Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 09:42:55 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Nominacje i dymisje. Polityka personalna za Franciszka I
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 72 73 [74] 75 76 ... 98 Drukuj
Autor Wątek: Nominacje i dymisje. Polityka personalna za Franciszka I  (Przeczytany 362257 razy)
K.L.O
rezydent
****
Wiadomości: 462

« Odpowiedz #1095 dnia: Maja 19, 2018, 17:14:37 pm »

Jeżeli w dniu konsystorza będzie 114 elektorów to papież spokojnie może pozwolić sobie na kreację 10 nowych kardynałów. Wahania w okolicach 120 sie zdarzały i jest to naturalne. Zwłaszcza że jest kilku "pewniaków" do kapelusza. Choć w sumie znając obecne realia to nic nie jest pewne i papież jak najbardziej może te kandydatury pominąć (tak jak robił to w przeszłości) chcąc utrzeć nosa tradycyjnym schematom (jak np. w przypadku Wenecji czy Sydney). Tak czy inaczej na kapelusz liczyć mogą :
abp. Jędraszewski z Krakowa,
abp. Abp Aupetit z Paryża,
abp Kohlgraf z Moguncji,
abp Delpini z Mediolanu
abp De Donatis, wikariusz dla Rzymu
abp Ladaria, prefekt KNW
abp Iannone prefekt rady ds. tekstów prawnych. 

Plus "tradycyjnie" ze 2,3 niespodzianki z 3 świata lub stolic które nigdy nie były kardynalskimi i konsystorz gotowy.
Zapisane
"Wiary ustrzegłem"
Lappiy
uczestnik
***
Wiadomości: 200

« Odpowiedz #1096 dnia: Maja 19, 2018, 17:46:54 pm »

Cytuj
Red. Szostkiewicz uważa, że kardynałem mógłby zostać apb Nossol

Nominacje nieelektorskie to czysta kurtuazja, bez żadnego większego znaczenia dla polityki kadrowej. Ja nic do nominacji dla abp Nossola bym nie miał.

Cytuj
Tak czy inaczej na kapelusz liczyć mogą :
abp. Jędraszewski z Krakowa,

Do kwietnia 2019 uprawnienia elektorskie ma kardynał Dziwisz. Z tego powodu Jędraszewski raczej odpada.

Cytuj
abp Delpini z Mediolanu

j.w. Scola jest elektorem do 2021

Cytuj
abp. Abp Aupetit z Paryża,

j.w. Vingt-Trois to rocznik 1942. Zdecydowanie za młody by kreować kardynałem kolejnego arcybiskupa w Paryżu.

Pewniakami rzeczywiście są Ladaria i De Donatis. Iannone możliwy, chociaż przy tak małej ilości miejsc nie stawiałbym na niego. Jest jeszcze na tyle młody, że ma jeszcze czas.
Podobnie z Kohlgrafem. Zresztą moim zdaniem kardynał dla Mainz się nie utrzyma. Podobnie jak dla Berlina.
Z Europy stawiałbym na dwie nominacje: wschód (Szewczyk lub Mokrzycki - obie b. solidne) + jedna dla Włoch - Bologna (Zuppi) lub Palermo (Lorefice) - obie złe, przy czym tradycyjnie kardynalskie. Będzie tym razem dobry pretekst dla pominięcia Turynu i Wenecji. A przy okazji pójdą dwie nominacje dla Włochów, mocno pomijanych ostatnio.   
Zakładając Ladarię, De Donatisa, + dwie dla Europy zostają z dwa miejsca. Jedno dla Ameryki (Kuba, Dominikana?) i jedno dla Afryki lub Azji. Chyba, że rzeczywiście papież mocno przekroczy 120 elektorów.
« Ostatnia zmiana: Maja 19, 2018, 17:53:14 pm wysłana przez Lappiy » Zapisane
woland
rezydent
****
Wiadomości: 385


« Odpowiedz #1097 dnia: Maja 20, 2018, 12:41:07 pm »

http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-papiez-franciszek-abp-konrad-krajewski-otrzyma-godnosc-kardy,nId,2583644

Papieski jałmużnik arcybiskup Konrad Krajewski otrzyma godność kardynała - ogłosił w niedzielę Franciszek w południe podczas spotkania z wiernymi w Watykanie. Wraz z polskim arcybiskupem kardynałami zostanie łącznie 14 dostojników.

