więc o czym mowa?
O dobrym kinie. Jak nie potrafią zrobić filmu, to niech go nie robią.
Ale w tle była kasa. W Polsce ludzie dali się nabrać i ruszyli falą do kin. Potem klasy, szkoły ... i jest biznes.
Podobnie było z Bitwą W-wską. O Quo Vadis juz nie wspominając.
Wszystkie te mega-produkcje niestety są słabe.