Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 15:06:40 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Papież Franciszek
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 126 127 [128] 129 130 ... 275 Drukuj
Autor Wątek: Papież Franciszek  (Przeczytany 936348 razy)
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1408

« Odpowiedz #1905 dnia: Listopada 22, 2015, 21:58:33 pm »

No proszę, a przecież "Kościół nigdy nie miał się tak dobrze, jak dziś":

Cytuj
Podczas wizyty „ad limina” niemieckich biskupów w Watykanie papież Franciszek nie owijał w bawełnę. - W świetle faktów można rzeczywiście mówić o erozji wiary katolickiej w Niemczech – mówił. W swoim przemówieniu do hierarchów odniósł się do wszystkich problemów, z jakimi boryka się niemiecki Kościół.

Jednym z nich jest zanik praktykowania, zwłaszcza w regionach tradycyjnie katolickich. – Tam, gdzie w latach 60-tych prawie co drugi wierny uczęszczał regularnie na niedzielną Mszę św., dziś jest to często mniej niż 10 proc. Coraz rzadziej korzysta się z sakramentów. Spowiedź częstokroć zanika. Coraz mniej katolików otrzymuje bierzmowanie i zawiera sakrament małżeństwa. Drastycznie spada liczba powołań kapłańskich i zakonnych – mówił następca św. Piotra, skupiając się przede wszystkim na sakramencie pojednania.

http://gosc.pl/doc/2833071.Papiez-upomina-niemieckich-biskupow
Zapisane
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #1906 dnia: Listopada 23, 2015, 17:54:53 pm »

No proszę, a przecież "Kościół nigdy nie miał się tak dobrze, jak dziś":
Cytuj
Podczas wizyty „ad limina” niemieckich biskupów w Watykanie papież Franciszek nie owijał w bawełnę. - W świetle faktów można rzeczywiście mówić o erozji wiary katolickiej w Niemczech – mówił. W swoim przemówieniu do hierarchów odniósł się do wszystkich problemów, z jakimi boryka się niemiecki Kościół.
Jednym z nich jest zanik praktykowania, zwłaszcza w regionach tradycyjnie katolickich. – Tam, gdzie w latach 60-tych prawie co drugi wierny uczęszczał regularnie na niedzielną Mszę św., dziś jest to często mniej niż 10 proc. Coraz rzadziej korzysta się z sakramentów. Spowiedź częstokroć zanika. Coraz mniej katolików otrzymuje bierzmowanie i zawiera sakrament małżeństwa. Drastycznie spada liczba powołań kapłańskich i zakonnych – mówił następca św. Piotra, skupiając się przede wszystkim na sakramencie pojednania.
http://gosc.pl/doc/2833071.Papiez-upomina-niemieckich-biskupow
Jest jedno ale: przyczyna tego stanu rzeczy jest to, ze nie wprowadzono w zycie w calosci zalecen Soboru watykanskiego II - przede wszystkim dlatego, ze przeszkadzaja w tym obrzydliwi konserwatysci ;D. To jest zawsze odpowiedz na wszystko ;).
Zapisane
CiociaA
aktywista
*****
Wiadomości: 751


« Odpowiedz #1907 dnia: Listopada 27, 2015, 17:14:31 pm »

Fani Franciszka w Afryce:

Zapisane
"Kto w Ofierze Mszy Św. jest przytomnym z sercem szczerym, z wiarą prostą, z uszanowaniem, ze skruchą pokorną, ten dostąpi miłosierdzia i znajdzie potrzebne sobie łaski."

"Maryjo, Królowo Polski, pomóż tej ziemi!"
stary kontra
aktywista
*****
Wiadomości: 535

« Odpowiedz #1908 dnia: Listopada 27, 2015, 20:27:14 pm »

Całkiem do rzeczy te fanki.
Zapisane
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5771


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #1909 dnia: Listopada 30, 2015, 15:26:00 pm »

Cytuj
Chrześcijanie i muzułmanie są braćmi. Odrzućcie nienawiść i przemoc - apelował papież Franciszek podczas wizyty w meczecie w muzułmańskiej dzielnicy Bangi - stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej.

