Trzeba tez dodać w obronie Kard. Wyszyńskiego, że komunistyczne władze marzyły o takim prezencie jak "Wyszyński nieposłuszny papieżowi"! Zbuntowany kardynał Wyszyński ...... Wprowadzenia NOMu by to nie zatrzymało (najwyżej opóźniło o kilka miesięcy).
Niektórzy by może chcieli by wróciły czasy Aleksandra VI.
Ogólnie zgadzam się z obroną przez Państwa kardynała Wyszyńskiego, ale są też jakieś granice posłuszeństwa Papieżowi. Co byłoby gdyby Paweł VI wprowadził kapłaństwo kobiet? Też by w imię posłuszeństwa kardynał zaakceptowałby to?
Powiedzmy, kard. Wyszyński nie był obrońcą Tradycji. Był obserwatorem zmian, moderatorem zmian.
A w ogóle - czy nie czas przenieść wątek do "Kościoła Posoborowego"?
Kościół przyśpieszy
Po dymisji Benedykta XVI Kościół popadł w kryzys. Ale udało się go przezwyciężyć i papież Franciszek przyśpieszy