@ Kefasz
Panie Jarodzie, ja doszukuję się sensu w ciągłych zmianach nastawienia przedstawicieli Kościoła Zamkniętego (przedewszystkim braci trydenckiej) wobec bieżączki eklezjalnych. Brać trydencka potrafi nad tym samym biskupem szaty rozrywać, kiedy robi z katedry psiarnię dla psów magometa, i ta sama brać trydencka nad tym samym biskupem laudacje głosi, gdy dokonuje exekucji zbuntowanego wikarego. To jak to, x bp. Hoser zmienia się? W poniedziałek modernista, w środę ortodoks? Gdzie konsekwencja?
Aj jaj jaj, Panie Kefasz... takich pytań nie można stawiać. Oj nie można...
Nie wiem ile ma Pan lat, ale właśnie tak wyglądały "nocne Polaków rozmowy" w latach 1980-1989.
Czy władze PRL - "Oni" to Płatne Pachołki Rosji i potepiamy ich w czambuł...
Czy też to są Polacy i nalezy im czasami nawet współczuć, pochylić się, wczuć i trochę zrozumieć... finlandyzacja, liberalizacja, słowem Socjalizm z ludzką twarzą. Wierzyński zapytał, czy krokodyl może mieć ludzką twarz? No własnie?
Nawet ujawnione stenogramy wypowiedzi Jaruzela na zamkniętych naradach, ani zamordowanie ks.Jerzego nie zniszczyło wiary w ludzką twarz PRL-u.
Pytanie obecnie brzmi :
Czy posoborowie może mieć katolicką twarz?
Strach odpowiadać... i dlatego słyszy Pan taki nielogiczny bełkot.
Nie ma takiej heretyckiej rzeczy jaką mógłby zrobić biskup miejsca aby stracić estymę Polakow-indultowo-katolickich. Nie ma. Może nawet śpiewać z minaretu.