Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 24, 2024, 11:01:08 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231956 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Nominacje i dymisje. Polityka personalna za Franciszka I
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 59 60 [61] 62 63 ... 99 Drukuj
Autor Wątek: Nominacje i dymisje. Polityka personalna za Franciszka I  (Przeczytany 365680 razy)
mac
aktywista
*****
Wiadomości: 1227


sługa Boży Pius XII

« Odpowiedz #900 dnia: Grudnia 01, 2016, 19:31:45 pm »

Ks. Isakowicz-Zaleski uważa, że emerytura kard. Dziwisza i nominacja następcy w Krakowie są odwlekane:

http://isakowicz.pl/wciaz-nie-ma-nowego-arcybiskupa-metropolity-w-krakowie/


x. Oko by się nadawał
Zapisane
"Przyglądając się dzisiejszemu Kościołowi (kler-liturgia-teologia) tradycyjny katolik najpierw się oburza, potem trwoży a w końcu wybucha śmiechem."
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #901 dnia: Grudnia 01, 2016, 22:15:36 pm »

Ma jakieś doświadczenia w zarządzaniu dużymi zespołami ludzkimi?
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Lappiy
uczestnik
***
Wiadomości: 200

« Odpowiedz #902 dnia: Grudnia 01, 2016, 22:50:17 pm »

Bądźmy poważni. Ks Oko ma takie szanse przy tym papieżu jak Adam Małysz. Rzeczywiście nominacja następcy kardynała Dziwisza strasznie się przedłuża. Ja cały czas stawiałem albo na kardynała Ryłko (wariant na przeczekanie) albo na bp Rysia (wariant franciszkowy). Jeśli jednak rzeczywiście odrzucono terno to Ryłko pewnie odpada.
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #903 dnia: Grudnia 01, 2016, 23:47:07 pm »

Bądźmy poważni. Ks Oko ma takie szanse przy tym papieżu jak Adam Małysz. Rzeczywiście nominacja następcy kardynała Dziwisza strasznie się przedłuża. Ja cały czas stawiałem albo na kardynała Ryłko (wariant na przeczekanie) albo na bp Rysia (wariant franciszkowy). Jeśli jednak rzeczywiście odrzucono terno to Ryłko pewnie odpada.

Po SDM kard. Dziwisz mial odejsc. Na jego miejsce mial pojawic sie kandydat "godny" srodowiska Tyg. Powszechnego, "postepowy intelektualista" najlepiej Krakauer. Tylko, ze takiego nie bylo na horyzoncie. Z braku laku wybor podobno padl na Nycza. Jest stosownie postepowy z intelektem moze niekoniecznie ...ale zna Krakow i srodowisko T.P.
Nycz wycisnal z budzetu kase i ukonczyl Wyciskarke do Cytryn - swiatynie opatrznosci - jest wolny. Problem w tym, ze Nycz podobno zawiodl nadzieje lewicy na bycie guru "Kosciola Franciszkowego" w Polsce. Pod wzgledem postepowosci jest ok. ale pod wzgledem skromnosci podobno nie. Zbyt czesto bryluje na salonach i dba intensywnie  o " materialne potrzeby Kosciola" ( nycz tower etc)
Innym problemem bedzie obsadzenie W-wy po ew. odejsciu Nycza. Wladza potrzebuje biskupa zyjacego dobrze ze swiatem polityki, postepowego i teflonowego- z czystym zyciorysem. Kiedys wskazywano bp Libere... ale ciagnie sie za nim skandal nieruchomosciowy ze Slaska. Bp Piotr bylby moze ok ale po imprezie...wiadomo, zatem odpada.

Po prostu nie ma dobrych kandydatow.

