Twórczość forumowiczów

Wiem, wiem, pamiętam, pamiętam...

(ale my "literaci" bardzo wrażliwi na kwestie autorstwa jesteśmy. Honoraria, honoraria. 

Ależ Pani Szmulko, oczywiście, ja (sadzę, że my wszyscy) tu sobie żartuję. Trzeba trochę "od-poważnić" to forum. Stąd ten wątek i nasze "utwory".
W szkole średniej miałem kiedyś czwórkę z zachowania za "notoryczne rozśmieszanie klasy".

Na Czcigodnego Ojca:

Drogi Ojcze, taka kwestia:
O rzecz prostą chcę zapytać;
Nie chcę być archeo-bestia
Lecz czy NOM wciąż trzeba czytać?

Na Mszy Świętej od początku
Kościół śpiewał swą modlitwę;
Dziś na nowym tym obrządku
Chce esteta ciąć się brzytwą...

Drogi Ojcze, pytań siła...
Nie chcę znów Kościoła rugać:
Jakaż wina to sprawiła
Że wciąż tylko ME druga?...

Czyliż Kanon gorszy stary,
Że go prawie już nie słychać?
Powiem brzydko, drogi Ojcze:
Estetyka NOMu zdycha.

Wiem, antyczne też zwyczaje
Święte Ciało brać na rękę:
Jednak gdy jak chips się staje...
Cóż, napawa mnie to lękiem

Zwłaszcza, kiedy za ołtarzem
Widzę klauna; propozycję
Mam ja Ojcze - o tym marzę:
Wskrzesić Świętą Inkwizycję!

Niechaj sprawdza swym urzędem
Czy w herezji nie trwa który,
Czasem bowiem od ich nauk
Winny dzielić grube mury...

Niech już będzie, jak chce papież
Że to use jest, nie ryt nowy
Lecz gdy ciągle w rączki klapiesz
Czy to przyjdzie Ci do głowy?

Lub czy od tych deformacji
(a Kościoła stan jest marny)
oraz innych nas uzdrowi
jeden indult generalny?

Ojcze, wybacz poufałość,
Może też zbyt wiele pytam...
Wciąż Tradycji cenić stałość
Zdaje się tylko elita!

Cóż, biskupie, za te znoje
Usłyszysz, gdy Niebo runie
Ze słów Mych ? Paś owce moje!?
której części nie rozumiesz?

Super 

Oj posypią się laudacje! Super debiut.

Witamy Panią Wiki w ZLFK = Związek Literatów Forum Krzyż.

Oj posypią się laudacje! Super debiut.

Witamy Panią Wiki w ZLFK = Związek Literatów Forum Krzyż.

Panie Fidelis, a może to zapisać w ten sposób: ZLeF K. ?? 

Zlefk? Przenigdy. Ze zlewem by sie kojarzyło.
Spokojnie. Teraz trzeba będzie zarząd wybrać, przewodniczacego, oj dużo roboty przed nami.
Poczekajmy na następne debiuty.
Ale pani Wiki wystartowała ostro. Literatura zna takie przypadki. Dzieci na lekcjach religii będą się tego uczyć na pamięć.
Matura 2033 - "Omów, wyjasnij i uzasadnij motywy tradycjonalistyczne w pierwszym okresie twórczości Wiki". 

Zlefk? Przenigdy. Ze zlewem by sie kojarzyło.

Właśnie to miałem na myśli. Zlew to w slangu młodzieżowym śmiech, tudzież obśmianie czegoś.
Poza tym ZeteLeFKa jest nie medialne a ZLeF i owszem 

[...] Zlew to w slangu młodzieżowym śmiech, tudzież obśmianie czegoś. [...]

Mnie się to bardziej z olaniem czegoś kojarzy ('totalna zlewka') ... Ale za znawcę młodzieżowego slangu się nie uważam.

Joł joł ziomy,ale my jestesmy swiatowi,potrafimy dotrzec do wszystkich:

Sluchajcie tradsy,choc wciaz sie rozwijacie,lepiej zaszyjcie swoje NOM-owe gacie,
wciaz sie czepiacie,Bugniniego wyzywacie i na Tradycji sie opieracie,
co Wy myslicie,jaka Wasza wiara?
lepiej se zmiencie swojego awatara

 wielkie pozdro z Opola,hehe joł joł

Joł joł ziomy,ale my jestesmy swiatowi,potrafimy dotrzec do wszystkich:

Sluchajcie tradsy,choc wciaz sie rozwijacie,lepiej zaszyjcie swoje NOM-owe gacie,
wciaz sie czepiacie,Bugniniego wyzywacie i na Tradycji sie opieracie,
co Wy myslicie,jaka Wasza wiara?
lepiej se zmiencie swojego awatara

 wielkie pozdro z Opola,hehe joł joł

Wracają stare klimaty Panie kuraku?? 

jakos tak mnie naszlo przed chwila mimo, ze wlasnie slucham Missa solemnis K. 139 (47a) "Waisenhausmesse" Mozarta

jakos tak mnie naszlo przed chwila mimo, ze wlasnie slucham Missa solemnis K. 139 (47a) "Waisenhausmesse" Mozarta

No i takiemu to dopiero dobrze !  A ja (w pracy ...) to sobie co najwyżej pomarzyć mogę ... :-))

Ja mam w pracy dwie "katoliczki" muzyka na szczescie im nie przeszkadza,no ilez mozna lupanki sluchac,niestety nie zawsze jest tak dobrze ale w piatek sie uparlem,ze zadnej kichy nie bedzie albo cisza albo prawdziwa muzyka no a,ze dzisiaj w ciszy to ludzie juz nie potrafia to sie delektuje...

Ja mam w pracy dwie "katoliczki" muzyka na szczescie im nie przeszkadza,no ilez mozna lupanki sluchac,niestety nie zawsze jest tak dobrze ale w piatek sie uparlem,ze zadnej kichy nie bedzie albo cisza albo prawdziwa muzyka no a,ze dzisiaj w ciszy to ludzie juz nie potrafia to sie delektuje...

Szczęściarz.