Zapisane
Michal260189_T
aktywista
*****
Wiadomości: 1483

« Odpowiedz #1098 dnia: Maja 20, 2018, 13:21:17 pm »



Papieski jałmużnik arcybiskup Konrad Krajewski otrzyma godność kardynała - ogłosił w niedzielę Franciszek w południe podczas spotkania z wiernymi w Watykanie. Wraz z polskim arcybiskupem kardynałami zostanie łącznie 14 dostojników.


http://gosc.pl/doc/4741720.Abp-Konrad-Krajewski-kardynalem
Zapisane
Sancte Michael Archangele, defende nos in proeli.....
K.L.O
rezydent
****
Wiadomości: 462

« Odpowiedz #1099 dnia: Maja 20, 2018, 13:51:05 pm »

Pozytywną wydaje się nominacja abp Giuseppe Petrocchi  z Aquilli - z tego co wiem to ma katolickie poglądy na temat małżeństwa i rodziny (co teraz wcale nie jest takie oczywiste i powszechne pośród biskupów) i przynajmniej raz, wraz z kard. Hoyosem oraz kard. Burke, uczesyniczył we Mszy w KKR, choć sam zdaje się nie odprawiał.

I w końcu, pierwsza w tym pontyfikacie nominacja dla Katolickich Kościołów Wschodnich - Louis Raphaël I Sako . Patriarchowie ze wschodu mają generalnie raczej zachowawcze poglądy więc też myslę, że można tę nominację zaliczyć do pozytywnych. 

Pozostałe nominacje raczej obojętne, nie ma informacji żeby któryś z kardynałów był zadeklarowanym liberałem i modernistą jak to niestety miało miejsce podczas poprzednich konsystorzy (de Kesel, Cupich, Dew).

Więcej szczegółów zapewne pan Lappiy ;)
Zapisane
"Wiary ustrzegłem"
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #1100 dnia: Maja 21, 2018, 10:19:32 am »

Pozostałe nominacje raczej obojętne, nie ma informacji żeby któryś z kardynałów był zadeklarowanym liberałem i modernistą jak to niestety miało miejsce podczas poprzednich konsystorzy (de Kesel, Cupich, Dew).

Modernistow juz zamianowal;) wczesniej, wiec teraz moze troche laskawiej mianowac neutralnych albo nieszkodliwych. Mimo wszystko jak tego pana nie lubie, tak mi sie podoba, ze mianuje kardynalow gdzie chce a nie gdzie wypada :).
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2912

« Odpowiedz #1101 dnia: Maja 26, 2018, 14:14:51 pm »

https://press.vatican.va/content/salastampa/it/bollettino/pubblico/2018/05/26/0388/00844.html

Kardynał-nominat Becciu został prefektem Kongregacji ds. Kanonizacyjnych.
Spodziewałem się czegoś w tym rodzaju, jako że nietypowa wydawała mi się sytuacja, żeby w sekretariacie stanu było dłużej dwóch kardynałów. Ponieważ papież wcześniej mianował arcybiskupów w jakiejś stolicy na krótko i przenosił ich potem (Kard. Tobin w Indianapolis do Newarku i kard. Aguiar Retes z Tlalnepantly do Meksyku) to tak się wydawało, że kard. Becciu dostanie coś innego - w kurii lub poza nią.
Kard. Amato od jakiegoś czasu już było widać, że podchodzi pod 80 lat i pewnie niedługo zostanie zmieniony. Niewykluczone, że do tej kongregacji dotarł niegdyś przez "kopa w górę" Media wtedy zapowiadały, że na Benedykta XVI są naciski, żeby abpów Ranjitha i Amato przenieść z kurii. Dla Ranjitha zapowiadano Colombo (i to się spełniło), dla Amato jakąś włoską archidiecezję. To się jednak nie spełniło, ale opuścił KNW i poszedł do spraw kanonizacyjnych (w jego miejsce do KNW przyszedł obecny prefekt - abp Ladaria, też kardynał-nominat).
Spodziewałem się, że może sprawy kanonizacyjne dostanie kard. Muller, ale tak się nie stało i Muller pozostaje bez diecezji ani funkcji kurialnej. Swoją drogą można też wspomnieć, że po likwidacji Rady ds. Świeckich jej sekretarz - bp Josef Clemens, dawny sekretarz kard. Ratzingera (przed ks. Gansweinem) też pozostał bez funkcji, sześć lat przed typowo kościelnym wiekiem emerytalny (75).

