Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 25, 2024, 21:21:00 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231961 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: KEP: powstrzymywanie się od zabaw - tylko w Wielkim Poście
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 4 Drukuj
Autor Wątek: KEP: powstrzymywanie się od zabaw - tylko w Wielkim Poście  (Przeczytany 13902 razy)
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2919

« Odpowiedz #15 dnia: Czerwca 22, 2013, 22:02:27 pm »

Cytuj
 
 http://www.liturgia.pl/blogi/Pawel-Beyga/Wszystko-jest-wzgledne.html

Czym umotywowana była decyzja naszego episkopatu? Nie wiem. W Polsce nie istniało przecież masowe zjawisko sprzeciwu wobec tego przykazania kościelnego. 

Znowu... ja widziałem co innego - centra miast w piątki wieczorem z imprezującą młodzieżą czy studencwem - dla nich to początek "łikendu".

Swoją drogą - to dopiero co Konf. Episkopatu Anglii i Walii przywracała przykazania w dawnym kształcie...
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #16 dnia: Czerwca 23, 2013, 08:42:02 am »

Prawda jest taka że nikt przeciw przykazaniu nie protestował bo mało kto to przykazanie znał i się nim przejmował. Młodzież szczególnie. Wszak nie ma jej w kościele poza neonami czy odnową. Ale to nie za bardzo katolicy.
Poza tym zwykła domówka to nie huczna impreza typu dyskoteka.
Zapisane
dernapol
rezydent
****
Wiadomości: 449

GŚTK

Gdańskie Środowisko Tradycji Katolickiej
« Odpowiedz #17 dnia: Czerwca 23, 2013, 15:52:30 pm »

Czy ktoś orientuje się, jaki był stan prawny w 1962 roku? W jakie dni obowiązywał zakaz hucznych zabaw?
Zapisane
Gdańskie Środowisko Tradycji Katolickiej: www.versusdeum.pl, www.facebook.com/versusdeum
ratio
rezydent
****
Wiadomości: 488

« Odpowiedz #18 dnia: Czerwca 23, 2013, 21:00:04 pm »

Czy ktoś orientuje się, jaki był stan prawny w 1962 roku? W jakie dni obowiązywał zakaz hucznych zabaw?


http://pierzchalski.ecclesia.org.pl/index.php?page=10&id=10-01&sz=&pyt=326

Czwarte przykazanie kościelne mówi: „Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach”.
 
W odniesieniu do tego przykazania Episkopat Polski wyjaśnia (12 VI 2002), że wszyscy wierni winni czynić pokutę. W celu wyrażenia tej pokutnej formy pobożności chrześcijańskiej Kościół ustanowił dni i okresy pokuty. W tym czasie każdy wierzący powinien szczególnie praktykować czyny pokutne służące nawróceniu jego serca, co należy do istoty pokuty w naszym Kościele.

Powstrzymywanie się od zabaw, jak to podkreśla Kongregacja Nauki Wiary, sprzyja opanowaniu instynktów i wolności serca. Powstrzymanie się od zabaw obowiązuje we wszystkie piątki i w okresie Wielkiego Postu. Czynami pokutnymi są: modlitwa, jałmużna, czyli uczynki pobożności i miłości, umartwienie przez wierniejsze wykonywanie naszych obowiązków, wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i post (raz jeden wolno nam najeść się do syta — pokarmy postne). Czasem pokuty w Kościele są poszczególne piątki roku (z wyjątkiem tych piątków, kiedy w te dni przypadają uroczystości) i okres Wielkiego Postu. Wstrzemięźliwość (pokarmy bezmięsne) obowiązuje wszystkich, którzy ukończyli 14 rok życia we wszystkie piątki (z wyjątkiem uroczystości) i Środę Popielcową. Post natomiast obowiązuje w Środę Popielcową i Wielki Piątek wszystkich między 18. a 60. rokiem życia. W przypadku niemożliwości zachowania wstrzemięźliwości w piątek (np. zbiorowe żywienie) domaga się od nas podjęcia innych form pokuty (np. pomoc materialna, finansowa na rzecz ubogich).