- Ci, którzy twierdzą, że wierzą w Boga, muszą być wyznawcami pokoju. Wspólnie musimy powiedzieć nie nienawiści, odwetowi i przemocy. Szczególnie tej realizowanej w imię religii czysamego Boga - mówił papież w centralnym meczecie, położonym w wyjątkowo niebezpiecznej strefie miasta, w odległości 5 kilometrów od linii, dzielącej dzielnicę zamieszkałą przez większość muzułmańską od osiedla chrześcijan.

Muzułmanie przeciwko terroryzmowi i rasizmowi
 - Pozostańmy zjednoczeni, aby ustały działania z jednej lub drugiej strony, które oszpecają oblicze Boga i mają za cel obronę przy pomocy wszystkich środków partykularnych interesów kosztem dobra wspólnego - oświadczył Franciszek, któremu w świątyni pięciu imamów.

 Franciszek podkreślał: "Ten, kto mówi, że wierzy w Boga, musi być też człowiekiem pokoju". Następnie z uznaniem wypowiedział się o miejscowych chrześcijańskich i muzułmańskich przywódcach religijnych, którzy odegrali ważną rolę w przywracaniu zgody i braterstwa między dwiema wspólnotami.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Papiez-Franciszek-chrzescijanie-i-muzulmanie-sa-bracmi,wid,18012146,wiadomosc.html

Papież Benedykt mówił coś całkiem innego...
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #1910 dnia: Listopada 30, 2015, 23:25:28 pm »

Papież Benedykt XVI bardzo się naraził muzułmanom, to i poźniej gdy poszedł do meczetu musiał łagodnie mówić i chciał się tam też pomodlić.  Naraził się muslimom jak zabrał głos w obronie mordowanych Koptów, w ogóle w obronie chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Muslimy żądali papieskich przeprosin, chodzilo o te zacytowane słowa z wykładu papieża w Ratyzbonie z 2006 roku, gdzie przywołał słowa bizantyjskiego cesarza Manuela II perskiemu uczonemu i postawioną przez niego diagnozę. Co się działo po tym, to mozna poczytać. Proszę zobaczyć krótki filmik:

Muzułmanie i Papież Benedykt XVI w Londynie 2010

https://www.youtube.com/watch?v=kPOFM1pTew8

No i mamy Bojaźń Bożą  względem muslimów, a nie Boga. A przyczyn trzeba szukać wcześniej. Przełom w podejściu Kościoła do islamu nastąpił wraz z pontyfikatem Pawła VI. To on pierwszy zaczął podkreślać, że Kościół uznaje bogactwo wiary islamu - "wiary, która wiąże nas z jednym Bogiem". To Paweł VI też mówil o tym, że muzułmanie czczą tego samego Boga co chrześcijanie, nazywał ich braćmi w wierze w jednego Boga, wspominał nawet, ze obok męczenników katolickich są też muzułmańscy.
Benedykt XVI został przywołany do porządku, gdzie przez nieuwagę pozwolił sobie postawic publicznie pytanie, o różnice między chrześcijaństwem a islamem. Ffekt tego wykładu znany i dalsze postępowanie również. Obecnie mamy papieża Franciszka i czy coś się zmieniło? Wiele tu na forum o tym wszystkim można przeczytać.

Opowieści o rzeczowym dialogu, można włożyć między bajki. Muzułmanie potrafili narzucić swój punkt widzenia i nauczyli papiezy szacunku. natura nie lubi próżni. Rozmywanie wiary, abstrahowanie od wierności własnej tradycji musi się zemścić. Można postawić pytanie, czy wzrost znaczenia islamu na Zachodzie nie jest karą za milczenie Kościoła? za tą nieustanna uległość?

« Ostatnia zmiana: Listopada 30, 2015, 23:29:06 pm wysłana przez Anna M » Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #1911 dnia: Grudnia 01, 2015, 19:29:00 pm »

To wszystko prawda - o Pawle VI, rozmywaniu wiary, nieustannej uległości. Prawda, ale coż z tego? Ani papież, ani hierarchia kościelna nie zmieni przecież swego zdania i nie zarzuci z dnia na dzień  odwiedzania meczetów i "dialogu" z islamem, okraszonego z rzadka potępieniem "radykalizmu  wszelkich religii".

