Nominacje i dymisje. Polityka personalna za Franciszka I

https://press.vatican.va/content/salastampa/it/bollettino/pubblico/2017/12/07/0875/01877.html

Wśród dzisiejszych emerytur i nominacji dwie "ważne": Meksyk i Paryż:

Metroplitą Meksyku został kard. Carlos Aguiar Retes - dotychczasowy arcybiskup Tlalnepantli, od poprzedniego konsystorza jest już kardynałem.

Metroplitą Paryża został abp Michel Aupetit - dotychczasowy biskup Nanterre, wcześniej pomocniczy w Paryżu.

Obydwie nominacje, jak na obecne standardy, nie są chyba najgorsze.

Obydwie nominacje, jak na obecne standardy, nie są chyba najgorsze.

"Liberation" placze, ze abp Aupetit jest konserwatywny, nieugiety w sprawach bioetycznych, krytykuje malzenstwa dla wszystkich, jest bardziej w duchu Jana Pawla II i Benedykta XVI niz Franciszka, ze nie bedzie zadnej zmiany w Paryzu a przydalaby sie, bo wierni i ksieza oczekuja kogos z innym podejsciem, ze potrzeba swiezego powietrza a nie bedzie go itd itd. Pamietajmy oczywiscie o jednym: francuski konserwatysta w Polsce bylby traktowany jako jeden z najwiekszych liberalow - ale jezeli bardzo lewicowy dziennik ujada, to nominacja jest zaskakujaco dobra.
http://www.liberation.fr/france/2017/12/07/michel-aupetit-un-archeveque-de-combat-conservateur-a-paris_1615079

Ogolnie abp Aupetit ma ciekawy zyciorys, byl bodajze dziesiec czy dwanascie lat lekarzem zanim wstapil do seminarium, wyswiecony byl w wieku 44 lat a nominacje biskupia otrzymal w 2013, ale jeszcze od papieza Benedykta, bo 2 lutego (czyli 9 dni przed pewnym calkiem waznym wydarzeniem, o ktorym sie nikomu w najsmielszych snach nie snilo).

Wczoraj kard. Sodano świętował w obecności papieża 90. urodziny, to może w chwili nieuwagi jakaś konserwatywna część "układu bertonowego" przepchnęła nominacje w chwili nieuwagi  .

https://press.vatican.va/content/salastampa/it/bollettino/pubblico/2017/12/08/0880/01886.html

Wśród dzisiejszych emerytura abpa Hosera (i nastąpienie bpa Kamińskiego).

