A dlaczego nie? czy to tylko dotyczy wnętrza obiektu sakralnego? - ja uważam że nie. Jak np. bezczeszczenie katolickich cmentarzy, to są też profanacje miejsc kultu religijnego:
http://stary.naszdziennik.pl/print.php?dat=20100930&id=wi14.txt&typ=wiMultum takich przykładów można podać i nie tylko z zagranicy. Tak samo mówimy o profanacji figur, krzyży. Przecież w Niemczech więcej jest meczetów jak kościołów czy kaplic Bractwa, nie mieli ochoty tam iść?
Definicja słownikowa mówi:
Profanacje - zbezczeszczenie, znieważenie, przeciwieństwo sacrum – pojęcie odnoszące się do naruszania sfery sacrum, powodujące pozbawienie poświęconych rzeczy lub konsekrowanych miejsc wartości kultowej oraz potraktowania bez należytego szacunku rzeczy, wartości otoczonych powszechnie czcią. W szczególności może to być zbezczeszczenie przedmiotów i miejsc praktyk religijnych (łac. sacrilegium).
W szerszym znaczeniu, profanacja to także znieważenie przedmiotów i wartości powszechnie szanowanych.