"Podczas trwania w Argentynie junty wojskowej generała Videli Redondo i podczas tzw. brudnej wojny 1976–1983 (hiszp. Guerra sucia) Bergoglio donosił wojskowym na lewicujących księży i zakonników, z których niektórzy potem znikali. Dokumenty potwierdzające jego współpracę opublikował Horacio Verbitsky w książkę „El Silencio” („Cisza”), która jest syntezą współpracy hierarchów kościoła argentyńskiego z dyktaturą [potrzebne źródło]"
O recytowanym błogosławieństwie nie wspomnę.
"Lubiany ponadto w kręgach schizmatycznego Bractwa Piusa X, którego przełożony, bp Fellay uznawał za jednego z papabile."
A co powinniśmy uważać o tym?http://www.kosciol.pl/article.php/20050923234948860?query=Bergoglio