Rok 2018 co prawda zaczął się stosunkowo niedawno, ale mamy już w kwestii polityki personalnej papieża kilka ważnych rozstrzygnięć.
W tym roku 75 lat, co wiąże się z koniecznością złożenia rezygnacji było/jest kilku kardynałów. Dwa najistotniejsze już za nami - papież ogłosił, że przedłuża o dwa lata mandat zarówno kardynałowi Bagnasco w Genui jak i Sepe w Neapolu. To dobra decyzja, bo oboje są kojarzeni z konserwatywnym skrzydłem w Kolegium. O ile Bagnasco z racji pełnienia funkcji przewodniczącego Rady Konferencji Episkopatów Europy był raczej bezpieczny to o Sepe mówiło się, że papież może chcieć nie przedłużać mu mandatu. Skończyło się jednak dla niego dobrze. Przedłużenie dostał także kardynał Maradiaga, ale tu oczywiście bez zaskoczenia.
Z ważnych diecezji 75 lat w kwietniu kończy kardynał Duka. Kilka tygodni temu postępowe czeskie środowiska napisały list do papieża, aby ten nie przedłużał mu kadencji. Nie zdziwię się, że tak się stanie, zwłaszcza wobec wypowiedzi Duki na temat polityki imigracyjnej.
Pod sam koniec roku 75 lat ukończy natomiast kardynał Cipriani Thorne z Peru. Tajemnicą Poliszynela są jego napięte relacje z Franciszkiem. Sam Cipriani ma b. konserwatywne jak na dzisiejsze standardy poglądy, w dodatku jest otwartym krytykiem teologii wyzwolenia. Ciekawe czy Franciszek będzie miał na tyle mocną pozycję, aby Ciprianiego usunąć.
Z wiszących decyzji myślę, że w tym roku w końcu doczekamy się nowego arcybiskupa w Waszyngtonie. Ktokolwiek miałby to nie być gorszy od Wuerla nie będzie.
W kontekście usunięcia z pozycji prefekta Kongregacji Nauki Wiary kardynała Mullera równie interesująco wygląda sytuacja w Kurii. Muller twierdził, że intencją papieża jest ograniczenie pełnienia funkcji do jednej pełnej 5-letniej kadencji i akurat na niego padło jako pierwszego. Wszystko pięknie w teorii, tylko że nie ma to żadnego potwierdzenia w praktyce. We wrześniu 2017 5-letnia kadencja upłynęła kardynałowi Tauranowi z Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego. Informacji o rezygnacji do dzisiaj nie ma. Tauran niedługo będzie kończył 75 lat, w dodatku jest schorowany, więc może wtedy?
Ukończone 75 lat i koniec kolejnej kadencji ma za sobą też kardynał Ravasi. Informacji o rezygnacji brak.
Do 80 lat zbliżają się kardynałowie Coccopalmerio z Papieskiej Rady ds. Tekstów Prawnych i Amato z Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Co ich łączy? To, że nie sprzeciwiali się Amoris laetitia. W przeciwieństwie do kardynała Mullera.
W kontekście tego nazwanie słów Franciszka hipokryzją to wyjątkowo łagodne określenie.

Pod sam koniec roku 75 lat ukończy natomiast kardynał Cipriani Thorne z Peru. Tajemnicą Poliszynela są jego napięte relacje z Franciszkiem. Sam Cipriani ma b. konserwatywne jak na dzisiejsze standardy poglądy, w dodatku jest otwartym krytykiem teologii wyzwolenia. Ciekawe czy Franciszek będzie miał na tyle mocną pozycję, aby Ciprianiego usunąć.

Przyznam się, że nie rozumiem, to Franciszek może nie mieć na tyle mocnej pozycji?

Formalnie oczywiście to jego suwerenna decyzja. W praktyce musi się liczyć z tzw. otoczeniem. Idealnym przykładem jest tu wspomniany powyżej kardynał Bagnasco. Gdyby to zależało od samego papieża, Franciszek rezygnację by najprawdopodobniej przyjął. Okoliczności sprawiły, że jednak na to się nie zdecydował.
Inną sprawą jest to, że zwyczajowo kardynałom się przedłuża o 2-3 lata posługę w diecezjach. Przeciwne okoliczności są albo znakiem złych relacji (Scola w Mediolanie, Carrera w Meksyku z ostatnich) albo wynikają z przyczyn obiektywnych, np zdrowotnych - Vingt-Trois w Paryżu.

http://archwarmia.pl/aktualnosci/ks-kan-dr-janusz-ostrowski-biskupem-pomocniczym-archidiecezji-warminskiej/

https://press.vatican.va/content/salastampa/it/bollettino/pubblico/2018/02/27/0155/00314.html#au

Nowy biskup pomocniczy w Archidiecezji Warmińskiej - ks. Janusz Ostrowski.

Jak to - przecież dzisiaj nie sobota

Po niedawnych kontrowersjach w sprawie upublicznienia listu Benedykta XVI rezygnację złożył prefekt watykańskiego Sekretariatu ds. Komunikacji - ks. Dario Viganò:

https://press.vatican.va/content/salastampa/it/bollettino/pubblico/2018/03/21/0212/00461.html

Tutaj o sprawie więcej p. Grzegorz Górny (jeszcze sprzed rezygnacji) prefekta:
https://wpolityce.pl/kosciol/386500-dziennikarze-posluchali-franciszka-ujawniono-gigantycznego-fake-newsa-w-watykanie

