Polecam jednak poczytać blog kol. Rump(e?)la:https://svetomir.home.blog/2020/10/10/zagrozone-symbole-lemniskata/
Oj, coś mię się zdaje, że beatyfikacja Bongiorna jest tuż za rogiem, prawie w drzwiach...
Szczerze powiedziawszy mam w tym względzie mieszane uczucia. Chociaż współczesne Chiny to kraj nieprzyjazny Kościołowi (UE zresztą też) to jednak nie uważam że Stolica Apostolska powinna dawać się wciągać w geopolityczne rozgrywki na linii Zachód-Pekin jako podmiot stojący po stronie bloku państw euro-atlantyckich. Kardynał Zen o ile mnie pamięć nie myli popierał polityczne protesty w Hong-Kongu czym sprowokował własne aresztowanie. Rolą Kościoła jest przede wszystkim prowadzenie dusz ludzkich do zbawienia a nie bycie koryfeuszem demokracji liberalnej lub wojownikiem sprawiedliwości społecznej w państwach o ustroju autorytarnym.
Tak, ma pan rację, szczególnie w kwestii zbawienia dusz i watykańskiej umowy z ChRL odnośnie zniszczenia struktur KK i jego przekształcenie w ChKK. Zdecydowanie służy to zbawieniu dusz.