Swoją drogą co do tego, że wcześniej kapelusze dostawali jak określił Ks. Pauluss - "gdzie wypada". Kiedy na ostatnim konsystorzu Benedykt XVI mianował kard. Harveya (który był wtedy prefektem domu papieskiego) biuro prasowe od razu ogłosiło, że w międzyczasie zostanie on archiprezbiterem bazyliki, tak jakby chciano zaznaczyć, że mimo wszystko będzie kardynałem "gdzie wypada". Teraz też tak zrobiono tylko bez zaznaczania tego wcześniej.

No i pewnie ważna dosyć funkcja w Sekretariacie Stanu zostanie do obsadzenia.

W klimacie intryg kurialnych załączam zdjęcie, na którym widać jak abp Ganswein w towarzystwie Gwardii Szwajcarskiej nie pozwala papieżowi uciec z Watykanu  :) :

Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #1102 dnia: Maja 29, 2018, 17:21:36 pm »

https://rorate-caeli.blogspot.com/2018/05/breaking-scandal-bishop-married-with.html

Wg Rorate Caeli nominat Franka, niejaki Toribio Ticona,  jest doskonale znany z posiadania konkubiny i dzieci. Ech, szkoda, że śp. Lemmy Kilmister nie dożył tych czasów. Miałby szansę ....
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #1103 dnia: Maja 29, 2018, 18:47:50 pm »

Kardynałem zostać zdąży
chociaż był przyczyną ciąży...
Ależ tak, czemu nie, jemu też należy się!
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #1104 dnia: Maja 29, 2018, 19:12:48 pm »

https://rorate-caeli.blogspot.com/2018/05/breaking-scandal-bishop-married-with.html

Wg Rorate Caeli nominat Franka, niejaki Toribio Ticona,  jest doskonale znany z posiadania konkubiny i dzieci. Ech, szkoda, że śp. Lemmy Kilmister nie dożył tych czasów. Miałby szansę ....
Nomen omen:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Toribio_Ticona_Porco - porco to o ile mi wiadomo "Knur",a albo jako przymiotnik "świntuch"...
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Michal260189_T
aktywista
*****
Wiadomości: 1483

« Odpowiedz #1105 dnia: Maja 29, 2018, 22:00:27 pm »

W czasach Rodriga Borgii było to na porządku dziennym.
Zapisane
Sancte Michael Archangele, defende nos in proeli.....
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3611


« Odpowiedz #1106 dnia: Maja 30, 2018, 22:28:03 pm »

W czasach Rodriga Borgii było to na porządku dziennym.

W zalinkowanym artykule twierdzą co innego:

"Since the 9th and 10th centuries, known as the Iron Century of Papacy, there has been no sure, reliable news of a concubinarian bishop being rewarded with the title of cardinal."

BTW: zainteresowany zdementował pogłoski, i grozi procesem o zniesławienie.
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3922


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #1107 dnia: Maja 31, 2018, 10:24:43 am »

Heh, ma ważne święcenia! Święcenia kapłańskie przyjął 29 stycznia 1967.
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3922


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #1108 dnia: Maja 31, 2018, 10:47:37 am »

https://rorate-caeli.blogspot.com/2018/05/breaking-scandal-bishop-married-with.html

Wg Rorate Caeli nominat Franka, niejaki Toribio Ticona,  jest doskonale znany z posiadania konkubiny i dzieci. Ech, szkoda, że śp. Lemmy Kilmister nie dożył tych czasów. Miałby szansę ....

Czy chodzi o to?

Cytuj
In the Channel 4 documentary Motörhead: Live Fast, Die Old, broadcast on 22 August 2005, it was claimed that Lemmy had "bedded" in excess of 2,000 women. Lemmy stated: "I said more than a thousand, the magazine made two thousand of it." Maxim had Lemmy at #8 on its top ten "Living Sex Legends" list, as they claimed that he had slept with around 1,200 women.[20] Lemmy is one of the characters in the book Sex Tips from Rock Stars by Paul Miles.

ale jeśli chodzi o płodność to:
Cytuj
There, Lemmy got involved with a woman named Tracy who bore him a son, Paul Inder. Lemmy did not have any involvement in his life until the boy was six
oraz
Cytuj
At the age of 17, Lemmy met a holidaying girl named Cathy. He followed her to Stockport, Greater Manchester, where she gave birth to his son Sean, who was put up for adoption.[6] In the 2010 documentary film Lemmy, he mentioned having a son whose mother has only recently "found him" and "hadn't got the heart to tell him who his father was", indicating that the boy – perhaps Sean – was given up for adoption.
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Lappiy
uczestnik
***
Wiadomości: 200

