Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 20:32:07 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Oświadczenie
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 3 [4] 5 Drukuj
Autor Wątek: Oświadczenie  (Przeczytany 8673 razy)
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2912

« Odpowiedz #45 dnia: Maja 15, 2009, 20:55:00 pm »

Cytuj
Cytuj
nie zgadzam się aby ktoś kto jednak idzie na NOM zamiast w ogóle nie iść ma źle uformowane sumienie

Nie mowie tu o winie moralnej ani o subiektywnym osobistym wyborze. Nikego mi tez nie przyszlo do glowy potepiac. Ale trudno mi zrozumiec jak katolik 1. swiadomy czym jest Msza i 2. dostrzegajacy wadliwosc nowego rytu w tym aspekcie moze nan isc.
Traktując mimo wszystko tę ważną mszę czyli Ofiarę jako Ofiarę czyli jak to czym w rzeczywistości jest a nie według twierdzeń abpa Bugniniego i spółki.
« Ostatnia zmiana: Maja 15, 2009, 21:03:44 pm wysłana przez Aqeb » Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3721

« Odpowiedz #46 dnia: Maja 15, 2009, 21:34:37 pm »

Jak nie mogę być w Poznaniu, tudzież gdzie indziej na Mszy w KRR to chodzę na NOM męcząc się bardzo. Zresztą co raz bardziej.
Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #47 dnia: Maja 16, 2009, 00:23:54 am »

Najświętszy Sakrament Panie Kolego Fons Baudi  ... po prostu. Co chce Pan tu zrozumiec, bo ja jestem wstanie Pana zrozumiec i zgodzić się z Panaem, tylko, żę np. w Ziemi Lubuskiej będąc ma Pan na Mszę Świętą w KRR jakieś ( 180 km ) ? ??
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #48 dnia: Maja 16, 2009, 12:05:32 pm »

Najświętszy Sakrament Panie Kolego Fons Baudi  ... po prostu. Co chce Pan tu zrozumiec, bo ja jestem wstanie Pana zrozumiec i zgodzić się z Panaem, tylko, żę np. w Ziemi Lubuskiej będąc ma Pan na Mszę Świętą w KRR jakieś ( 180 km ) ? ??

A na Syberii, to jest i po kikaset kilometrow niekiedy na zwykly NOM, a na tridentine pare tysiecy. Regula wyrazona w Dekretaliach Bonifacego VIII mowi, ze "ad impossible nemo tenetur". Co bym zrobil gdybym przez dluzszy czas (pare miesiecy ?) byl obiektywnie pozbawiony dostepu do tradycyjnych liturgii, trydenckiej lub innych ? Pewnie poszedlbym do komunii na "poprawnym" NOMie. Czy poszedl bym na NOM ? Watpie.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Thomas
Gość
« Odpowiedz #49 dnia: Maja 16, 2009, 12:17:12 pm »

Cytuj
z tego artykulu wynikalo,ze lepiej nie isc w  ogole niz na NOM. totalne klapki na oczach,przykre to.Nie jest to jednak mysle opinia calego Bractwa na ten temat.

"Jakość czy jakoś ?" - to pytanie z reklamy drukarek atramentowych jakoś  pasuje.

Pan Wiedhold w opisywanym na forum artykule (zamieszczonym w innym portalu) pisze o historii wprowadzenia NOM-u w Polsce komunistycznej, i roli liturgii w języku narodowym w walce z komunizmem (w największym koślawym skrócie). Autor podkreślał fakt, że j. polski był obecny w KK w Polsce za sprawą bogatej różnorodnej pobożności. Pało tam zdanie +- " NOM- stał się kolejnym nabożeństwem w j.polskim". Oglądając, słuchając NOM-u w moich okolicach z ich bogactwem nadużyć i wprost kpin z Boga, zastanawiam się od dawna czym jest taki "spaskudzony" NOM. Aby nie popaść w rozdwojenie osobowości, należy dać sobie na to odpowiedź. Gdzie jest granica "jaj, zgrywów, twórczości radosnej, ważności celebracji...).
Myślę tak sobie. Czy branie udziału w "NOM-ie zgrywusowym" miłe jest Bogu i czy przypadkiem nie uczestniczę w obrazie boskiej( przy pełnej tego świadomości).
Tymczasem myślę tak: NOM - to nabożeństwo w j. narodowym (przynajmniej u mnie w okolicy).
Zapisane
Thomas
Gość
« Odpowiedz #50 dnia: Maja 16, 2009, 12:20:43 pm »

Cytuj
Traktując mimo wszystko tę ważną mszę czyli Ofiarę jako Ofiarę czyli jak to czym w rzeczywistości jest a nie według twierdzeń abpa Bugniniego i spółki.