Tak samo elity polityczne i intelektualne Zachodu też nie przestaną podlizywać się muzułumanom,  nawet jeśli ci ostatni zaczną podrzynać im gardła. Nawet ludzie bardzo inteligentni, ponadprzeciętnie inteligentni potrafią być całkowicie zaślepieni ideologią. Nieuleczalnie zaślepieni. Poprawnośc polityczna, multikulturalizm, walka o "sprawiedliwość społeczną", egalitaryzm, marksizm kulturowy -- wszystko to ma w sobie jakiś nieprawdopodobny magnetyzm, przyciąga ludzi wielokrotnie silniej niż chrześcijaństwo. I niestety papież i większość biskupów uległa temu magnetyzmowi, w mniejszym lub większym stopniu.

W ostatnim wywiadzie na pokładzie samolotu papież Franciszek dał jasno do zrozumienia, że nikt nie może znać prawdy absolutnej. Możemy co najwyżej głosić "wartości" - takie jak braterstwo. Tak więc kochajmy naszych braci muzułumanów, i entuzjastycznie nadstawiajmy im drugi policzek.
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
STS
rezydent
****
Wiadomości: 334

« Odpowiedz #1912 dnia: Grudnia 01, 2015, 20:33:34 pm »

W ostatnim wywiadzie na pokładzie samolotu papież Franciszek dał jasno do zrozumienia, że nikt nie może znać prawdy absolutnej.
Można prosić o źródło?
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #1913 dnia: Grudnia 01, 2015, 20:43:08 pm »

Można prosić o źródło?

Nie wiem, czy już jest gdzieś tłumaczenie polskie, ja czytałem angielski tekst:
http://www.romereports.com/2015/11/30/full-text-of-the-pope-s-press-conference-aboard-the-papal-plane

Cytat:
Fundamentalism is a disease that exists in all religions. In the Catholic Church we have some – many – who believe they possess the absolute truth and they go on sullying others through slander and defamation and this is wrong.

Tłum. (moje): Findamentalizm to choroba która istnieje we wszystkich religiach. W Kościele katolickim mamy niektórych - wielu - którzy wierzą, że posiedli prawdę absolutną i którzy niszczą/oczerniają innych poprzez oszczerstwa i zniesławianie, i to jest złe.

« Ostatnia zmiana: Grudnia 01, 2015, 20:47:09 pm wysłana przez Regiomontanus » Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
STS
rezydent
****
Wiadomości: 334

« Odpowiedz #1914 dnia: Grudnia 01, 2015, 22:28:38 pm »

Dziękuję. Faktycznie, z kontekstu całej tej odpowiedzi wychwycić można jasny przekaz: ważne, żeby religia głosiła "wartości" (nieważne jaka - ważne żeby to były "prawdziwe wartości") i żyła w przyjaźni z innymi religiami. A prawda?... "Cóż to jest prawda"?
Zapisane
BMK
rezydent
****
Wiadomości: 309


Ora pro nobis, sancta Dei génetrix

« Odpowiedz #1915 dnia: Grudnia 02, 2015, 08:07:40 am »

Cytuj
Nawet ludzie bardzo inteligentni, ponadprzeciętnie inteligentni potrafią być całkowicie zaślepieni ideologią. Nieuleczalnie zaślepieni. Poprawność polityczna, multikulturalizm, walka o "sprawiedliwość społeczną", egalitaryzm, marksizm kulturowy -- wszystko to ma w sobie jakiś nieprawdopodobny magnetyzm, przyciąga ludzi wielokrotnie silniej niż chrześcijaństwo.

Co stanowi siłę tego magnetyzmu? Dlaczego większość ludzi daje się temu uwieść, a niektórzy nie? Czy to przez zanik wiary, przez odejście od tomizmu/arystotelizmu? Czy przez coś innego? Jeśli to jest nieodwracalne to już nas nie ma; finis Europae.
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #1916 dnia: Grudnia 02, 2015, 22:51:40 pm »

Można prosić o źródło?

Nie wiem, czy już jest gdzieś tłumaczenie polskie, ja czytałem angielski tekst:
http://www.romereports.com/2015/11/30/full-text-of-the-pope-s-press-conference-aboard-the-papal-plane

Cytat:
Fundamentalism is a disease that exists in all religions. In the Catholic Church we have some – many – who believe they possess the absolute truth and they go on sullying others through slander and defamation and this is wrong.