« Odpowiedz #1109 dnia: Czerwca 01, 2018, 16:11:47 pm »

Czyli jednak Franciszek zdecydował się wykroczyć poza liczbę 120 elektorów i miast 5-6 nominował aż 11 elektorów.
W kontekście nominacji kardynalskich Franciszka trzeba się odnieść do całości jego pontyfikatu. Pojawiały się tutaj głosy o jego rychłym ustąpieniu z urzędu, w kontekście porażki wyborczej w USA H. Clinton. Od początku wydawało mi się to kuriozalne i wysuwałem hipotezę, że Franciszek nie odejdzie dopóki nie będzie miał przekonania, że na tyle przemodelował już kolegium kardynalskie, że jego wizja Kościoła będzie kontynuowana. Moim zdaniem oprócz obecnego potrzebuje do tego jeszcze jednego konsystorza. Idealna okazja będzie pod koniec 2019 roku. Z 1939 roku jest aż 10 elektorów, stworzy to dobrą okazję do niewielkiego konsystorza. I gdybym miał strzelać kiedy Franciszek rzeczywiście zacznie rozważać jakieś możliwości abdykacji to wiosna 2020 roku jest datą możliwą. Oczywiście zakładając, że do tego czasu nie przydarzy się nic niespodziewanego.
Ale nie jest to wątek o samym papieżu a jego nominacjach, więc przechodząc już do meritum. Zaczynając od kurii:
Luis Ladaria - Hiszpania, rocznik 1944, prefekt KNW. Nominacja jak najbardziej spodziewana i oczekiwana. Biorąc pod uwagę profil samego Ladarii nie nazwałbym jej także złą. Jego postać dobrze oddaje stwierdzenie, że byłby dobrym prefektem pod okiem konserwatywnego papieża - np Benedykta. Nie jest to jednak na tyle silna osobowość by samodzielnie mogła wpływać na kierunek obecnego pontyfikatu. Stąd tak słaba odpowiedź przy konflikcie na linii nazwijmy to umownie Marx-Woelki. Tak czy inaczej jako ewentualny elektor na konklawe moim zdaniem mógłby poprzeć ortodoksyjnego kandydata.
Giovanni Angelo Becciu - Włochy, rocznik 1948, Substytut w Sekretariacie Stanu, niedługo prefekt kongregacji ds Kanonizacyjnych. O tym, że Becciu zastąpi kardynała Amato mówiło się już od dłuższego czasu. Nie spodziewałem się jednak, że od razu dostanie purpurę, myślałem raczej, że stanie się to dopiero na następnym konsystorzu. Gdy nominacja została ogłoszona stało się już jasne jaka przyszłość czeka Becciu.
Jak nominacje ocenić? Moim zdaniem względnie pozytywnie. Becciu jest lojalnym współpracownikiem Franciszka, tak jak był lojalnym współpracownikiem Benedykta, ale na pewno nie jest osobą, która byłaby w gronie motorów postępu. Ma opinię świetnego dyplomaty, myślę także, że jako ewentualny elektor na konklawe nie byłby zły.
Konrad Krajewski - Polska, rocznik 1963, jałmużnik papieski. Zdecydowanie najmłodszy z nominowanych. Nie słyszałem o nim żadnej negatywnej opinii wśród znajomych, chociaż moje rozeznanie wśród księży w Łodzi jest bardzo znikome. Tak czy inaczej był współpracownikiem tak Jana Pawła II jak i Benedykta XVI, myślę że także nie jest to żaden motor postępu.
Dla naszego kraju jest to o tyle istotna nominacja, że mieliśmy dotąd co prawda 4 elektorów, ale w przyszłym roku dwóch z nich kończy 80 lat i wypada z tego grona (Dziwisz i Grocholewski). O ile jestem pewny, że na następnym konsystorzy abp Jędraszewski kapelusz otrzyma to widok na utrzymanie czwartego elektora był bardzo nikły (chyba żeby abp Polak się postarał, ewentualnie abp Mokrzycki z Lwowa). Ta nominacja na sporo lat zapewnia nam status quo w gronie elektorów.