No nie! W rzeczywistości NOM powstał w intencji takiej a nie innej i nie można udawać ,że 0=1

jest tym czym był w intencji twórców i tego co go promulgował   :'(
« Ostatnia zmiana: Maja 16, 2009, 12:27:43 pm wysłana przez Thomas » Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #51 dnia: Maja 16, 2009, 12:59:39 pm »

No nie! W rzeczywistości NOM powstał w intencji takiej a nie innej i nie można udawać ,że 0=1

jest tym czym był w intencji twórców i tego co go promulgował   :'(
W jakiej intencji powstał NOM? Zapomina Pan, że jego twórcami była cała grupa ekspertów (po częsci dobrana przez abp. A.B, ale po części z zewnątrz) - i dzięki temu udało im się sknocić o wiele mniej niż by mogli. I że nawet Paweł VI osobiście wymusił pozostawienie Kanonu (ciut zmienionego, ale zawsze). Stąd spora rozbieżność pomiędzy intencją a wykonaniem.

Nadużycia nie sa istotą, ale przypadłością NOMu (choć  struktura Nowej Mszy sprzyja nadużyciom).
"Tłumoczenia" na języki narodowe - też przypadłość.
Jakość teologiczna NOMu - którego wariantu? Są warianty, którym nie można zbyt wiele zarzucić, są takie, którymi nie chcieli by się posługiwać co bardziej konserwatywni protestanci. Są święta, w których da się w NOMie ująć niemal wszystko co było w KRR. Są nadto kościoły, w których ołtarz jest zespolony z tabernakulum "pod ścianą", itp. Zatem NOM to bardziej niż ryt - zbiór rytów o bardzo nierównej wartości.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Thomas
Gość
« Odpowiedz #52 dnia: Maja 16, 2009, 13:09:48 pm »

Cytuj
I że nawet Paweł VI osobiście wymusił pozostawienie Kanonu (ciut zmienionego, ale zawsze).
:) :) :)

Nie jestem takim "biegłym w piśmie" jak Pan, ale z tego co wiem przywrócenie Kanonu nastąpiło pod ogromnymi naciskami opinii publicznej - na Pawła VI. Podobno odbywały się takie "marsze na Watykan". Po przywróceniu Kanonu rozpętała się burza, prasa stwierdziła, że to "krok wstecz" - skąd my to znamy ? ;)
Czy wyobraża Pan sobie obecnie "marsz na Miodową",  przepraszam za głupie pytanie, już więcej nie będę...

Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #53 dnia: Maja 16, 2009, 13:15:55 pm »

Jakość teologiczna NOMu - którego wariantu?

Dyskusja teologiczna moze toczyc sie tylko odnosnie wydania typicznego, jako jedynego na ktore rozciaga sie prerogatywa Biskupa Rzymu odnosnie promulgacji rytow liturgicznych.

Są święta, w których da się w NOMie ująć niemal wszystko co było w KRR.

Tylko, ze to niemal, to np. brak ofertorium, jednej z konstytutywncyh czesci rytu i symboliki ofiary. Wzystko inne - lacina, tlumaczenia, orientacja, koncelebra etc. - to sprawy drugorzedne.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #54 dnia: Maja 16, 2009, 13:23:56 pm »

Jakość teologiczna NOMu - którego wariantu?
Dyskusja teologiczna moze toczyc sie tylko odnosnie wydania typicznego, jako jedynego na ktore rozciaga sie prerogatywa Biskupa Rzymu odnosnie promulgacji rytow liturgicznych.
Sęk w tym, że obejmuje ono zarówno IME jak i  IIME OTP - pierwsza to 100%  katolicyzmu, druga 30%...

