... króla Prus, który powiedziałby papieżowi, ze jego list o kasacie pociął sobie na kwadraty i zawiesił na gwoździu w najmniejszej pałacowej izbie ...
Nawet gdyby się udało uzyskać zgodę na odprawianie w 100% ośrodków to i tak ... wie Pan...Najgorsze i najtragiczniejsze w tym wszystkich jest to, że nawet rok nie miną od rozpoczęcia nowego pontyfikatu a już MP SP zostało praktycznie unieważnione.Teraz mogą nawet bardzo szczodrze rozdawać prawo do odprawiania OM ale sam fakt, że wróciliśmy do czasów kiedy o zgodę pytać trzeba (i tę zgodę uzyskać) znaczy, że zrobiliśmy ogromny krok wstecz.
po co człowiek o takich poglądach decyzje się na takie zgromadzenie (jest tyle pasujących mu ideologicznie a on wybrał akurat dokładnie obce sobie ideologicznie) - chyba w celach agenturalnych i destrukcyjnych!?
a ta historia z xx klerykami MO to z której dekady PRL?
2. dlaczego przyjęto a później nie usunięto człowieka z takimi poglądami z takiego zgromadzenia (odrzucam z góry argumenty o przełożonych którzy "nie wiedzieli" - dość tych idiotycznych tłumaczeń) - chyba jedynym możliwym wytłumaczeniem jest, że nie było im wolno.
Z drugiej strony warto dodać, że ta przeważająca część braci to właśnie powołania przyjęte do zakonu po rozpoczęciu jego "flirtu" z Tradycją.