Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Grudnia 05, 2024, 01:04:32 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232673 wiadomości w 6640 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Sedewakantyści - Warszawa
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 Drukuj
Autor Wątek: Sedewakantyści - Warszawa  (Przeczytany 28036 razy)
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6655


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #60 dnia: Marca 30, 2013, 13:24:26 pm »

Wprawdzie x. Trytek chyba nie umiera z głodu, ale czemu wysyłać intencję na koniec świata, skoro jest xiądz w Polsce ?
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
binraf
aktywista
*****
Wiadomości: 1266


« Odpowiedz #61 dnia: Marca 30, 2013, 13:41:45 pm »

Wprawdzie x. Trytek chyba nie umiera z głodu, ale czemu wysyłać intencję na koniec świata, skoro jest xiądz w Polsce ?

 Też się zdziwiłem   ???
 
Zapisane
Wolność gospodarcza jako źródło sukcesu. Etyka jako fundament wolności.
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #62 dnia: Marca 30, 2013, 21:21:57 pm »

sprawa jest mi bardzo dobrze znana i nie mam wątpliwości, że bp. Morello miał rację.


sprawa jest mi bardzo dobrze znana i nie mam wątpliwości, że ks. Morello nie miał racji.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #63 dnia: Marca 31, 2013, 01:26:03 am »

sprawa jest mi bardzo dobrze znana i nie mam wątpliwości, że bp. Morello miał rację.
sprawa jest mi bardzo dobrze znana i nie mam wątpliwości, że ks. Morello nie miał racji.


Przepraszam, ale w czym ? Czy w tym, że X.U.... nie powinien nigdy zostać wyświęcony na kapłana ? Czy w którejś innej ? Poważnie pytam, bez cienia złośliwości...
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Mandaryn
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #64 dnia: Marca 31, 2013, 09:03:50 am »

sprawa jest mi bardzo dobrze znana i nie mam wątpliwości, że bp. Morello miał rację.
sprawa jest mi bardzo dobrze znana i nie mam wątpliwości, że ks. Morello nie miał racji.


Przepraszam, ale w czym ? Czy w tym, że X.U.... nie powinien nigdy zostać wyświęcony na kapłana ? Czy w którejś innej ? Poważnie pytam, bez cienia złośliwości...

Może Pan Fons Baldi uważa, że x U... jest wzorem kapłana, a wstrętny biskup Morello próbował zapobiec jego święceniom, które tak "wiele" dały wspólnotom tradycjonalistycznym (pamiętać należy, że w skandal z jego udziałem zaangażowani są nie tylko piusowcy, ale pewnie jeszcze bardziej ruch Ecclesia Dei).
Zapisane
Mandaryn
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #65 dnia: Marca 31, 2013, 09:05:40 am »

Wprawdzie x. Trytek chyba nie umiera z głodu, ale czemu wysyłać intencję na koniec świata, skoro jest xiądz w Polsce ?
A czy nie jest dobrą katolicką praktyką, aby czasem wesprzeć jakiś klasztor?
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6655


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #66 dnia: Marca 31, 2013, 11:19:32 am »

... żeby to chociaż było w kraju misyjnym ...
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
porys
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 2653


« Odpowiedz #67 dnia: Marca 31, 2013, 12:54:54 pm »

... żeby to chociaż było w kraju misyjnym ...
Dla sedewakantystów wszystkie kraje są misyjne :)
Zapisane
zdewirtualizować awatary
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #68 dnia: Marca 31, 2013, 21:55:08 pm »

... żeby to chociaż było w kraju misyjnym ...
Dla sedewakantystów wszystkie kraje są misyjne :)

Szczerze powiedziawszy chyba nie tylko dla sedewakantystów... słuchając choćby tych wszystkich wypowiedzi Benedykta XVI, Franciszka innych papieży...
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
porys
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 2653


« Odpowiedz #69 dnia: Marca 31, 2013, 22:34:31 pm »

Szczerze powiedziawszy chyba nie tylko dla sedewakantystów... słuchając choćby tych wszystkich wypowiedzi Benedykta XVI, Franciszka innych papieży...
ano
Zapisane
zdewirtualizować awatary
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #70 dnia: Października 31, 2013, 19:53:54 pm »

Sedewakantyzm to "choroba sieroca"  :)

Ciekawy artykuł ks. Karola Stehlina o chorobach trapiących nasze życie duchowe:

(...)

12. „Choroba sieroca” – chodzi tu o ukryty lub jawny sedewakantyzm, który polega na tym, że nieuprawnione osoby przypisują sobie kompetencje, których w rzeczywistości nie mają. Zwolennicy tej teorii roszczą sobie prawo do wydawania kategorycznych sądów w sprawach, w których nie mają ani obiektywnych uprawnień ani nie otrzymali stosownego mandatu od władz Kościoła do wydawana tak poważnych orzeczeń. Osoby, które uległy tej chorobie, twierdzą ze 100-procentową pewnością, że wiedzą, od kiedy Stolica Apostolska jest opróżniona, a Kościół katolicki jest pozbawiony widzialnej Głowy.