- Czynami pokutnymi są: modlitwa, jałmużna, uczynki pobożności i miłości, umartwienie przez wierniejsze pełnienie obowiązków, wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i post.
- Czasem pokuty w Kościele są poszczególne piątki całego roku i czas wielkiego postu.
- Wstrzemięźliwość obowiązuje wszystkich, którzy ukończyli 14 rok życia we wszystkie piątki i ŚroÂŹdę Popielcową.
- Post obowiązuje w Środę Popielcową i w Wielki Piątek wszystkich między 18 a 60 rokiem życia.
- Uzasadniona niemożliwość zachowania wstrzemięźliwości w piątek domaga się od chrześcijanina podjęcia innych form pokuty.
- Powstrzymywanie się od zabaw obowiązuje we wszystkie piątki i w czasie Wielkiego Postu.
Kodeks prawa kanonicznego z 1983r postanawia „Wszyscy wierni, każdy na swój sposób obowiązani są na podstawie prawa Bożego czynić pokutę. Żeby jednak wszyscy przez jakieś wspólne zachowanie pokuty złączyli się między sobą, zostają nakazane dni pokuty, w które wierni powinni modlić się w sposób szczególny, wykonywać uczynki pobożności i miłości, podejmować akty umartwienia siebie przez wierniejsze wypełnianie własnych obowiązków, zwłaszcza zaś zachować post i wstrzemięźliwość, zgodnie z postanowieniami zamieszczonych poniżej kanonów” (kan. 1249)

„W Kościele powszechnym dniami i okresami pokutnymi są poszczególne piątki całego roku i czas Wielkiego Postu”(kan. 1250)

Owe „wszystkie piątki” wywołały oburzenie, bowiem łatwiej jest skoncentrować się na wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych niż na poświęcaniu innego aspektu z życia. Rozpoczyna się „piątek, sobota i niedziela” a to niesie niejednokrotnie różne sytuacje związane choćby w rozrywką, tańcem, itp.
Trudność w interpretacji czwartego przykazania kościelnego może wynikać z określenia „udział w zabawach”. Kiedyś dodawano „hucznych”, więc od razu zawężał się ich zakres. A tym samym łatwiej można było przestrzegać tego nakazu. Jednak sądzę, że wcale nie chodzi tu o liczbę decybeli, czy bawiących się osób, ale raczej należy je rozpatrywać pod kątem rozumienia istoty pokuty chrześcijańskiej. Zastanówmy się, czy podejmujemy działania, które: zbliżają nas do Boga, odbudowują miłość zniszczoną przez grzech, umacniają wiarę, ożywiają miłość bliźniego przez dzieła miłosierdzia. Chrześcijańska pokuta nie powinna wynikać z lęku przed karą Boga, raczej z chęci wkroczenia na drogę do świętości. Staje się ona, przy takim jej rozumieniu, wartościowym i twórczym bodźcem, który uzdalnia człowieka do przekraczania swoich możliwości, poszukiwania wolności wewnętrznej w oparciu o inicjatywę Jezusa.
Zapisane
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #19 dnia: Czerwca 24, 2013, 00:39:29 am »

Czy ktoś orientuje się, jaki był stan prawny w 1962 roku? W jakie dni obowiązywał zakaz hucznych zabaw?
Podbijanie.
A czy ktoś orientuje się, jaki był stan prawny w 1234 roku, 1542 roku oraz 1778 roku?  W jakie dni obowiązywał zakaz hucznych zabaw?

Piątkowy post (bezmięsny) nadal obowiązuje. Sarkastyczne (w różnych miejscach w sieci), że teraz w piątki będą wesela, mija się z prawdą o piątkowym poście.
Piątkowe dyspensy na mięso na będą jak i są teraz. Tu się nie zmieni.

