Już oficjalnie Radio Watykańskie potwierdziło, że faktycznie imam modlił się j.w. (najpierw zaprzeczali, ale nagranie video jest w internecie, więc nie mieli wyboru).Jezuita o. Felix Körner z Uniwersytetu Gregoriańskiego zapewnił, że "prośba o zwycięstwo nad niewiernymi dobrze pasuje do modlitwy o pokój", i że "imamowi chodziło wyłącznie o pogan, a nie o monoteistów" (http://www.fronda.pl/a/to-fakt-imam-prosil-o-zwyciestwo-nad-niewiernymi,38407.html)Czy to jest możliwe, żeby rozsądny i wykształcony człowiek naprawdę tak myślał?
Jezuita o. Felix Körner z Uniwersytetu Gregoriańskiego zapewnił, że "prośba o zwycięstwo nad niewiernymi dobrze pasuje do modlitwy o pokój", i że "imamowi chodziło wyłącznie o pogan, a nie o monoteistów"
CytujJezuita o. Felix Körner z Uniwersytetu Gregoriańskiego zapewnił, że "prośba o zwycięstwo nad niewiernymi dobrze pasuje do modlitwy o pokój", i że "imamowi chodziło wyłącznie o pogan, a nie o monoteistów"Sukinkot, jakim prawem chce łajdak nawracań wyznawców innych religii niemonoteistycznych? Jakich pogan?! Dlaczego on ich obraża?Sam J-P II modlił się np. z animistami i nie próbował ich nawracać ani nazywać poganami? To sprzeczne z Vaticanum II.
Chodzi o to, by "bratając się" samoreformować się, czyli w tym przypadku protestantyzować się. Temu celowi służyła protestantyzacja liturgii przy wydatnej pomocy sześciu protestanckich ekspertów. Przez spędy młodzieży do Taize skutecznie niszczy się resztki katolickiej duchowości. Temu służą też te wszystkie dialogi, wspólne modły, Asyże-rozmycie katolickiej tożsamości i podważenie dogmatu, że poza KK nie ma zbawienia.
Co to za bransoletki?