Kuracja jest trudna, ponieważ wymaga przede wszystkim poskromienia pychy. Trzeba – jak radził św. Maksymilian – naśladować Pana Jezusa, który „przez 30 lat był posłuszny Matce Najświętszej, św. Józefowi i mówił, że stale pełni wolę Ojca”. Trzeba trzymać się wiernie nauki Kościoła, stać w szeregu sług katolickiej Tradycji i zachować odporność wobec działalności „fałszywych proroków”. Założyciel Niepokalanowa nauczał: „Najwięcej dla sprawy Niepokalanej zrobić może ten, kto doskonale, jak najdoskonalej pełni we wszystkim wole Bożą” (Konferencje..., s. 117), zaś abp M. Lefebvre mówił: „Chrześcijaństwo jest to zależność Boga” (Kazania..., s. 225).

http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/1915
Zapisane
tytanik404
aktywista
*****
Wiadomości: 604


« Odpowiedz #71 dnia: Października 31, 2013, 22:10:49 pm »

W marcu toczyła się w tym wątku ciekawa dyskusja na temat średniowiecznych konsekwencji schizmy w kontekście sedewakantyzmu. Zastanawiająca w tym kontekście jest postawa wybitnych świętych Kościoła:

Zakon [dominikański] nie uniknął wątpliwości i zamieszania, jakie zapanowały w chrześcijaństwie wraz z rozpoczęciem schizmy zachodniej. Ponieważ nikt, oprócz stojących najbliżej tych wydarzeń, nie mógł osądzić poprawnie, jakie są istotne cele rywalizujących kandydatów na papieży, państwa uznawały jednego z dwóch pretendentów kierując się interesami narodowymi. W krajach podzielonych i na terenach przygranicznych wystąpiła rywalizacja o biskupstwa i opactwa. Zakony, które - jak dominikanie - były rządzone centralnie, nie uniknęły podobnego losu. [...] Jak powszechne było zagubienie, dowodzą sylwetki dominikańskich świętych tego okresu. Bliżej związani z tokiem wydarzeń: Katarzyna ze Sieny i Rajmund z Kapui służyli Urbanowi VI w Rzymie. Natomiast Wincenty Fereriusz używał swojej elokwencji i uczynności, aby nakłonić duchowieństwo, królów i ludność Półwyspu Iberyjskiego do zjednoczenia się wokół osoby Klemensa VII, pretendenta awiniońskiego.

Dominikanie, szkice z dziejów zakonu, Poznań 1986, s. 149-150.

No właśnie, z jednej strony mamy kamyczek do ogródka sedeków: można uznawać antypapieża i nawet zostać świętym. Ale z drugiej: czy antypapież nie jest lepszy od braku papieża?
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4044


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #72 dnia: Października 31, 2013, 22:48:20 pm »

I O TO CHODZI! To nie do wiernych należy rozsądzanie, czy mamy do czynienia ze schizmą, herezją, apostazją, uzurpacją czy wakatem stolicy biskupiej Rzymu. Świeckich niech zupełnie nie zajmuje czy jest unacum czy bez unacum. Rzeczywistość jest hierarchiczna. W historji i dzisiaj każdy odpowiadał za swoje obowiązki. Każdy ma własne obowiązki stanu. To biskup musi wiedzieć, czy księża Józef Roncalli, Jan Chrzciciel Montini, Albino Luciani, Karol Wojtyła, Józef Ratzinger i Jerzy Bergoglio byli i są pontyfikami Rzymu, czy też nie. I oni decydują w cichości Kanonu, ofiarując Przedostojnemu Majestatowi Bożemu żertwę Syna jego, czy są z tymi ludzmi w jedności, czy nie. A prezbiter musi zdecydować, za którym biskupem idzie, którego się słucha i któremu służy i z którym jest una cum antistite. Obowiązkiem wiernego chrześcijanina jest słuchać nabożeństw kultu katolickiego, a kto kogo kim i po co to niech się stan drugi martwi i kłopocze.
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
katoL90
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 46


In hoc signo vinces!

