Cytat: Michał_95 w Października 13, 2010, 21:25:42 pm Mimo iż zdaję sobie idealnie sprawę z tego, że to nie jest katolicki obraz papieża, to lata propagandy i wciskania wiernym (również mi) właśnie tego wizerunku, zrobiły swoje…Usmiech jest niekatolicki?
Mimo iż zdaję sobie idealnie sprawę z tego, że to nie jest katolicki obraz papieża, to lata propagandy i wciskania wiernym (również mi) właśnie tego wizerunku, zrobiły swoje…
... ciągle żartować, rozbawiać tłumy ...
I gdzie tu jest coś o uśmiechu?
[...] Był wychwalany za swój błyskotliwy styl, za to, że był taki ludzki, za swoją „teologię ciała”, za zrozumienie roli mediów, za ewangelizację, za charyzmę, za poczucie humoru. [...]
Nie, ale Jan Paweł II to się chyba trochę za dużo uśmiechał, nie prawdaż. Lubił ciągle żartować, rozbawiać tłumy, robić rzeczy co najmniej dziwne, i czasami zachowywał się, z całym szacunkiem, po prostu jak clown.Takie zachowanie nie przystoi chyba Wikariuszowi Chrystusa!Papież może, nawet powinien się tam czasami delikatnie uśmiechnąć, czy nawet powiedzieć (prywatnie, a nie publicznie) jakiś porządny kawał, czy coś zabawnego, ale nie może robić z siebie palanta na oczach całego świata - kto będzie miał do takiego papieża szacunek.Dobrze wiemy co papież robił, chyba nie trzeba przytaczać przykładów, ale to zachowanie na pewno nie było godne, i chyba żaden ze "starych" papieży by się do takiego poziomu nie zniżył.Polecam:http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/1457http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/1466
I radzę znaleźć sobie inne autorytety niż ks. Stehlin, bo on raczej na manowce Kolegę sprowadzi.
Drogi Kolego Michale.Musisz jeszcze dużo, dużo czytać. I nabrać dużo pokory. Że o wyrobieniu sobie gustu nie wspomnę. I radzę znaleźć sobie inne autorytety niż ks. Stehlin, bo on raczej na manowce Kolegę sprowadzi. Może by tak kard. Ratzingera coś poczytać?
(...)Polecam:http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/1457http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/1466
Cytat: Michał Barcikowski w Października 15, 2010, 09:17:07 amDrogi Kolego Michale.Musisz jeszcze dużo, dużo czytać. I nabrać dużo pokory. Że o wyrobieniu sobie gustu nie wspomnę. I radzę znaleźć sobie inne autorytety niż ks. Stehlin, bo on raczej na manowce Kolegę sprowadzi. Może by tak kard. Ratzingera coś poczytać?Powinien się może w pana szeregi zaciągnąć, proszę zaproponować. A odnośnie tego co zatłuściłam to może pan kulega wyszczególni tych co to na manowce ks. Stehlin sprowadził. Bo takie stwierdzenie, to już pod grubszy kaliber mi zalatuje.
Żeby uzyskać odpowiedź, kol. mamo, wystarczy, żeby Koleżanka w lustro spojrzała. Mało to na tym forum osób, które najwięcej energii wkładają w atakowanie tych dokumentów papieskich, które są mocną obroną tradycji? Które przykładają akty nauczania papieskiego już nawet nie do tego, co głosił Arcybiskup (choć na różnych etapach życia głosił rzeczy różne) ale do tego, co aktual;nie napisał ks. Stehlin we wstępniaku do ZW? Jakaś paranoja. I zupełnie niekatolicka postawa.
Panie Barcikowski: mniej nerwowo, a konkretnie. Bo inaczej trzeba będzie uznać, że nie warto z Panem rozmawiać....i proszę jeszcze mieć w pamięci, że bezczelność jest cechą modernistów.