Facet jest po prostu żenujący...
Im mniej powołań tym lepiej? Bo Duch Święty nie kieruje się logiką ludzkiego sukcesu?
Franciszka martwi duża liczba powołań do tradycyjnych zgromadzeń zakonnych, ponieważ produkują one sztywniaków
"Duch Św. nie kieruje się logiką ludzkiego sukcesu" i dlatego musimy za jego natchnieniem przeprowadzać w Kościele coraz szersze aggiornamento
Cytat: Pedro Veron w Lutego 10, 2017, 15:04:22 pmIm mniej powołań tym lepiej? Bo Duch Święty nie kieruje się logiką ludzkiego sukcesu? Panowie sie smiejecie, ale sam sie spotkalem juz kilka razy z podobnym tlumaczeniem, ze np. ludzi jest wprawdzie mniej niz kiedys, ale to i tak jest lepiej, bo sa bardziej swiadomi i uformowani (a ani jedno, ani drugie nie jest prawda). Kiedy indziej spotkalem sie jeszcze z innym tlumaczeniem pewnego (niestety dosc prostego proboszcza), ze mniej znaczy wiecej.
Cytat: STS w Lutego 11, 2017, 10:01:51 am"Duch Św. nie kieruje się logiką ludzkiego sukcesu" i dlatego musimy za jego natchnieniem przeprowadzać w Kościele coraz szersze aggiornamento Wlasnie to jest najsmieszniejsze (a szczerze mowiac to raczej najsmutniejsze), ze oni sami widza, jaka jest sytuacja i ze jest coraz gorzej, ale dla nich jest to spowodowane tym, ze "nie wprowadzono w zycie wszystkich postanowien soboru", ze "Kosciol sie zatrzymal w polowie drogi", "za malo sie otworzyl i dlatego nie ma sily przyciagania" a powinien przeciez miec, bo jest tak cudownie, albo ze " to jest wina konserwatystow, ktorzy falszuja prawdziwy obraz Kosciola i wiary" a w wersji hardcore "hamuja dzialanie Ducha Swietego, ktory wieje tam, gdzie chce a nie trzyma sie sztywno dogmatow". Wypowiedzi ojca B. sa kropka w kropke w tym duchu. Oczywiscie jest irytujace, kiedy tak mowi i na tym sie konczy (w swiecie juz naprawde nie robi to na nikim zadnego wrazenia - wbrew obiegowej opinii), ale sytuacja staje sie powazna, kiedy sie pochyla z troska i postanawia problem rozwiazac.