Klękamy na lewe kolano i całujemy w pierścień. Z tym, że współcześni biskupi najczęściej się przed tym bronią, więc należy użyć nieco siły, żeby nie zdołał wyrwać ręki.
Klękamy na lewe kolano
Z tego co wiem, przed biskupem zawsze na lewe, a tylko przed Najświętszym Sakramentem na prawe. Ale przepisów nie sprawdzałem.Edit: Teraz widzę, że była o tym dyskusja. Powiem tak, mnie się i tak nie udało nigdy na lewe, bo przyzwyczajenie jest tak silne, że trzeba by się mocno pilnować.
Przed władzą duchową klęka się na prawe kolano, a przed świecką (tj król, cesarz) na lewe.Jedynie przed biskupem miejsca (metropolitą też, nuncjuszem, itd) się przyklęka, przed biskupem nie mającym juryzdykcji kłania się nisko.Pozdrawiam serdecznie.
Dyskusja przeobraża się w "jak witać się biskupem, aby zrobić to tak jak robiło się przed soborem i przy tym zamanifestować, że jesteśmy tradycyjni".Obecnie chyba dla każdego polskiego biskupa takie witanie się wywoła mieszankę zdziwienia, oporu i niechęci. Dobrze byłoby, aby autor wątku o tym wiedział jeśli chce akurat coś załatwić u biskupa.
Cytat: Jarod w Stycznia 22, 2013, 08:08:12 amDyskusja przeobraża się w "jak witać się biskupem, aby zrobić to tak jak robiło się przed soborem i przy tym zamanifestować, że jesteśmy tradycyjni".Obecnie chyba dla każdego polskiego biskupa takie witanie się wywoła mieszankę zdziwienia, oporu i niechęci. Dobrze byłoby, aby autor wątku o tym wiedział jeśli chce akurat coś załatwić u biskupa.No to jak? Normalnie wchodzimy, stawiamy polowke na stole i przechodzimy do rzeczy?
Normalnie wchodzimy, stawiamy polowke na stole i przechodzimy do rzeczy
U biskupa Jareckiego pół litra to za mało. Udowodnił to dobitnie