Angelo De Donatis - Włochy, rocznik 1954, wikariusz generalny Rzymu i archiprezbiter Bazyliki św Jana na Lateranie. Kolejny z pewniaków. Człowiek Franciszka, który w 2013 roku był jeszcze zwykłym księdzem. W 2015 mianowany bp pomocniczym Rzymu, wikariusz od 2017 roku. Błyskawiczna kariera. Z pozytywnych rzeczy kardynał Vallini, jego poprzednik, nie jest osobą, która byłaby specjalnie bliska poglądom konserwatywnym. Sama zmiana nie jest tu więc bardzo odczuwalna.
Louis Raphael I Sako, Irak, rocznik 1948, patriarcha Babilonii. Jak już zostało to powiedziane pierwsza nominacja dla kościołów wschodnich. Jego poprzednik Emmanuel III Delly także był kardynałem, więc mamy tu kontynuowanie tradycji.
Nie powiedziałbym jednak, że patriarcha Sako ma specjalnie konserwatywne poglądy. Chociażby znane jest jego poparcie dla rozszerzenia idei żonatych księży na cały Kościół.
Joseph Coutts, rocznik 1945, arcybiskup Karachi, Pakistan. Znany przede wszystkim z zaangażowanie na rzecz dialogu międzyreligijnego, co pewnie żyjąc w kraju zdominowanym przez muzułmanów jest w pełni zrozumiałe. Był między innymi na marszu z okazji rocznicy urodzin proroka Mahometa...
Antonio Marto - rocznik 1947, biskup Fatimy, Portugalia. Dla mnie jedna z najmniej zrozumiałych decyzji. Nie wiem skąd ta nominacja, druga już w tym pontyfikacie dla Portugalii. Gdyby jeszcze bp Marto był jakoś specjalnie młody i można byłoby w tym dostrzegać jakiś przyszły transfer można byłoby zrozumieć. Ale tak to chyba jedynym powodem jest wizyta papieża w Fatimie i osobista z nim rozmowa. Ten casus zachodzi zresztą już nie po raz pierwszy.
Co do samego bp Marto. Przy okazji "renowacji" sanktuarium w Fatimie zastąpił posoborowy ołtarz jeszcze bardziej posoborowym.
Pedro Barreto, rocznik 1944, arcybiskup Huancayo, Peru. Nominacja równie niezrozumiała dla mnie co bp Marto. W tym roku 75 lat kończy przez wiele lat antagonista Franciszka w Ameryce południowej, kardynał Cipriani Thorne. Gdyby Barreto był 10 lat młodszy można byłoby powiedzieć, że właśnie został wybrany jego następca na stolicy arcybiskupiej w Limie. A tak? Barreto znany jest jako wielki orędownik ekologii. I to chyba jedyny klucz tej nominacji.
Désiré Tsarahazana, rocznik 1954, arcybiskup Toamasina, Madagaskar. Jedyna nominacja dla Afryki, przy czym nie dla stolicy Antananarywy.
Giuseppe Petrocchi, Włochy, rocznik 1948, arcybiskup L'Aquili. Jak już zostało to powiedziane to wydaje się być dobry wybór. Gościł u siebie w diecezji kardynała Burke'a uczestniczył w sprawowanej przez niego Mszy, co przy obecnej nagonce na kardynała jest już pewnym świadectwem.
Co do samej nominacji dla mnie jest jednak zaskoczeniem, że i tym razem papież zdecydował się na nietradycyjną diecezję kardynalską we Włoszech. Ma przecież swoich ludzi w Bolonii i Palermo.
Thomas Maeda, rocznik 1949, arcybiskup Osaki w Japonii. Japonia wraca do kolegium kardynalskiego, podobnie jak Madagaskar, przy czym znowu nie przez stolicę w Tokio a bardziej prowincjonalną diecezję. 
W kwestii nominacji moją uwagę zwraca tutaj jeszcze jedna rzecz. Z pewnymi wyjątkami jest to kolejny konsystorz na którym papież mianuje kardynałów nie najmłodszych. Mimo wszystko nie jest to polityka jakoś bardzo długofalowa. Jak zobaczymy na roczniki to spośród wszystkich konsystorzy Franciszka większość nominatów to osoby urodzone jeszcze w latach 40-tych.
Zapisane
Strony: 1 ... 72 73 [74] 75 76 ... 98 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Nominacje i dymisje. Polityka personalna za Franciszka I « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!