Mała zagadka à propos wspomnianej Francyi...
"(...) kultura katolickiej Francji nie wyraża się tylko w twórczości umysłowej czy artystycznej; co jest w niej jednak najbardziej charakterystyczne, to przeciętny typ Francuza-katolika. Otóż ten przeciętny typ--czy to będzie ksiądz, czy inteligent, student czy robotnik--uderza nas swoim niesłychanym, spotykanym w Polsce tylko u nielicznej elity, dynamizmem, głębokością życia wewnętrznego, wykształceniem teologiczno-filozoficznym, siłą i jasnością przekonań, konsekwencją z jaką te przekonania stosuje w życiu. Jakże znamienny jest fakt, że podczas gdy w Polsce przeżywamy bardzo ostry kryzys powołań kapłańskich,
w "masońskiej" Francji klasztory i seminaria są zapełnione najlepszym materiałem. (...) świetny stan prasy katolickiej, rozkwit filozofii tomistycznej i rozwój ruchu liturgicznego. [itp. itd. etc. etc.-- przepraszam, ale nie chce mi się wszystkiego wklepywać] Dzisiaj Francja masońska i laicka jest w odwrocie.
Jutro cała Francja będzie katolicka."
... jak Państwo myślą, kto to napisał i kiedy (można się pomylić o 10 lat)?