Żeby było jasne, nie jestem oburzony decyzją, a nawet jestem ZA.
Mam nadzieję, że nie łamie to regulaminu forum....

Przypominam sobie coś, że w różnych okresach w różnych krajach w zakres zakazów wchodziły: zakazy wojny (wyobrażacie sobie, że KEP wpisuje że w Adwencie nie wolno wojować?), zakazy współżycia małżeńskiego (nakaz abstynencji), itp.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 24, 2013, 00:44:25 am wysłana przez romeck » Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2919

« Odpowiedz #20 dnia: Czerwca 24, 2013, 09:12:10 am »

Obecnie dodatkowy problem stwarza "terytorialność" tego przykazania. Jest jasne, że dostosowują się do miejscowych warunków. Ale dla wielu osób, które się przemieszczają robi się często niejasne, że "u nas nie można a tam można" albo odwrotnie "u nas można a tam nie można"...
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #21 dnia: Czerwca 24, 2013, 11:29:41 am »

Obecnie dodatkowy problem stwarza "terytorialność" tego przykazania. Jest jasne, że dostosowują się do miejscowych warunków. Ale dla wielu osób, które się przemieszczają robi się często niejasne, że "u nas nie można a tam można" albo odwrotnie "u nas można a tam nie można"...

Ludzie tego w ogóle nie rozumieją.
Jadę do rodziny 500 kilometrów. Jest grill, piątkowy, wielkorodzinny. Nikogo nie rusza przykazanie, a ci, którzy praktykują - odpuszczają sobie.
1. Pytam się, przecież wiesz, że to grzech. - Wiem, jutro pojutrze pójdę do spowiedzi.
2. Niezrozumienie, że po przyjechaniu zadzwoniłem do proboszcza o dyspensę...

==
Mimo wszystko, Kościół nakazuje post a zaleca niebawienie się.
Nie "huczyć", by dać świadectwo, a nie dlatego, że mam religijny zakaz jest wartościowsze, wg mnie.
Zapisane
dernapol
rezydent
****
Wiadomości: 449

GŚTK

Gdańskie Środowisko Tradycji Katolickiej
« Odpowiedz #22 dnia: Czerwca 24, 2013, 18:29:54 pm »

Czy ktoś orientuje się, jaki był stan prawny w 1962 roku? W jakie dni obowiązywał zakaz hucznych zabaw?
Podbijanie.
A czy ktoś orientuje się, jaki był stan prawny w 1234 roku, 1542 roku oraz 1778 roku?  W jakie dni obowiązywał zakaz hucznych zabaw?
I po co ten sarkazm? Jest mnóstwo ludzi na tym świecie, którzy starają się żyć według tradycyjnej dyscypliny (jakiś rok trzeba wybrać, utarło się, że 1962 rok jest taką cezurą). Ale nie o to mi chodzi.

Z informacji, które znalazłem np. tu: http://www.ultramontes.pl/Katechizm_Bellarmina_VII.htm wynika, że przed Soborem nie było zakazu zabaw we wszystkie piątki, ale jedynie w czasach zakazanych, czyli zasadniczo w Adwencie i Wielkim Poście. Albo proszę, oto cytat z "Ogólnego zbioru nauki katechizmowej" (lata 20-te XX wieku), wydanego w diecezji Chełmińskiej:
Cytuj
2. Które czasy są zakazane?
Czasy zakazane są:
1) od pierwszej Niedzieli Adwentowej do Uroczystości Trzech Królów;
2) od Środy Popielcowej do Niedzieli pierwszej po Wielkanocy (Przewodniej);
3) wszystkie dni postne.
3. Dla czego Kościół zakazuje w tych czasach wszelkie huczne zabawy?
Ponieważ te czasy i dni poświęcone są szczególniej ćwiczeniom pokutnym i skupieniu ducha.
Przy czym "dni postne", jak wyjaśniono gdzie indziej, to ieiunium, a więc nie obejmują wszystkich piątków w roku (gdzie mamy tylko abstinentia).

