Papież Benedykt XVI abdykuje ?

A kard. Naguib będzie w stanie wziąć udział? Wydaje mi się, że był częściowo sparaliżowany po wylewie.

RC podało listę kardynałow, którzy odprawili starą mszę publicznie chociaż raz w ostatnich 40 latach:

Francis Cardinal Arinze
Raymond Cardinal Burke
Carlo Cardinal Caffarra
Velasio Cardinal De Paolis
John Cardinal Tong Hon
Juan Cardinal Sandoval Íñiguez
Antonio Cardinal Cañizares Llovera
George Cardinal Pell
Malcolm Cardinal Ranjith
Jean-Pierre Cardinal Ricard
Franc Cardinal Rodé
André Cardinal Vingt-Trois

RC podało listę kardynałow, którzy odprawili starą mszę publicznie chociaż raz w ostatnich 40 latach:

Francis Cardinal Arinze
Raymond Cardinal Burke
Carlo Cardinal Caffarra
Velasio Cardinal De Paolis
John Cardinal Tong Hon
Juan Cardinal Sandoval Íñiguez
Antonio Cardinal Cañizares Llovera
George Cardinal Pell
Malcolm Cardinal Ranjith
Jean-Pierre Cardinal Ricard
Franc Cardinal Rodé
André Cardinal Vingt-Trois

Lista nie jest imponująca 

Tym bardziej, że obejmuje ostatnie 40 lat, a nie 4...

Ricarda i 23 z listy konserwatystow mozna smialo skreslic. Nawet jesli odprawili msze. Zasadniczo to jakiestam sladowe ilosci sympatii to moze wzbudzac z tej listy kard. Randjith, Burke i Pell. Lepiej sobie nie robic zludzen.

Bukmaherzy obstawiają, że następny papież będzie miał na imię Pius:)
http://www.paddypower.com/bet/current-affairs/pope-betting?ev_oc_grp_ids=1178746

"History has shown, however, that those who enter a conclave as likely popes often emerge as cardinals."

http://www.theaustralian.com.au/news/world/cardinal-george-pells-rule-best-man-to-be-pope/story-e6frg6so-1226576587208

Tak, tylko chodzi o to, że kto wchodzi sam w swoim mniemaniu jako papież wychodzi jako kardynał. Obecny papież wchodził jako murowany kandydat, który chciał wyjść jako kardynał...

Prof. Jaroszyński o decyzji Benedykta XVI:

http://www.youtube.com/watch?v=bcefcoZKL7o

Przesłuchałem. No aż się nie chce wierzyć.

Profesor raczył powiedzieć, że Benedykt XVI  utworzył Akademię Języka Łacińskiego, oraz ogłosił rezygnację po łacinie, bo chciał, żebyśmy czerpali "z dziedzictwa klasycznego", czyli "grecko-rzymskiego". Pan profesor ani się nie zająknął o tym, do czego ta łacina ma być używana.

Czy ci ludzie nie zdają sobie sprawy, że oskarżając inne media o zakłamanie, sami uprawiają pewien rodzaj zakłamania?

Prof. Jaroszyński o decyzji Benedykta XVI:

http://www.youtube.com/watch?v=bcefcoZKL7o

Przesłuchałem. No aż się nie chce wierzyć.

Profesor raczył powiedzieć, że Benedykt XVI  utworzył Akademię Języka Łacińskiego, oraz ogłosił rezygnację po łacinie, bo chciał, żebyśmy czerpali "z dziedzictwa klasycznego", czyli "grecko-rzymskiego". Pan profesor ani się nie zająknął o tym, do czego ta łacina ma być używana.

Czy ci ludzie nie zdają sobie sprawy, że oskarżając inne media o zakłamanie, sami uprawiają pewien rodzaj zakłamania?

Bedac przy PC az mi sie, mimo nocnej pory,  zechcialo skomentowac.
 Przyszly mi na mysl msze O. Rydzyka, na ktorych, oprocz zenujacej konferansjerki, i to ze strony samego o. dyrektora, odchodza cyrki, typu stawianie kartonow z wycinkami z gazet na i przy oltarzu. Do tego wojtylianizm posuniety do stopnia, ktory chyba nawet fana bl. papieza moze przyprawic o mdlosci. Ze sw. liturgii prywatny teatrzyk, przy czy, co trzeba oddac, respekt i wiele oznak milosci do papieza Benedykta rowniez.
 Orientacja liturgii, wystroj oltarza, muzyka, powsciagliwosc, ars celebrandi: leza i kwicza na tych mszach.
 