Są święta, w których da się w NOMie ująć niemal wszystko co było w KRR.
Tylko, ze to niemal, to np. brak ofertorium, jednej z konstytutywncyh czesci rytu i symboliki ofiary. Wzystko inne - lacina, tlumaczenia, orientacja, koncelebra etc. - to sprawy drugorzedne.
Stąd właśnie niemal. Z tym, że modlitwy  na niektóre święta są wystarczające aby ten brak nadrobić.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Thomas
Gość
« Odpowiedz #55 dnia: Maja 16, 2009, 13:28:29 pm »

Cytuj
Stąd właśnie niemal. Z tym, że modlitwy  na niektóre święta są wystarczające aby ten brak nadrobić.
nie wiem jak to się teraz mówi, ale kiedyś takie cytaty wysyłało się do szpilek, lub do "humoru z zeszytów szkolnych".

Niektórzy z nas psują atmosferę "miodzio" wylewając, przypominając oczywistości i fakty.

jeszcze jedno. Paweł VI też pod naciskiem, zmienił definicję mszy. Ale jak piszą specjaliści: " ale mszy nie zmienił"  ;D
Zapisane
Edi
aktywista
*****
Wiadomości: 752


« Odpowiedz #56 dnia: Maja 16, 2009, 13:58:13 pm »

Cytuj
odbywały się takie "marsze na Watykan".
I uczestniczący w nich kapłani na placu św. Piotra odprawiali egzorcyzmy, by wyrzucić diabła z pewnej osoby... dlaczego później nie próbowano, np. w ramach zabawy w teatr?
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #57 dnia: Maja 16, 2009, 15:20:07 pm »

Cytuj
Stąd właśnie niemal. Z tym, że modlitwy  na niektóre święta są wystarczające aby ten brak nadrobić.
nie wiem jak to się teraz mówi, ale kiedyś takie cytaty wysyłało się do szpilek, lub do "humoru z zeszytów szkolnych".
To akurat fakt. Fakt mogący się zdarzyć bodajże 2 razy w roku liturgicznym, ale jednak fakt.


jeszcze jedno. Paweł VI też pod naciskiem, zmienił definicję mszy. Ale jak piszą specjaliści: " ale mszy nie zmienił"  ;D
Jeśli potrafi Pan wykazać że NOM jest jawnie heretycki - to ja przynajmniej zmienię zdanie. Proszę spróbować.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
porys
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 2646


« Odpowiedz #58 dnia: Maja 16, 2009, 15:35:02 pm »

Zastanawia mnie co by musiano jeszcze w NOMie być, aby zlikwidować owo niemal. Wprowadznie Starego Offertiorium (czy też jakiejs równożędnej modlitwy z innego katolickiego rytu), co jeszcze? Ja jeszcze widzę oreintację modlitwy (ad Deum) aby NOM można nazwać w pewłni wyrażajacym katolicka wiarę. Aaaa i jeszcze wyrzucenie kilku opcjonalnych ME. Jakieś sugestie?
Tylko, ze to niemal, to np. brak ofertorium, jednej z konstytutywncyh czesci rytu i symboliki ofiary. Wzystko inne - lacina, tlumaczenia, orientacja, koncelebra etc. - to sprawy drugorzedne.
Zapisane
zdewirtualizować awatary
Thomas
Gość
« Odpowiedz #59 dnia: Maja 16, 2009, 15:59:46 pm »

Cytuj
Jeśli potrafi Pan wykazać że NOM jest jawnie heretycki - to ja przynajmniej zmienię zdanie

jawnie heretycji
trochę heretycki
umiarkowanie heretycki
jakby heretycki
rzekomo heretycki
niemal heretycki
[...]
Tak było kiedyś: demokracja była, ale przymiotnikowa - "demokracja socjalistyczna" "masło stołowe" "masło extra" "masło śmietankowe" - żeby nie powiedzieć g... nie masło. Bo masło jest maślane.

Właściwie można zadać sobie pytanie dlaczego uczestniczymy (staramy się uczestniczyć) w KRR? Skoro "właściwie", "prawie", "w sposób wystarczający" , "przy odrobinie dobrej woli" lub "niemal" NOM jest OK, no "prawie OK".
To taki zbiorowy "wyrzut sumienia" zmieszany z poczuciem obowiązku wierności i świadomością że to masło... to właściwie margaryna !

ps

Ale z drugiej strony margaryna to niemal masło; a naukowcy z Instytutu Żywienia KUL mówią, że masło zawiera cholesterol a margaryna nie. Ot co ! Smacznego.
 
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Oświadczenie « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!