Jeśli Franciszek chce być "na czasie", powinien otworzyć na Watykanie sklep z gandzią (do zastosowań medyczno-terapeutycznych, ma się rozumieć).
"Przez dziesięciolecia" - mówi prof. McDermott - ortodoksyjni anglikanie i inni protestanci, którzy starają się przeciwstawić apostazjom liberalnego chrześcijaństwa, spoglądali w stronę Rzymu szukając wsparcia moralnego i teologicznego. Większość z nas uznała, że naprawdę walczymy z rewolucją seksualną, która przeciągnęła na swoją stronę i i zepsuła Kościół Episkopalny i jego przodków za oceanem [tj. Kościół Anglikański] . Najpierw była świętość życia i eutanazja. Potem praktyki homoseksualne. Teraz jest to małżeństwo homoseksualne i ideologia transpłciowa. Podczas pontyfikatów Jana Pawła II i Benedykta XVI my, niekatolicy, którzy staliśmy na gruncie teologii moralnej [wlacząc z rewolucją seksualną] mogliśmy wskazać na uczone i przekonywujące argumenty [przeciw tym aberracjom] przychodzące z Rzymu. Było to tak, jakbyśmy mówili "Najstarsza i największa część Ciała Chrystusowego zgadza się z nami, i robi to z niezwykłym wyrafinowaniem".Ale tak już nie jest, mówi prof. McDermott: "Ci z nas, którzy nadal walczą o ortodoksję w teologii dogmatycznej i moralnej, tęsknią za tymi dniami, kiedy zza Tybru świeciła jasna latarnia. Dzisiaj wydaje się, że Rzym sam został zinfiltrowany przez rewolucję seksualną."
Jak poinformowały katolickie media internetowe, papież Franciszek nakazał oficjalną publikację interpretacji „Amoris Laetitia”, otwierających „w niektórych przypadkach” drogę do udzielania Komunii świętej rozwodnikom żyjącym w nowych związkach. Ujawniony właśnie akt papieski z 5 czerwca 2017 roku mówi o podniesieniu do rangi „prawdziwego Magisterium” stwierdzeń zawartych w prywatnych listach Franciszka do biskupów argentyńskich. Jak napisały m.in. portale ChurchMilitant.com oraz onepeterfive.com, a także watykanista Marco Tosatti, papież nadał oficjalny status listowi z 5 września 2016 r. do biskupa Sergio Alfredo Fenoya, delegata regionu Buenos Aires Konferencji Episkopatu Argentyny, a także sformułowanym przez biskupów z tego samego regionu (również sygnowanych datą 5 września 2016 r.) kryteriom stosowania rozdziału VIII „Amoris Laetitia”. Dyrektywy biskupów z Buenos Aires interpretowały wspomniany fragment papieskiej adhortacji apostolskiej jako otwarcie możliwości przyjmowania Komunii Świętej „w niektórych przypadkach” przez osoby pozostające w powtórnych związkach, bez zobowiązania ich do życia w czystości.„Dokument jest bardzo dobry i całkowicie wyjaśnia znaczenie rozdziału VIII Amoris Laetitia” – stwierdził papież w liście z 5 czerwca. „Nie ma innych interpretacji” – dodał. O podniesieniu obu listów do rangi Magisterium mówi dołączona do nich w oficjalnym wykazie dokumentów Stolicy Apostolskiej (Acta Apostolicae Sedis – kompendium dekretów, encyklik, nominacji i innych oficjalnych aktów watykańskich) notatka sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, kardynała Piero Parolina z 5 czerwca 2017 roku. Znalazła się ona na stronie 1074 AAS (uwaga: plik o wielkości 300 MB) pod datą listopad 2016. Głosi w języku łacińskim, że na podstawie decyzji papieskiej zyskują one rangę „autentycznego nauczania”. Jak ocenia ChurchMilitant.com powołując się na opinie ekspertów, włączenie tych dokumentów do oficjalnego Magisterium Kościoła „prawdopodobnie” oznacza uczynienie zawartej w nich interpretacji wiążącą dla sumień wiernych. Oznaczałoby to sprzeczność z Kanonem 915 Kodeksu Prawa Kanonicznego, który głosi: „Do Komunii świętej nie należy dopuszczać ekskomunikowanych lub podlegających interdyktowi, po wymierzeniu lub deklaracji kary, jak również innych osób trwających z uporem w jawnym grzechu ciężkim”. Do statusu „prawdziwego nauczania” (Magisterium authenticum) odnosi się z kolei Kanon 757 KPK: „Wprawdzie nie akt wiary, niemniej jednak religijne posłuszeństwo rozumu i woli należy okazywać nauce, którą głosi Papież lub Kolegium Biskupów w sprawach wiary i obyczajów, gdy sprawują autentyczne nauczanie, chociaż nie zamierzają przedstawić jej w sposób definitywny. Stąd wierni powinni starać się unikać wszystkiego, co się z tą nauką nie zgadza”. Jednak Magisterium nie może być wewnętrznie sprzeczne a każdy nowy jego akt musi pozostawać w zgodności z dotychczasowym nauczaniem. Watykański dziennikarz Marco Tosatti skomentował publikację listów w Acta Apostolicae Sedis na swej stronie internetowej w następujący sposób: „(…) może tylko pogłębić zamęt i niepewność towarzyszącą kontrowersyjnej adhortacji apostolskiej, jak również sposobowi działania papieża, po raz kolejny, jak się wydaje, odległemu od jasności i prostolinijności, której wielu wiernych mogłoby oczekiwać [od Ojca Świętego]. Nie udzielił żadnej odpowiedzi kardynałom – autorom dubiów, żadnej odpowiedzi na listy, petycje i inne inicjatywy pisane przez uczonych, teologów i zwykłych wiernych, zdezorientowanych przez celową niejednoznaczność dokumentu. Tymczasem nadał oficjalny status jednemu listowi wysłanemu do jednego członka jednej konferencji biskupów”.
Kardynał Pietro Parolin stwierdza:Najwyższy Pasterz [tj. Franciszek] oświadcza, że dwa dokumenty [wspomniane powyżej: list i interpretacja biskupów], które zostały przekazane wcześniej, mają zostać znane dzięki publikacji na stronie internetowej Watykanu i w Acta Apostolicae Sedis jako autentyczne [prawdziwe] Magisterium.Pałac Watykański, 5 czerwca roku 2017Kardynał Pietro ParolinSekretarz Stanu
Nie palę i nigdy nie paliłem, ale czasami ta "walka z paleniem tytoniu" przybiera żałosne formy. W międzyczasie niektóre kraje już pozwalają sprzedawać marihuanę, a inne przygotowują się do jej legalizacji. Wielu koryfeuszy postępu otwarcie opowiada się za legalizacją. Tak więc obecny trend w "postępowej botanice politycznej" jest taki: Nicotiana tabacum - złe, Cannabis sativa - dobre. Jeśli Franciszek chce być "na czasie", powinien otworzyć na Watykanie sklep z gandzią (do zastosowań medyczno-terapeutycznych, ma się rozumieć).
Panie Szkielet, przestań pan być impertynencki. Trzeba być poważnym jak grób i smutnym jak Kalwin żeby nie zauważyć, że powyższy wpis to satyra na Kościół Nowego Awentu.
Biskup Jerzy Bergoglio opuścił Kościół katolicki https://przedsoborowy.blogspot.com/2017/12/biskup-jerzy-bergoglio-opusci-koscio.html