Moje podejrzenie jest takie, że zakaz zabaw w piątki to wymysł KEP-u sprzed paru lat i że nikt wcześniej o takim czymś nie słyszał. Może się mylę? Ja też uważam, że to jest słuszna decyzja, ale powinna się wiązać z przywróceniem zakazu zabaw w Adwencie (no hucznych zabaw... ;))
Zapisane
Gdańskie Środowisko Tradycji Katolickiej: www.versusdeum.pl, www.facebook.com/versusdeum
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #23 dnia: Czerwca 24, 2013, 20:48:17 pm »

Moje podejrzenie jest takie, że zakaz zabaw w piątki to wymysł KEP-u sprzed paru lat i że nikt wcześniej o takim czymś nie słyszał. Może się mylę? Ja też uważam, że to jest słuszna decyzja, ale powinna się wiązać z przywróceniem zakazu zabaw w Adwencie (no hucznych zabaw... ;))
Tu: pełna zgoda (Adwent).
I nie było sarkazmu u mnie, Kościół istnieje 1980 lat i obieranie cezury "wczoraj" jest tak samo dobre (samo w sobie) jak "przedprzedwczoraj".
Zapisane
RaSz
aktywista
*****
Wiadomości: 550

Humilis

« Odpowiedz #24 dnia: Czerwca 24, 2013, 22:04:54 pm »

Chcą panowie powiedzieć, że zabawy w piątki są, że się tak wyrażę ortodoksyjne? Nie spodziewałem się przeczytać tego na tym forum :) Tym bardziej zdziwiony jestem, zapodanym cytatem. Ciekawe.
Zapisane
Sancte Raphael, ora pro nobis!
Andrzej75
aktywista
*****
Wiadomości: 2325


« Odpowiedz #25 dnia: Czerwca 24, 2013, 22:30:38 pm »

Cytuj
Przed rokiem 1992, w którym Stolica Święta opublikowała Katechizm Kościoła Katolickiego, V przykazanie kościelne brzmiało: „W czasach zakazanych zabaw hucznych nie urządzać”. Kiedy przypadały owe „czasy zakazane”? Jak poucza nas sapieżyński Katechizm Religii Katolickiej wydany w Krakowie w 1945 r. „Czasy zakazane trwają od pierwszej niedzieli Adwentu do Bożego Narodzenia włącznie i od środy Popielcowej do Wielkiejnocy włącznie”. Ani jednego słowa o wszystkich piątkach roku! Piątkowa wstrzemięźliwość od mięsa – owszem, bo to regulowało przykazanie III, w którym prawodawca polecał „posty nakazane zachowywać”, ale o zabawach ani słowa.

http://jacquesblutoir.blogspot.com/2013/06/o-biskupach-chwiejnosci-i-frajerstwie.html

Mam tylko taką uwagę do powyższego artykułu, że wydanie typiczne KKK (zatwierdzone w 1997 r.) w przykazaniach kościelnych (nr 2043) nie tylko nie mówi o czasach zakazanych, ale w ogóle o urządzaniu zabaw. IV przykazanie dotyczy wyłącznie wstrzemięźliwości i postu (Diebus ab Ecclesia statutis ab esu carnium abstinere et ieiunium servare / W dni pokuty wyznaczone przez Kościół wierni są zobowiązani powstrzymać się od spożywania mięsa i zachować post). W wydaniu z 1992 r. było to przykazanie V (Posty nakazane zachowywać).
Zapisane
Exite de illa populus meus: ut ne participes sitis delictorum eius, et de plagis eius non accipiatis.
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #26 dnia: Czerwca 24, 2013, 23:16:03 pm »

Sześć dni pracy*, a siódmy poświęcony Bogu.
Ot, cała ortopraksja.

