Papież Benedykt XVI abdykuje ?

Co to się działo 8 grudnia w Watykanie?  Może ktoś rozjaśni więcej.

Na placu św. Piotra urządzono kino. W roli ekranu posłużyła fasada Bazyliki.

Film o tematyce przyrodniczej: ptaszki, małpki, rybki i słoniki. Pojawiali się też ludzie, ale zadbano by wyglądali na biednych i wyglądem nie kojarzyli się z białymi Europejczykami. Była nawet pani w burce.
Oczywiście o jakimkolwiek akcencie chrześcijańskim nie może być mowy.

Całość tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=Wrkkyw1D7KA

@ B Rumm --> dziękuję za odpowiedź, ale dalej po moim pytaniu edytując swój wpis dopisałam:

"edit --> tu pisze więcej:

http://breviarium.blogspot.com/2015/12/i-po-imprezie.html

Eko-propaganda na Placu św. Piotra

http://www.pch24.pl/eko-propaganda-na-placu-sw--piotra,39885,i.html

Mieliśmy też aktualne przesłanie ekumeniczne-kobietę w burce. Czyż to nie jest urocze/prorocze?

Czara zaczyna się przepełniać.

Tygodnik "Remnant" wystosował wczoraj otwarty apel do papieża z żądaniem rezygnacji z urzędu.
http://remnantnewspaper.com/web/index.php/articles/item/2198-the-year-of-mercy-begins

Podpisali m.in John Venari i Christopher Ferrara. Oczywiście wszelkie "listy otwarte" to tylko taka zabawa przypartych do muru intelektualistów, ale mimo wszystko pokazuje to skalę desperacji wywołanej działaniami Franciszka.

Klin klinem.
Na budowie nie przebiera się w słowach (bo inaczej nie dotrze), na chama tylko z kijem (bo inaczej nie zrozumie), na posoborowie tylko głośno i bez dwuznaczności (bo milczenie traktuje jako posłuszeństwo). 
Myslę, że taki list otwarty lepiej działa na wyobraźnię współczesnych ludzi.
A że otwarta krytyka dociera do posoborowia dowodzi skuteczność w komunikacji z biskupami Kroniki Novus Ordo. Gdyby siedziała cicho i taktownie milczała, to w naszych kościołach dawno by zrobiono tancbudy, wybiegi dla modelek etc.
Takie czasy.

Może i listy otwarte czasem działają, ale w tym wypadku bardzo w to wątpię. Był już przecież "synowski apel" przed synodem, i co? Synod i tak zrobił swoje.

Ale życzę im powodzenia, może coś uzyskają. W każdym razie ciekawa jest lista występków papieskich zawarta pod tym listem. Wprawdzie średnio raz w tygodniu coś nowego się słyszy, ale jak to zebrali w jednym miejscu to się zrobiła imponująca lista.

Ciekawa jest też "mała książeczka wyzwisk", którą linkują (http://thatthebonesyouhavecrushedmaythrill.blogspot.ca/2013/12/the-pope-francis-little-book-of-insults.html). Są to wyzwiska, jakimi papież obrzucił tradycjonalistów, księży, kurialistów, i różne inne grupy (oczywiście tylko katolików). Niektóre są całkiem oryginalne.  Przypomina mi to "Kropkę nad ypsylonem" Stachury, to też prawdziwa kopalnia wyzwisk, takich jak np.  "ty prostowaczu bananów", "ty emalio z nocnika", albo "ty kawale chama w odcieniu yellow bahama". Szkoda, że Franciszek nie zna polskiego, można by mu podesłać w prezencie, miałby się czym inspirować 

Może i listy otwarte czasem działają, ale w tym wypadku bardzo w to wątpię.

Nie nie, aż taki naiwny to ja nie jestem. Do Bergolia nic nie dotrze.
Listy otwarte, po to są otwarte, by docierały do osób trzecich. I to o nich myślałem. Wielu ludzi czeka, aż ktoś pierwszy powie głośno, to co oni już od dawna myśleli.

Ciekawa jest też "mała książeczka wyzwisk",

Z obfitości serca usta mówią.

Wielu ludzi czeka, aż ktoś pierwszy powie głośno, to co oni już od dawna myśleli.

To prawda, czasem ktoś musi pierwszy powiedzieć, że cesarz jest nagi.

Ale zobaczymy, co z tego wyniknie, bo nie dalej jak przedwczoraj abp Fisichella zasugerował, że krytycy Franciszka ryzykują automatyczną ekskomunikę. Nieźle się zaczyna ten "Rok Miłosierdzia"...

Ale zobaczymy, co z tego wyniknie, bo nie dalej jak przedwczoraj abp Fisichella zasugerował, że krytycy Franciszka ryzykują automatyczną ekskomunikę. Nieźle się zaczyna ten "Rok Miłosierdzia"...