« Ostatnia zmiana: Grudnia 01, 2016, 23:49:04 pm wysłana przez rysio » Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #904 dnia: Grudnia 02, 2016, 12:31:05 pm »

Po prostu nie ma dobrych kandydatow.
Doszedlem do takiego samego wniosku, podobnie jak ks. Isakowicz, jeszcze przed przeczytaniem jego tekstu: w polskim Kosciele nie ma biskupow w stylu Franciszka. Niby dobrze (w tym wypadku), ale jednak chyba nam cos podpowiada, ze styl naszych biskupow tez nie jest taki, jakiego by sobie mogl zyczyc katolik, ktoremu zalezy na wierze.
Zapisane
katolik86
rezydent
****
Wiadomości: 349

« Odpowiedz #905 dnia: Grudnia 02, 2016, 12:39:18 pm »

Może abp Konrad Krajewski by się nadawał? ;)
Zapisane
Ego sum resurrectio et vita. Qui credit in me etiam si mortuus fuerit, vivet. Et omnis qui vivit et credit in me, non morietur in aeternum.
Lappiy
uczestnik
***
Wiadomości: 200

« Odpowiedz #906 dnia: Grudnia 02, 2016, 16:08:32 pm »

Za Nyczem w Krakowie także zresztą nikt nie tęskni. Ja myślę, że dla Franciszka najbardziej naturalnym kandydatem powinien być jednak bp Ryś. Na tle polskiego episkopatu jednak dosyć postępowy, lokals, powszechnie lubiany i ceniony, w metodach duszpasterskich gdzieś tam blisko modelu franciszkowego. Krajewski z Krakowem związany nigdy nie był i wyglądałoby to trochę jak nominacja na siłę.
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2919

« Odpowiedz #907 dnia: Grudnia 02, 2016, 17:11:44 pm »

W temacie: nominacje nie są takie przewidywalne - polecam konferencję bpa Fellaya, w której pod koniec odnosi się trochę do tego tematu:
https://news.fsspx.pl/2016/11/z-boza-pomoca-nie-skapitulujemy/

Cytuj
Krajewski z Krakowem związany nigdy nie był i wyglądałoby to trochę jak nominacja na siłę.
Kiedy abp Ziemba już wiedział, że będzie miał koadiutora to mówił, że to będzie jakaś osoba związana z Warmią bo musi znać Warmię i...
W każdym razie - Krajewski czy inny - wcale nie musi być związany z Krakowem, bo zdarzają na się takie "na siłę" i wcale nie tak rzadko.

Cytuj
Ja myślę, że dla Franciszka najbardziej naturalnym kandydatem powinien być jednak bp Ryś. Na tle polskiego episkopatu jednak dosyć postępowy, lokals, powszechnie lubiany i ceniony, w metodach duszpasterskich gdzieś tam blisko modelu franciszkowego.
Za biskupem Rysiem w ten sposób optuje "Gazeta Wyborcza", uważając, że źli, skostniali, zamknięci i konserwatywni polscy biskupi się tego boją. Szczerze mówiąc - wątpię... Przypuszczam, że jako arcybiskup jakośtam szczególnie by się nie wyróżniał, może miałby większy szoł medialny. Tak samo wątpię, żeby "ci źli" biskupi się go bali.
A i metody duszpasterskie i otoczenie mogą wynikać bardziej z zajmowanego w KEP stanowiska.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #908 dnia: Grudnia 02, 2016, 22:39:52 pm »

Za biskupem Rysiem w ten sposób optuje "Gazeta Wyborcza", uważając, że źli, skostniali, zamknięci i konserwatywni polscy biskupi się tego boją. Szczerze mówiąc - wątpię... Przypuszczam, że jako arcybiskup jakośtam szczególnie by się nie wyróżniał, może miałby większy szoł medialny. Tak samo wątpię, żeby "ci źli" biskupi się go bali.
A i metody duszpasterskie i otoczenie mogą wynikać bardziej z zajmowanego w KEP stanowiska.
Gazeta Wyborcza jest zawsze najmadrzejsza i wie, kto jest zly, skostnialy i niedobry. Biskup Rys jest troche "odjechany ;)" jesli chodzi o ruchy charyzmatyczne, ale wydaje mi sie, ze jest o wiele madrzejszy niz sie Gazetce wydaje i na pewno nie bylby kalka papieza Franciszka, bo od niego jest co najmniej dziesiec razy madrzejszy, bardziej wyksztalcony i blyskotliwy. Natomiast podejscie do ludzi ma raczej malo typowo polsko biskupie, wiec to moze dzialac na jego korzysc, bo madralom (lacznie z panem z Watykanu) sie wydaje, ze jak ktos jest mniej naburmuszony, to juz jest "w duchu papieza Franciszka". Z tych wzgledow bp Rys nie musialby byc zlym wyborem i moglby rozczarowac tzw. srodowiska otwarte.
Zapisane
Michal260189_T
aktywista
*****
Wiadomości: 1491