« Odpowiedz #73 dnia: Listopada 01, 2013, 00:05:17 am »

Musimy pamiętać, że Pan Jezus założył kościół na Piotrze. Tym Piotrze, który rozpoznał w Jezusie Mesjasza, by chwile później dostać od niego burę i usłyszeć prosty egzorcyzm (idź precz szatanie). Piotr chciał tak jak jego mistrz chodzić po wodzie i szedł dopóki nie zwątpił. Piotr zaparł się trzykrotnie Jezusa, by się nawrócić i ostatecznie paś owce, które powierzył mu Chrystus. Kościół nie został założony na Janie- jedynym uczniu, który był przy krzyżu, ale na lękliwym człowieku, niepewnym, który musiał najpierw przejść zawód samym sobą, by stać się namiestnikiem Chrystusa na ziemi. Wreszcie (to już nie z ewangelii) zawrócił do Rzymu, z którego uciekał po tym jak spotkał Jezusa (Qvo vadis Domine).
 Tacy byli i będą niektórzy papieże,  zwłaszcza ci posoborowi. Będą jak Piotr na wodzie, bo czasem wypowiadają herezje, ale nigdy nie Ex Catedra, więc w sensie dogmatycznym nie można ich uznać za antypapieży. Ja osobiście uważam Jana XXIII za antypapieża, ale nie przez to co zrobił, a przez to jak został wybrany. Jak ktoś nie zna historii konklawe z 1958 to odsyłam do tego tekstu http://gazetawarszawska.com/2013/03/29/kard-siri-prosi-boga-o-przebaczenie/ . Papież Franciszek jest nasz, wiem co robi, boleję nad tym, modlę się gorąco za niego o Ducha świętego i powierzam go Maryi. Franciszek jest pełnoprawnym papieżem otoczonym przez wilki, jak mówił to Benedykt XVI.  Franciszek będzie musiał przejść próbę, która czeka jego, kapłanów i cały kościół. To nie przypadek, że nie mieszka w apartamentach watykańskich, a w hotelu - pewnie boi się, żeby go masoni nie podmienili, jak Pawła VI. Schizma wisi w powietrzu- choćby w Niemczech.  Posłuszeństwo ma swoje granice, kapłan najpierw ma być posłuszny Bogu, potem prawu kanonicznemu, potem Papieżowi, potem lokalnemu biskupowi. Tak więc zupełnie legalnie można uznawać papieża i nie słuchać go, jak gada od rzeczy np. jak coś się kłóci ze stanem obowiązującym (Franciszkanie w kwestii mT nie muszą się słuchać Franciszka, co nie znaczy, że jest on antypapieżem). Podobnie jak nie trzeba się słuchać lokalnego biskupa, gdy ma się pewność, że jest w stanie automatycznej ekskomuniki, z powodu przynależności do masonerii ( sprawa x. Natanek vs. kard Dziwisz).
Pat, który od 50 lat trwa w kościele nie będzie trwał wiecznie. Sielanka się skończy, a zacznie się schizma gdy masoni będą chcieli przeprowadzić kolejną reformę reformy liturgii, tak, że to już nie będzie msza, a Pan Jezus nie będzie już się pojawiał w hostii. Mimo wszystko, NOM jest ważna, choć niegodziwa. Nie możemy wcześniej schizmy wywoływać niż będzie to konieczne. Bóg dopuścił, by dym szatana wtargnął do kościoła z powodu grzechów całego świata w tym kapłanów, a także pychy i strachu papieży, którzy nie wykonali prośmy Matki Bożej z Fatimy ( najbliżej tego był Pius XII, niestety on bojąc się zajęcia watykanu przez niemców, poświęcił świat niepokalanemu sercu Maryi, nie Rosję konkretnie). O ile tradycja w kościele byłaby silniejsza gdyby wszyscy sedewakantyści, sedeprywacjoniści konklawiści byli w kościele i walczyli w nim o powrót tradycji. Nikt ich nie ekskomunikował, jak abp Lefebre'a (bezprawnie zresztą) tylko oni sami unieśli się swoją pychą i odeszli z kościoła. Ok 13% papieży było antypapieżami, ostatni oficjalnie uznany za antypapieża Feliks V 1439-1449. Za kilkadziesiąt, lub kilkaset lat, gdy kościół będzie silny i bez agentów szatana w środku jeden bądź kilku papieży posoborowych zostanie uznanych za antypapieży. Po owocach ich poznacie, jeżeli Franciszek wytrzyma próbę, nie wprowadzi reformy, reformy, zostanie wygnany, lub zabity, wtedy będziemy się martwić. A póki co trzeba się za niego MODLIĆ, MODLIĆ, MODLIĆ.
Zapisane
A z Jego ust wychodzi ostry miecz,
by nim uderzyć narody:
On paść je będzie rózgą żelazną
i On wyciska tłocznię wina zapalczywego gniewu Wszechmogącego Boga.
Ap 19, 15
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4044


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #74 dnia: Listopada 01, 2013, 00:10:36 am »

uooo Jezu, przecież cała ta rozmowa i wątpliwości dotyczą tego, czy wyżej wymienieni duchowni umierali jako papieże! Do cholery, upraszczanie schematu poczynione przez pana katol90 jest po prostu nudne.
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Sedewakantyści - Warszawa « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!