*A po pracy odpoczynek, niekoniecznie huczny
Zapisane
Andris krokodyl różańcowy
aktywista
*****
Wiadomości: 1371


« Odpowiedz #27 dnia: Czerwca 25, 2013, 13:20:10 pm »

"Zabaw hucznych nie urządzać!". Grzechem była organizacja takich zabaw, a nie samo uczestnictwo, gdzie często nie można było się wymówić.
Zapisane
Początkowo zamierzaliśmy nie odpisywać na Pański list, ale ponieważ Pan nalega, pragniemy poinformować, że nie odpowiemy na zadane pytanie.
dernapol
rezydent
****
Wiadomości: 449

GŚTK

Gdańskie Środowisko Tradycji Katolickiej
« Odpowiedz #28 dnia: Czerwca 25, 2013, 13:44:28 pm »

Moje podejrzenie jest takie, że zakaz zabaw w piątki to wymysł KEP-u sprzed paru lat i że nikt wcześniej o takim czymś nie słyszał. Może się mylę? Ja też uważam, że to jest słuszna decyzja, ale powinna się wiązać z przywróceniem zakazu zabaw w Adwencie (no hucznych zabaw... ;))
Tu: pełna zgoda (Adwent).
I nie było sarkazmu u mnie, Kościół istnieje 1980 lat i obieranie cezury "wczoraj" jest tak samo dobre (samo w sobie) jak "przedprzedwczoraj".
No tak, bo to nie jest forum zrzeszające osoby, które uczęszczają na Msze odprawiane według Mszału z 1962 roku, prawda? Ok, znajdzie się paru, którzy chodzą na Msze według Mszału 1920, ale 1570 to już chyba nie... Wiadomo, że chodzi mi o ostatnią dyscyplinę sprzed wiadomych reform, podobnie jak w kwestii liturgii w KRR reguluje to Stolica Apostolska: stan prawny w roku 1962. Choć dyscypliny tamtej Kościół ode mnie nie wymaga, mimo iż uczęszczam na Msze trydenckie, to jednak naturalnym wydaje mi się to łączenie liturgii z dyscypliną, która z nią razem występowała (bo to nie był przypadek).

"Zabaw hucznych nie urządzać!". Grzechem była organizacja takich zabaw, a nie samo uczestnictwo, gdzie często nie można było się wymówić.
Czyli jak mój brat (którego nie mam ;)) zaprosi mnie na wesele (po ślubie cywilnym) w Wielki Piątek, to jako że nie mogę się wymówić, to mogę pójść? Ja myślę, że to należy rozumieć tak: nie wolno urządzać zabaw. A jak ktoś urządza, to oczywiście nie należy uczestniczyć w jego grzechu, swoją obecnością go usprawiedliwiać.
Zapisane
Gdańskie Środowisko Tradycji Katolickiej: www.versusdeum.pl, www.facebook.com/versusdeum
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #29 dnia: Czerwca 25, 2013, 16:05:03 pm »

Panowie, dajmy szansę KEP-owi.
Może każdy bp. miejsca w drodze rozporządzenia do przykazania, określić poziom decybeli kwalifikujący zabawę do "zabawy hucznej".

Najśmieszniejsze jest to, że takie postacie jak np. p. Bogna Białecka na swoim blogu zaczęła otwarcie krytykować biskupów z tego powodu. Ciekawie pisze. Zebrała się na odwagę, co jak sama pisze nie było łatwe.

Tymczasem wodzenie latami wiernych za nos, odmawianie prawa do Mszy św. (nie tylko świeckim ale i kapłanom pragnącym odprawiać Tridentinę)  nie było wystarczającym powodem do ostrego krytykowania biskupów. Zawsze było jakieś usprawiedliwienie: chcą, nie mogą, trzeba pokornie czekać tatka latka itp.

Ciekawa indultowa, posoborowa hierarchia problemów.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Strony: 1 [2] 3 4 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: KEP: powstrzymywanie się od zabaw - tylko w Wielkim Poście « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!