« Odpowiedz #909 dnia: Grudnia 02, 2016, 23:30:03 pm »

Może jakiś SJ?  ;D ;)
Zapisane
Sancte Michael Archangele, defende nos in proeli.....
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2919

« Odpowiedz #910 dnia: Grudnia 03, 2016, 10:13:41 am »

Cytuj
Natomiast podejscie do ludzi ma raczej malo typowo polsko biskupie

Biskup Ryś nie wydaje mi się na tym tle jakoś odróżniać od młodszego pokolenia polskich biskupów - jeśli chodzi o jakąś "niewyniosłość-bliskoludziość".
To pokolenie jeszcze wielu biskupów nie wydało, ale mamy już różnych Solarczyków, Zielińskich i Wodarczyków. Być może kilku więcej, jednak nie miałem okazji poznać osobiście (nie wiem na przykład jaki jest Muskus czy Turzyński).
I to jest problem właśnie z oceną "typowego polskiego biskupa" - próbujemy takich wytworzyć na podstawie znajomości najczęściej kilku. Na dzień dzisiejszy trudno powiedzieć jaki jest ten "typowy", bo pokolenia glempowego i postglempowego coraz mniej (choć jeszcze się trzyma).
Natomiast nie musi wnosić to czegoś istotnego - biskup może być "przystępny", po czym w błysku fleszy wsiądzie sobie w samochód i pojedzie, a w kurii zamiast wszechwładnego księdza kanclerza będzie wszechwładna pani od nowej ewangelizacji.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #911 dnia: Grudnia 03, 2016, 11:33:09 am »

Dla wielu ludzi (szczegolnie dziennikarzy) owa niewynioslosc biskupa jest od razu oznaka bycia liberalnym na wszystkich frontach - a to nie jest i nie musi byc automatycznie prawda.
W kurii ktos pracowac musi i lepiej, zeby biskup byl z ludzkiego punktu widzenia sympatyczny, ale ortodoksyjny w nauczaniu i mial wrednych funkcjonariuszy kurialnych, niz zeby sam byl ortodoksyjny, ale wredny i mial sympatycznych wspolpracownikow. Powinni byc wszyscy sympatyczni ;).

O pani od nowej ewangelizacji sie nie bede wypowiadac, bo to jest niby fikcja, ale wielu biskupow jest i jeszcze bardziej bedzie przekonanych, ze tak trzeba, bo ewangelizacja jest wazna i kluczowa, tylko ze nikt sie nie zastanawia, co to jest, istotne jest jednakze to, ze jest to nowe i modne i w dzisiejszych czasach trzeba takie wydzialy powolac, zeby pokazac, ze sie ewangelizuje i poszukuje nowych drog ::) (w kurii bielskiej -celowo nie dodaje czlonu "zywieckiej"- byl wydzial nowej ewangelizacji powolany przez raczej malo blisko ludzkiego i otwartego biskupa Rakoczego i periodyki diecezjalne sie zachwycaly, ze to jest pierwszy taki przypadek w Polsce - a nowy biskup Pindel to pousuwal wszystko lacznie z prawie wszystkimi pracownikami kurii).
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2919

« Odpowiedz #912 dnia: Grudnia 03, 2016, 12:19:19 pm »