Nie zapominajmy, że w ten "Rok Miłosierdzia" wpisują się też losy FSSPX. Od dzisiaj można się bez obawy spowiadać u księży z Bractwa i nawet dostać rozgrzeszenie z dokonania aborcji. Czy tylko na rok i czy to w praktyce nie oznacza "pełnej łączności"?

Ale zobaczymy, co z tego wyniknie, bo nie dalej jak przedwczoraj abp Fisichella zasugerował, że krytycy Franciszka ryzykują automatyczną ekskomunikę.

Przy czym abp zaprezentował bardzo karkołomną wykładnię prawa:

Odwołując się do kanonu 1370, który nakłada automatyczną ekskomunikę za użycie przemocy fizycznej względem osoby papieża, arcybiskup stwierdził:
“Uważam, że musimy dobrze zrozumieć pojęcie przemocy fizycznej, gdyż czasem również słowa mogą być skałą i kamieniem, dlatego wierzę, że niektóre z tego typu grzechów rozpowszechniają się bardziej, aniżeli może się wydawać”.

http://www.bibula.com/?p=84472#sthash.Ve60nUC0.dpuf

Odwołując się do kanonu 1370, który nakłada automatyczną ekskomunikę za użycie przemocy fizycznej względem osoby papieża, arcybiskup stwierdził:
“Uważam, że musimy dobrze zrozumieć pojęcie przemocy fizycznej, gdyż czasem również słowa mogą być skałą i kamieniem, dlatego wierzę, że niektóre z tego typu grzechów rozpowszechniają się bardziej, aniżeli może się wydawać”.

Panikują chlopaki.
Cóż. Tak czy owak musi dojsc do konfrontacji. Albo Bergolio to antypapiez albo ci, ktorzy tak uwazaja sa w bledzie.
Jak na razie moja "przepowiednia" się sprawdza. Zakladalem tylko, ze to kilku odwaznych bp-ow powie, ze krol jest nagi. Tymczasem bergoliaci uprzedzają ewentualne zarzuty.

Wszelkie nadzieje z odejsciem Bergolia i tak sa naiwne. Bergolio konsekwentnie ustawia sobie sklad kardynalow na konklawe.

Tez sie ostatnio zastanawialem nad osoba obecnego papieza i ogolnie sytuacja w Kosciele, i coraz bardziej mam przeczucie ze najpozniej za kilkanascie miesiecy cos w Kosciele peknie i rozpocznie sie publiczna krytyka i kontestacja zachowania/nauczania papieza ze strony tych, ktorzy do tej pory zachowuja milczace posluszenstwo lacznie z biskupami i kardynalami. Oczywiscie wedlug mediow beda to "zli konserwatysci i lefebrysci, ktorzy nie rozumieja profetycznej wizji Ojca Swietego, ktory widzi dalej i szerzej i nie zaweza chrzescijanstwa wylacznie do relacji do Boga, ale widzi go glebiej jako relacje do czlowieka i srodowiska naturalnego.....". Wydaje mi sie, ze taka publiczna konfrontacja jest nieunikniona - oczywiscie zawsze to Kosciolowi szkodzi, ale moze wlasnie tym razem tylko to Kosciolowi moze pomoc.

Wszelkie nadzieje z odejsciem Bergolia i tak sa naiwne. Bergolio konsekwentnie ustawia sobie sklad kardynalow na konklawe.

Tez bede pewnie naiwny, ale nieraz juz ustawiano sklad kardynalow na konklawe a potem i tak wyszlo inaczej . Benedykt tez ustawial - i jakos nie wyszlo, hehe.

Wszelkie nadzieje z odejsciem Bergolia i tak sa naiwne. Bergolio konsekwentnie ustawia sobie sklad kardynalow na konklawe.

Tez bede pewnie naiwny, ale nieraz juz ustawiano sklad kardynalow na konklawe a potem i tak wyszlo inaczej . Benedykt tez ustawial - i jakos nie wyszlo, hehe.

Bo nie mogłowyjść, po to była ta "abdykacja". Nie mieli RKW. 

Papież poważnie rozważa możliwość wyświęcania żonatych mężczyzn! Niektóre parafie np. w USA widują kapłana kilka razy w roku. Czy w ramach szeroko rozumianego miłosierdzia nie należy im się częściej? Jak widać po abdykacji realizowane są po kolei wszystkie "sporne" punkty oddzielające nas od braci odłączonych i kościoła siostrzanego...A nawet nieco więcej. Tak, król jest nagi!

[Dzięki czujności Znajomej:]

http://ncronline.org/blogs/where-i-stand/ordination-married-men-would-cause-other-major-changes-within-church

De Mattei ma rację - Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy. Ten cały syf się po prostu musi skończyć kolejnym Sacco di Roma, bo większej nadziei na jakieś nagłe przebudzenie zwyczajnie nie ma.
http://www.pch24.pl/sacco-di-roma---litosciwa-kara,39874,i.html