Tragedia na obwodnicy Chojnic na Pomorzu. W wypadku zginął tam ksiądz Wiesław Madziąg, proboszcz parafii pw. Matki Boskiej Fatimskiej. Razem z nim 22-letni kierowca drugiego samochodu biorącego udział w kraksie. Według wstępnych ustaleń prokuratury, to duchowny popełnił błąd i spowodował zderzenie. I to nie był pierwszy drogowy wybryk kapłana, który kiedyś rozbił auto po pijanemu.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/trojmiasto/smiertelny-wypadek-na-pomorzu-ksiadz-byl-pijany,1,5541381,region-wiadomosc.htmlMiał niestety ten kapłan trochę grzechów na sumieniu w przeszłości, które były głośne na cały kraj
Jeśli okaże się, że tym razem też był pijany to nie wiem jak powinny zachować się władze diecezji pelplińskiej, w końcu zginął niewinny człowiek...
Można się tylko pomodlić za księdza i tego chłopaka - Requiem aeternam dona ei Domine...