Ale tak czy siak, widać już, że papież będzie ograniczał do niezbędnego minimum wszystko, co może razić ateistów czy innowierców swoją katolickością. Może nas to oburzać tu na FK, ale powiedzmy sobie szczerze: jest to jedna z najbardziej wyrazistych cech kościoła posoborowego: przed wszystkim nie drażnić nikogo.
Co się stało z NRL?
Jest, jako był, na miejscu swojem.
CytujJest, jako był, na miejscu swojem.ale zaniemówił
A Pan Jezus coś tam dukał, że "mamy być solą ziemi".
Nie dajmy się zwariować: niekatolikom katolicym w ogóle nie pasuje. Idąc tym tokiem rozumowania w ogóle znieśmy Kościół, żeby ich nie drażnić.
Takie jest oficjalne magisterium kościoła XXI wieku.
Ależ właśnie dokładnie to się dzieje! Padł tu przykład Chin, Arabii Saudyjskiej. Tam można iść do więzienia albo stracić życie. Ale w krajach zachodnich też można ponieść bolesne konsekwencje: można stracić pracę, być pozbwionym awansu, ryzykować ostracyzm swojego środowiska. Na razie są to jednostkowe przypadki - ale już są. Na moim podwórku (w Kanadzie) jest cała masa poglądów, do których cywilizowany człowiek się nie przyznaje. Większość z tych "poglądów tabu" to nauka Kościoła. Typowy ksiądz bądź nauczyciel w szkole katolickiej nie ośmieli sie potępić homoseksualizmu publicznie, nie ośmieli się powiedzieć, że współżycie bez ślubu jest grzechem, ba, nawet nie ośmieli się powiedzieć, że opuszczenie mszy niedzielnej jest grzechem. Teraz właśnie media publicznie linczują księdza z Toronto, który wysłał do rodziców uczniów szkół katolickich list, w którym przypomniał o obowiązku spowiedzi i dołączył nazwyklejszy w świecie rachunek sumienia. Skoro więc katolicyzm łączy się z takimi brzydkimi poglądami, to lepiej się nie afiszować ze swoją wiarą, lepiej nie wyskakiwać przed szereg - powiedzieć "dzień dobry", nie robić znaku krzyża, bo nuż ktoś się obruszy, być na zewnątrz całkowicie "świeckim" osobnikiem. Zamiast tego lepiej wyrazić swoją wiarę datkiem na organizacje charytatywną, bo przynajmniej to komuś pomoże.Takie jest oficjalne magisterium kościoła XXI wieku.
Dziwne, ale nie zauważyłem, by ktokolwiek napisał na naszym forum, że papież Franciszek będzie jutro odmawiał Kanon Rzymski, a diakon będzie śpiewał Ewangelię po grecku