 Jakze wiec oczekiwac, by ktos mowil o mszy po lacinie, czy chocby uzyciu tego jezyka w liturgii. Jesli nawet prostej deklaracji papieza nie potrafia sensownie przetlumaczyc ( inna sprawa, na co profesor zwrocil uwage, niektorych niezwykle trafnych sformulowan nie da sie przetlumaczyc, trzeba by je raczej opowiedziec).

Mnie to mierzi okropnie, ta dwulicowosc. W swym komentarzu red. Michalkiewicz mowi wprost o oporze materii w stosunku do papieskich decyzji nt. mszy trydenckiej. Swiecki komentator zauwaza, katolickim mediom nie przejdzie to przez gardlo.

W mediach przebijaja sie informacje, ze papiez mial juz kilkukrotnie bardzo krotkie zaniki pamieci, na chwile w ogole zapominajac gdzie i kim jest. Jesli byla by to prawda, to ta rezygnacja byla by dowodem zwyczajnej odpowiedzialnosci, a sytuacja odpowiadala temu, co Ojciec Sw. nazwal powaznym zmiejszeniem sie vigor corporis et animae.

Po tych kilkudziesieciu godzinach na oswojenie sie z sytuacja mam rowniez nieodparte wrazenie, ze papiez chcial wstrzasnac kuria i kolegium kardynalskim, i chyba mu sie udalo. Patrzac na ich zachowanie, szczegolenie w odniesieniu do skali atakow na Ojca Sw. trudno nie odniesc wrazenia, ze towarzycho zachowywalo sie, jakby dalej trwaly ostatnie miesiace pontyfikatu Jana Pawla II. To jest jasny znak dla kardynalow: uspokojcie sie, i wybierzcie kogos, kto to opanuje- ja juz nie moge, a powtorki z rozrywki i niekontaktujacego z otoczeniem papieza, za ktorego kuria moze rzadzic, nie bedzie. To jakby pawlowe upomnienie: jak sie tak zrecie, to uwazajcie , byscie sie nie zezarli nawzajem. Chcecie szalec- prosze bardzo, ale ja sie pod tym nie podpisuje.

Decyzja ze wszechmiar rozwazna. Papiez ma rzadzic, a nie walczyc ze swoimi pomocnikami i podwladnymi. Jak widzi ze nie da rady, jak sw. Piotr Celestyn, to odchodzi.

 Zreszta, wracajac do tematu tego posta, mnie zawsze szokowala glupota postepowania niektorych ludzi Kosciola. W sytuacji poteznego i intensywnego ataku na papieza i Kosciol, agresywnego laicyzmu, panoszacego sie lewactwa, zamiast przylgnac do Papieza i brac odtrutke, jaka wskazal w postaci Mszy Wszechczasow, mielismy do czynienia z tak jawna kontestacja, ze szczeka opada. I to jeszcze, jakby to kosztowalo cokolwiek oprocz wysilku uczenia seminarzystow, czy zwyklej zyczliwosci dla osob Tradycja zainteresowanych. Czas na kontestujace papieskie decyzje swistki (w swietle prawa nielegalne i bez znaczenia w kazdym aspekcie, w ktorym probuja ograniczyc prawo wydane przez Najwyzszego Kaplana) jest, a na dopilnowanie litugi w swoich duecezjach- nie ma.
 Chyba to znak, zeby wierzyc mocniej w boskie pochodzenie Kosciola, bo nie wyobrazam sobie zadnej instytucji, ktora nie zawalila by sie dokumentnie i spektakularnie przy tak jawnej kontestacji decyzji (zeby to tylko tej jednej) kierownictwa.

Slowa komentatora na liturgii pogrzebowej prymasa seniora Glempa mowia same za siebie: nawet po 8 latach od smierci "Jan Pawel II przesyla kondolencje". Czlowiekowi zyjacemu Kosciolem slowa takie, w obecnosci tylu waznach hierarchow i nuncjusza przez usta nie przejda. Po prostu: mozg na slowo papiez reaguje mysla: "Benedykt". I nawet przepraszam nie padlo.
 
