiedzielibyśmy, zabytków na co dzień. stąd nietrudno tam spotkać auta z dawnych demoludów (w tym polskie), które próbowano tam wraz z komuną wciskać. i zapewne stąd też Franciszka, z jego podejściem do życia, zupełnie ta stara renówka nie zaskoczyła.

ale bez obaw. u Papieża Franciszka był w lipcu na prywatnej audiencji dr Dieter Zetsche - prezes zarządu DaimlerBenz AG, który powtórnie zaprezentował i przekazał Ojcu Świętemu klucze do nowego papamobile (na bazie Mercedesa M-Klasse najnowszej generacji - tego samego, którego w grudniu 2012 pokazano i ofiarowano wcześniej Benedyktowi XVI). dodatkowo Franciszek otrzymał elektryczny rower Smart (marka mikrosamochodów należąca do Daimlera).

http://www.motorauthority.com/news/1085370_pope-francis-presented-with-mercedes-m-class-based-popemobile

« Ostatnia zmiana: Września 16, 2013, 20:14:54 pm wysłana przez superfluus » Zapisane
tytanik404
aktywista
*****
Wiadomości: 604


« Odpowiedz #21 dnia: Września 16, 2013, 20:13:01 pm »

Zgłoszę się do Pana, gdy bedę kupował samochód ;)
Cytuj
...często z silnikami na alkohol (trzcina cukrowa!)
A nie ma problemu taniego alkoholu i pijaństwa? Wiem, że chciano coś takiego wprowadzic w Szwecji, bo byłoby to bajecznie tanie, ekologiczne itp., mieli już nawet technologię, ale powstrzymano sie z uwagi na zagrożenie alkoholizmem, koniecznością skażania alkoholu, który potem mógłby prowadzić do ślepoty etc.
Zapisane
superfluus
rezydent
****
Wiadomości: 428

« Odpowiedz #22 dnia: Września 16, 2013, 20:23:32 pm »

Cytuj
A nie ma problemu taniego alkoholu i pijaństwa?

tego nie wiem, aczkolwiek alkohol z trzciny cukrowej jest tam powszechnie od wielu lat wykorzystywany do produkcji paliw i w ogóle jako paliwo. swego czasu mieliśmy z tego tytułu małą aferę w Polsce, gdyż pod koniec lat 90. trafiła do nas do sprzedaży mała seria Fiatów Uno o nazwie Clip z silnikami pochodzącymi właśnie z Brazylii, a nie do końca przygotowanymi na nasze paliwa. Fiat miał gorąco przez to...
W Szwecji bioetanol jest jak najbardziej wykorzystywany. Najpierw popularyzował go nieodżałowanej pamięci Saab w swoich silnikach, potem i obecnie Volvo. W autobusach także leje się biodiesla/alkohol, także tych nowych (w Polsce to raczkuje, acz, o ironio, to właśnie tu [Volvo - Wrocław, Scania - Słupsk] produkuje się autobusy na biopaliwa/alkohol dla krajów skandynawskich :)

bardzo wszystkich przepraszam za bokotemat.
 
Zapisane
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #23 dnia: Września 16, 2013, 23:38:24 pm »

Gdybym był księdzem w Polsce i miał kasę do wydania, to bym sobie kupił jakieś niepozorne auto, ale za to luksusową lodówkę,...

Lodówka wysokiej klasy jest nieporównywalnie bardziej użyteczna niż auto wysokiej klasy, a pprzecież pies z kulawą nogą się nie zapyta "jaką masz lodowkę"?
:) :) :)

=
Może wydzielić boko-samochodo-temat z wątku. Od mojego postu z obrazkami?   Zrobione. -- Moderacja
Fajnie się rozkręca: luks-lodówki, bio-etanol.....
« Ostatnia zmiana: Września 17, 2013, 09:53:52 am wysłana przez Bartek » Zapisane
kurak
aktywista
*****
Wiadomości: 2079


Damnat quod non intelligunt !!!

« Odpowiedz #24 dnia: Września 17, 2013, 09:31:53 am »

He he lodówki mnie zniszczyły  ;D
Rozmowa dwóch cwaniaczków:
-Siemanko, kupiłem nowy model Bentleya XS2987nk ;D
- No co Ty, eeeee, wysiada przy mojej nowej wersji lodówy KLXS 2500  ;D ;D ;D ;D
Zapisane
Zawsze Wierni - Prawdzie katolickiej, Prawdzie Jedynej...
Andris krokodyl różańcowy
aktywista
*****
Wiadomości: 1371


« Odpowiedz #25 dnia: Września 17, 2013, 11:38:16 am »

Zamiast ze zboża robić mąkę, produkuje się spirt do paliwa. No, to mąka/chleb podrożeje.
Zapisane
Początkowo zamierzaliśmy nie odpisywać na Pański list, ale ponieważ Pan nalega, pragniemy poinformować, że nie odpowiemy na zadane pytanie.
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #26 dnia: Września 17, 2013, 12:05:27 pm »

Zamiast ze zboża robić mąkę, produkuje się spirt do paliwa. No, to mąka/chleb podrożeje.

Przecież ze zboża "od zawsze" robiło się spirit: piwo sią nazywa.
Pieśniarz Sting nawet śpiewa o łanach tegoż (widzi je z okien swego "domku").
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #27 dnia: Września 17, 2013, 13:06:00 pm »

Zamiast ze zboża robić mąkę, produkuje się spirt do paliwa. No, to mąka/chleb podrożeje.
Już dawno temu podrożał cukier....
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Artur Rumpel
aktywista
*****
Wiadomości: 1183


Prawdziwe Boze Narodzenie
« Odpowiedz #28 dnia: Września 17, 2013, 16:09:46 pm »

Zamiast ze zboża robić mąkę, produkuje się spirt do paliwa. No, to mąka/chleb podrożeje.
Już dawno temu podrożał cukier....
Co jakiś czas drożeje i tanieje na przemian
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3664


« Odpowiedz #29 dnia: Września 17, 2013, 17:10:29 pm »

He he lodówki mnie zniszczyły  ;D

Dico autem vobis, lodówki mogą  być równie ciekawe jak samochody.  :)

Tu jest jeszcze jeden fajny model: http://www.youtube.com/watch?v=u-fEHgKX6NU

 :)
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Strony: 1 [2] 3 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Forumowy Automobilklub « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!