Nominacje i dymisje. Polityka personalna za Franciszka I

Za to de Chardin go obchodzi....

https://m.youtube.com/watch?v=HxPCLp78TEM

gdyby przyszedl bp Kiernikowski .

Co za makabryczny dowcip, przyśnić się może.

Legnica żałuje, że jej pasterz nie został wezwany do Krakowa.

Jaki by abp Jędraszewski nie był, wszystkim nie dogodzi. Przynajmniej lewica i insze lewactwo dostało bólu zadków 
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1686302,1,abp-jedraszewski-zastapi-kard-dziwisza-widac-otoczenie-franciszka-nie-ma-pojecia-o-polakach.read

Abp Jędraszewski za Bezbożnik Powszechny się weźmie zapewne. Ale proszę nie wierzyć w te bzdety, które różni ludzie po internecie wypisują, że to "przyjaciel Tradycji". Mało co go ta Tradycja obchodziła, szczerze mówiąc.

Jak nie będzie przeszkadzał - to już dużo.

Na Rorate Caeli sporo piszą o aferze w Zakonie Maltańskim.
Sytuacja wygląda następująco: niegdysiejszy wielki szpitalnik i późniejszy wielki kanclerz Albrecht von Boeselager był odpowiedzialny swego czasu za pomoc medyczną Zakonu dla Birmy. W ramach tejże pomocy nadzorował dostarczanie prezerwatyw i innych środków antykoncepcyjnych (mowa jest też o środkach wczesnoporonnych). Gdy sprawa wyszła na jaw obecny wielki mistrz Matthew Festing poprosił kanclerza Albrechta o złożenie rezygnacji. Ten, widząc że szykuje się jego dymisja, zaalarmował sekretarza stanu kardynałą Pietro Parolina i jego brata Georgea, dyrektora Banku Watykańskiego. 22 grudnia najwyższa rada zakonu za zgoda swojego patrona kardynała Burke'a pozbawiła von Boselagera stanowiska wielkiego kanclerza. Watykan natychmiast powołał 5-osobową komisję do zbadania okoliczności odwołania dygnitarza, wszyscy jej członkowie to współpracownicy braci Parolin. Komentatorzy przypuszczają, że prawdziwym celem komisji mogło być podważenie uprawnień kardynała Burke'a. Problem polega jednak na tym, że Zakon Maltański jest autonomicznym podmiotem prawa międzynarodowego posiadającym ambasadora w Watykanie, a jego zależność od Rzymu opiera się na uznawaniu władzy papieża w kwestiach religijnych i moralnych, a nie personalnych. 24 grudnia Zakon wystosował list, w którym podkreśla swoją autonomię i absolutną nienaruszalność podjętej decyzji. Z tego też powodu status komisji watykańskiej jest - mówiąc ogólnie - niepewny i wkrótce  może okazać się, że wcale nie została powołana.
Konkluzje:
- prawdopodobnie próbowano powtórzyć manewr z nasłaniem komisarza, jak w przypadku FFI.
- zesłanie kard. Burke'a do Zakonu mogło okazać sie błędem z punktu widzenia sił progresywistycznych, powierzono mu bowiem de facto państwo, z szeroką autonomią i praktyczną nienaruszalnością
- Zakon może stać się narzędziem promowania dyscypliny sakramentalnej.

Źródła:
http://rorate-caeli.blogspot.com/2016/12/guest-op-ed-upcoming-burke-bergoglio.html
http://rorate-caeli.blogspot.com/2016/12/de-mattei-pope-and-malta-bogus.html

Mają jakieś terytorium z jurysdykcją?

Mają jakieś terytorium z jurysdykcją?

Tak mają.
O ile pamięć mnie nie myli, Państwo Joanitów najduje się w Rzymie, tzn jest w swietle traktatow miedzynarodowych typową enklawą. Powierzchnia chyba 3-5 tys m2. Wydawali paszporty i znaczki pocztowe-byla poczta.
Ostatnio chcialem nawet udac sie tam bedac w Rzymie. Ale zabraklo mi czasu. (Specjalnie wzialem paszport aby przywalic sobie pieczatke u straznika na furcie.)

Mogę adres? 

Chyba nie chodzi o brata kardynała Parolina, a o brata kanclerza von Boeselagera. Zdziwiła mnie wiadomość o bracie kardynała (nie żeby była niewiarygodna ale to takie "i ja nic o tym nie wiem"?  ). Zacząłem szukać w internecie George Parolina czy też raczej Giorgia (nie pasowało również, że włoch występowałby pod angielskim imieniem).
Znalazłem informację o ostatnich nominacjach w IOR:

http://press.vatican.va/content/salastampa/it/bollettino/pubblico/2016/12/15/0907/02018.html

A tam nie ma Giorgia Parolina, ale Georg Freiherr von Boeselager. Wpisawszy to nazwisko w google.news znalazłem artykuł, a którego wynika, że to chodzi o niego:

http://formiche.net/2016/12/22/ordine-di-malta-burke-ior/

http://press.vatican.va/content/salastampa/it/bollettino/pubblico/2016/12/28/0938/02084.html

Kardynał Ryłko został archiprezbiterem rzymskiej bazyliki Matki Bożej Większej.
Jakiś czas temu myślałem, że jego "stan przejściowy" trwa już względnie długo, a archidiecezji krakowskiej jednak nie dostał.

http://www.iltempo.it/cronache/2016/12/24/news/vaticano-papa-francesco-pensa-ad-un-cardinale-filippino-per-la-segreteria-di-stato-1024478/

Zestaw włoskich plot dziennikarskich na temat kurii rzymskiej sprzed tygodnia: autor uważa, że sekretarz stanu się zmieni, a nowym byłby kard. Tagle, kard. Filoni albo abp Becciu. Osobiście w to wątpię (w zmianę sekretarza stanu).
Są także domniemania na temat następcy wikariusza papieskiego dla diecezji rzymskiej: z bardziej niepokojących jest tu wymieniany abp Forte.

Zmiana sekretarza stanu byłaby kompletnie niezrozumiała, zwłaszcza, że kardynał Parolin jest powszechnie uważany za jednego z najbliższych współpracowników Franciszka. Jedyną funkcję jaką w zamian mógłby dostać, co nie byłoby uznane za spore obniżenie jego prestiżu to metropolia w Mediolanie po będącym już w wieku emerytalnym Scoli.
W dodatku kandydatura Tagle także wydaje się księżycowa. Relacje Franciszka z Kurią już są napięte. Parolin to także człowiek Sodano, odrzucenie tej grupy i postawienie na kogoś z zewnątrz jeszcze bardziej nastawiło by Kurię przeciwko Franciszkowi. Raczej nie może sobie na to pozwolić.
Nie sądzę także żeby Forte mógł dostać diecezję rzymską - zbyt kontrowersyjny. Natomiast Pompili to całkiem niezła kandydatura. Gorszy od Valliniego by na pewno nie był.

Kardynał Ryłko [...] archidiecezji krakowskiej jednak nie dostał.

Deo Gratias! Tej nagonki na J.E. Księdza Biskupa Zbigniewa Kraszewskiego nie da się zapomnieć.

Ma osiem lat przed sobą. W bazylice niejedna duża chrzcielnica się zmieści  .

http://press.vatican.va/content/salastampa/it/bollettino/pubblico/2017/01/21/0045/00107.html

Nuncjusz Migliore został akredytowany do Uzbekistanu.
Nowy nuncjusz dla Indii i Nepalu - abp Diquattro, dotychchczasowy nuncjusz w Boliwii, to jedna z ostatnich nominacji Jana Pawła II, dokładnie z dnia śmierci.