 

Prof. Jaroszyński o decyzji Benedykta XVI:

http://www.youtube.com/watch?v=bcefcoZKL7o

Przesłuchałem. No aż się nie chce wierzyć.

Profesor raczył powiedzieć, że Benedykt XVI  utworzył Akademię Języka Łacińskiego, oraz ogłosił rezygnację po łacinie, bo chciał, żebyśmy czerpali "z dziedzictwa klasycznego", czyli "grecko-rzymskiego". Pan profesor ani się nie zająknął o tym, do czego ta łacina ma być używana.

Czy ci ludzie nie zdają sobie sprawy, że oskarżając inne media o zakłamanie, sami uprawiają pewien rodzaj zakłamania?

"Podmiot" zapewne był domyślny 

A gdyby wybrano Antonio Cardinal Cañizares Llovera, czy byłby nam dobrym Ojcem?

A gdyby wybrano Antonio Cardinal Cañizares Llovera, czy byłby nam dobrym Ojcem?

Chyba się Pan nie spodziewa, że ktoś odpowie na pytanie, czy dany kardynał będzie dobrym papieżem?
Skąd niby mielibyśmy to wiedzieć?

Kardynał Canizares próbuje łączyć coś co wydaje się nie do połączenia - tradycję z kikonam.

Co do samego przyszłego papieża, to sytuacja jest jak zwykle
Dla jednych kardynał (dla przykładu) Burke jest za mało tradycyjny, jednocześnie dla innych jest zbyt ortodoksyjny, skrajny i tradycyjny ....
Będzie co ma być, modlimy się i czekamy.

Musimy czekać do wyboru nowego Papieża. I jedna uwaga. To że nawet jakiś kardynał sprawował raz czy dwa msze trydencką to jeszcze nic nie znaczy. W Polsce msze trydenckie sprawował i śp. arcybiskup Józef Życiński i biskup Tadeusz Pieronek, ale żeby od razu uznawać ich za tradycjonalistów? Tak samo wiązano kiedyś nadzieję z nowym arcybiskupem Wacławem Depo w Częstochowie, który jako biskup zamojsko lubaczowski  sprawował msze trydencką jeden raz. Ale czy w Częstochowie jest obecnie msza trydencka?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wac%C5%82aw_Depo

mnie zawsze szokowala glupota postepowania niektorych ludzi Kosciola. W sytuacji poteznego i intensywnego ataku na papieza i Kosciol, agresywnego laicyzmu, panoszacego sie lewactwa, zamiast przylgnac do Papieza i brac odtrutke, jaka wskazal w postaci Mszy Wszechczasow, mielismy do czynienia z tak jawna kontestacja, ze szczeka opada. I to jeszcze, jakby to kosztowalo cokolwiek oprocz wysilku uczenia seminarzystow, czy zwyklej zyczliwosci dla osob Tradycja zainteresowanych. Czas na kontestujace papieskie decyzje swistki (w swietle prawa nielegalne i bez znaczenia w kazdym aspekcie, w ktorym probuja ograniczyc prawo wydane przez Najwyzszego Kaplana) jest, a na dopilnowanie litugi w swoich duecezjach- nie ma.
 Chyba to znak, zeby wierzyc mocniej w boskie pochodzenie Kosciola, bo nie wyobrazam sobie zadnej instytucji, ktora nie zawalila by sie dokumentnie i spektakularnie przy tak jawnej kontestacji decyzji (zeby to tylko tej jednej) kierownictwa.

Przypomne kolejny raz.
W ZSRR chyba wszyscy biskupi cerkwi prawoslawnej byli agentami KGB.
Dlaczego mamy uwazac, ze KGB, czy UB nie dzialalo w podobny sposob w PRL, a inne komusze sluzby w innych panstwach?
Komunistyczna partia USA potwierdzila, ze mlodych aktywistow posylano do seminariow. Dlaczego mamy myslec, ze w PRL tego nie robiono? Dlaczego mamy uwazac, ze nie robiono tego w innych krajach?