Po niedawnych kontrowersjach w sprawie upublicznienia listu Benedykta XVI rezygnację złożył prefekt watykańskiego Sekretariatu ds. Komunikacji - ks. Dario Viganò:

https://press.vatican.va/content/salastampa/it/bollettino/pubblico/2018/03/21/0212/00461.html

Tutaj o sprawie więcej p. Grzegorz Górny (jeszcze sprzed rezygnacji) prefekta:
https://wpolityce.pl/kosciol/386500-dziennikarze-posluchali-franciszka-ujawniono-gigantycznego-fake-newsa-w-watykanie

Łaska Boska, ze mamy takiego Papieża dzielnie walczącego z fake newsami. Bogu Dzięki, ze agencja AP posluchala Papieża. Chwała, chwała, chwała.

.  W ostatnim akapicie Benedykt XVI wyrażał swoje zdziwienie, że jednym z autorów zbioru jest niemiecki teolog Peter Hünermann, który dał się poznać jako przywódca inicjatyw antypapieskich oraz przeciwnik nauczania moralnego Kościoła za pontyfikatów Jana Pawła II i Benedykta XVI.

Tylko jakos trudno uwierzyc, ze Jorge Bergoglio nic nie wiedzial o Hunermannie. Slowem dobry Car źli Bojarzy.

PS
Na miejscu Grzegorza Gornego bym się nie szczypał tylko napisal, ze Franciszek ujawnil fakenewsa i dostanie pulitzera.
Gorny siegnąl propagandowego dna.

https://press.vatican.va/content/salastampa/it/bollettino/pubblico/2018/04/07/0255/00553.html#rinuncia

Kard. Coccopalmerio - przewodniczący Papieskiej Rady ds. Interpretacji Tekstów Prawnych jednak przechodzi na emeryturę. Już myślałem, że będzie wieczny jak kard. Sodano... Nastąpi po nim abp Filippo Iannone, były wiceregent diecezji rzymskiej, od niedawna urzędnik  Rady ds. Interpretacji Tekstów Prawnych.

Wczoraj zmarł kardynał Dario Castrillon Hoyos, jeden z bardziej zasłużonych ludzi dla promocji tradycyjnej mszy. Przez prawie 10 lat stał na czele Ecclesia Dei, był też współodpowiedzialny za motu proprio Summorum Pontificum. Zawsze wydawał się bardzo żywotny, do ostatnich chwil pokazywał się publicznie. Niech spoczywa w pokoju.
Co do polityki personalnej papieża w ostatnich tygodniach jakby nieco wyhamowała. Po przedłużeniu o dwa lata pełnienia funkcji dla kardynałów Bagnasco i Sepe na urzędzie zostaje także kardynał Duka w Pradze. To dobra wiadomość, zwłaszcza że na przyjęcie jego rezygnacji bardzo naciskali liberalni katolicy, których raził jego konserwatyzm i niechęć do nieograniczonego przyjmowania uchodźców.
Usta papieża a więc kardynał Maradiaga zdementował plotki jakoby papież rozważał podniesienie liczby elektorów do 180. To też dobra informacja.\
Mówi się jednak o tym, że w najbliższym czasie odbędzie się kolejny konsystorz. Liczba elektorów wynosi aktualnie 115, przy czym niedługo 80 lat ukończy kardynał Amato. Niewielki 5-6 osobowy konsystorz jest więc jak najbardziej realny. Nie sądzę, znając podejście Franciszka, by chciał czekać następny rok, gdzie z grona elektorów ubędzie kolejnych 10 kardynałów w tym dwóch z Polski - Dziwisz i Grocholewski.

Red. Szostkiewicz uważa, że kardynałem mógłby zostać apb Nossol, z tym że i tak już nie-elektorem (uwaga, "Polityka": https://szostkiewicz.blog.polityka.pl/2018/05/15/arcybiskup-nossol-kardynalem/).

Poza tym pólnocnowłoskie media ćwierkają, że bp Borghetti miałby być przeniesiony z Albengi do Lukki.