Oczywiście, ale nie jest problemem to, że pani od nowej ewangelizacji jest.
Problem zaczyna się wtedy kiedy pani od nowej ewangelizacji staje się głównodowodzącą. Ortodoksyjna niekoniecznie, a sympatyczna i owszem ale dla swoich  :) .
Właściwie pani od NE to taki przykład (oparty na pogłoskach z dwóch diecezji), to równie dobrze może być pani od czegoś tam innego. Albo i pan. Problem zaczyna się wtedy kiedy tworzą się sitwy okołobiskupie. Dlatego wyżej napisałem, że nie zmieni dużo czy sitwa będzie związana z księdzem czy z panią od NE.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #913 dnia: Grudnia 03, 2016, 12:39:39 pm »

Zrozumialem ;), ze pani od nowej ewagelizacji byla przykladem, ale bardzo mnie to zachecilo do osobistych mysleniowych wariacji na temat sensu powolywania jakichkolwiek nowych rad, komisji i wydzialow w kuriach, ktorych nie cierpie (zarowno rad, jak i kurii jako takich).

Sitwy byly zawsze i wszedzie, i zawsze beda popieraly swoich i kolo sie zamyka - nawet sie z tym nie da walczyc (bo jak?), bo w miejsce jednej grupy trzymajacej wladze przyjdzie druga a kazdy ma jakichs swoich znajomych, blizszych, bardziej zaufanych itd. Jedyna radoscia jest zmiana wladzy, bo wtedy z hukiem "odchodza" ci, ktorzy byli najbardziej identyfikowani z dotychczasowym systemem - ale na ich miejsce przychodza inni, ktorzy tak samo trzymaja za przyslowiowe pyski i w gruncie rzeczy nic sie nie zmienia... Chcialem napisac, ze wolalbym widziec w kurii sympatyczna pania niz wrednego ksiedza, ale uswiadomilem sobie, ze w naszej kurii sa w wiekszosci panie, ktore sa wazniejsze od calej diecezji, i chyba wolalbym tam widziec naburmuszonego grubego ksiedza. Czlowiekowi nigdy nie dogodzi ;D
Zapisane
Pentuer
aktywista
*****
Wiadomości: 854

« Odpowiedz #914 dnia: Grudnia 03, 2016, 13:26:00 pm »

Zrozumialem ;), ze pani od nowej ewagelizacji byla przykladem, ale bardzo mnie to zachecilo do osobistych mysleniowych wariacji na temat sensu powolywania jakichkolwiek nowych rad, komisji i wydzialow w kuriach, ktorych nie cierpie (zarowno rad, jak i kurii jako takich).

Sitwy byly zawsze i wszedzie, i zawsze beda popieraly swoich i kolo sie zamyka - nawet sie z tym nie da walczyc (bo jak?), bo w miejsce jednej grupy trzymajacej wladze przyjdzie druga a kazdy ma jakichs swoich znajomych, blizszych, bardziej zaufanych itd. Jedyna radoscia jest zmiana wladzy, bo wtedy z hukiem "odchodza" ci, ktorzy byli najbardziej identyfikowani z dotychczasowym systemem - ale na ich miejsce przychodza inni, ktorzy tak samo trzymaja za przyslowiowe pyski i w gruncie rzeczy nic sie nie zmienia... Chcialem napisac, ze wolalbym widziec w kurii sympatyczna pania niz wrednego ksiedza, ale uswiadomilem sobie, ze w naszej kurii sa w wiekszosci panie, ktore sa wazniejsze od calej diecezji, i chyba wolalbym tam widziec naburmuszonego grubego ksiedza. Czlowiekowi nigdy nie dogodzi ;D

Czy nie jest to po prostu wada organicznie wpisana w system kurialny, a właściwie to dworski? Jawi mi się tu bowiem obraz pewnego dworu, w którym toczy się ciągła walka o wpływy, o "bliższy dostęp do ucha" biskupa, prezesa, księcia etc. To po prostu musi występować niezależnie od czasu, miejsca i instytucji. I czy można coś z tym zrobić? Osobiście jestem pesymistą
Zapisane
Ecclesia ibi est, ubi fides vera est - (S. Hieronymus, Ecclesiae Doctor)
Strony: 1 ... 59 60 [61] 62 63 ... 99 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Nominacje i dymisje. Polityka personalna za Franciszka I « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!