Tłum. (moje): Findamentalizm to choroba która istnieje we wszystkich religiach. W Kościele katolickim mamy niektórych - wielu - którzy wierzą, że posiedli prawdę absolutną i którzy niszczą/oczerniają innych poprzez oszczerstwa i zniesławianie, i to jest złe.

Bergolio w samolocie wypowiedzial sie na temat prezerwatyw i chrzescijanskich ekstremistow podobnych do panstwa islamskiego.
Ten czlowiek bardzo nie lubi doktryny wiary.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Franciszek
uczestnik
***
Wiadomości: 144

Św. Franciszku, módl się za nami!

« Odpowiedz #1917 dnia: Grudnia 03, 2015, 08:16:32 am »

Można prosić o źródło?

Nie wiem, czy już jest gdzieś tłumaczenie polskie, ja czytałem angielski tekst:
http://www.romereports.com/2015/11/30/full-text-of-the-pope-s-press-conference-aboard-the-papal-plane

Cytat:
Fundamentalism is a disease that exists in all religions. In the Catholic Church we have some – many – who believe they possess the absolute truth and they go on sullying others through slander and defamation and this is wrong.

Tłum. (moje): Findamentalizm to choroba która istnieje we wszystkich religiach. W Kościele katolickim mamy niektórych - wielu - którzy wierzą, że posiedli prawdę absolutną i którzy niszczą/oczerniają innych poprzez oszczerstwa i zniesławianie, i to jest złe.

trick takich wypowiedzi leży w spójniku "i":

Mężczyźni, którzy noszą czerwone krawaty i zabijają dzieci źle czynią.

Rzygać mi się chce jak czytam tego typu wypowiedzi (jak ta niby papieska).
Zapisane
Nie umiem czytać między wierszami i staram się nie pisać między wierszami.
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #1918 dnia: Grudnia 03, 2015, 17:27:52 pm »

Z każdym dniem jest coś nowego. Disiaj włączyłem komputer, zajrzałem co to tam piszą na RC, i oto co widzę: "papież powiedział, że Bóg to ojciec i matka".  I jeszcze, że każdego piątku w roku miłosierdzia będzie jakiś nowy "gest miłosierdzia", bowiem będziemy odkrywać "macierzyństwo Boga".

Mamy do czynienia z sytuacją, w jakiej nie byliśmy od setek lat, może nawet nigdy. Niektórzy mówią, że papież jest heretykiem, ale ja to widzę inaczej. Franciszek nie jest żadnym heretykiem, on jest zwyczajnie niewierzący.

« Ostatnia zmiana: Grudnia 03, 2015, 17:38:14 pm wysłana przez Regiomontanus » Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
pomponiagrecyna
Gość
« Odpowiedz #1919 dnia: Grudnia 03, 2015, 18:00:04 pm »

Ja myślę, że Franciszek jest wierzący, tylko bynajmniej nie w prawdziwość i jedyną słuszność nauczania Kościoła Katolickiego, którego jest przywódcą. Papież wyznaje i zdaje się twierdzić, że wszystkie religie pochodzą od Boga, jeśli ich wyznawcy starają się być dobrze i postępować moralnie. Wtedy na mocy swoich własnych czynówi zasług z nich płynących,  usynawiają się w Jezusie Chrystusie i nie muszą być członkami jedynego Kościoła Katolickiego, lecz trwać wiernie przy swoim wyznaniu spełniając uczynki miłosierdzia. Papież zapomina o istotnej różnicy, że owocem i początkiem nawrócenia nie jest bycie bardziej grzecznym i ułożonym, lecz osobiste spotkanie z Jezusem Chrystusem i uznanie Go za Zbawiciela. Logiczną konsekwencją takich zachowań Franciszka jest banalizacja liturgii i jej dewaluacja, którego jesteśmy świadkami, bowiem po co to komu, skoro dobrym, a zatem usynowionym i w konsekwencji zbawionym można zostać w obrębie własnej religii. W ogóle myślę, że niedługo papież powie, że Kościół tak naprawdę jest zbędny, bo liczy się to co ma się we własnym serduszku. Tak to widzę. Jest to przerażające, że po pięknym pontyfikacie Benedykta XVI, Bóg dał nam kogoś takiego za papieża.
Zapisane
Strony: 1 ... 126 127 [128] 129 130 ... 275 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Papież Franciszek « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!