Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 11:03:55 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Oświadczenie
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 4 5 Drukuj
Autor Wątek: Oświadczenie  (Przeczytany 8669 razy)
kurak
aktywista
*****
Wiadomości: 2076


Damnat quod non intelligunt !!!

« Odpowiedz #15 dnia: Maja 15, 2009, 11:15:32 am »

Panie kurak, ale tylko właśnie tym wiernym kaplice przetrwały, zresztą nie tylko w Polsce.
Nie za bardzo rozumiem tego zdania :)
Zapisane
Zawsze Wierni - Prawdzie katolickiej, Prawdzie Jedynej...
Kristoforos
Gość
« Odpowiedz #16 dnia: Maja 15, 2009, 11:26:19 am »

Panie kurak, ale tylko właśnie tym wiernym kaplice przetrwały, zresztą nie tylko w Polsce.
Nie za bardzo rozumiem tego zdania :)

Bo w zdaniu zabrakło słowa "dzięki" :)

nb. pominięcie tego słowa nieraz prowadzi do nieporozumień :-DD
Zapisane
kurak
aktywista
*****
Wiadomości: 2076


Damnat quod non intelligunt !!!

« Odpowiedz #17 dnia: Maja 15, 2009, 11:31:29 am »

Panie kurak, ale tylko właśnie tym wiernym kaplice przetrwały, zresztą nie tylko w Polsce.
Rozumiejac juz zdanie pytam:Co ma piernik do wiatraka oprocz 7 liter?
Czy to powod by mowic innym,ze uczestnictwo w NOM jest czyms wrecz zlym?
Gdybym mogl to uczestniczylbym tylko w KRR,ale mam nie chodzic do kosciola w ogole(juz teraz raz w miesiacu) bo w Opolu jest tylko raz na miesiac?
Zapisane
Zawsze Wierni - Prawdzie katolickiej, Prawdzie Jedynej...
Sebastianus
aktywista
*****
Wiadomości: 663


Katecheza o małżeństwie.
« Odpowiedz #18 dnia: Maja 15, 2009, 11:34:31 am »

Panie kurak, ale tylko właśnie tym wiernym kaplice przetrwały, zresztą nie tylko w Polsce.
Rozumiejac juz zdanie pytam:Co ma piernik do wiatraka oprocz 7 liter?
Czy to powod by mowic innym,ze uczestnictwo w NOM jest czyms wrecz zlym?
Gdybym mogl to uczestniczylbym tylko w KRR,ale mam nie chodzic do kosciola w ogole(juz teraz raz w miesiacu) bo w Opolu jest tylko raz na miesiac?

Słuszne spostrzeżenie. Obawiam się, że ukazuje nieco prawdy. Sam słyszałem jak x. z Bractwa prezentował taką opinię w stosunku do koleżanki. "Lepiej w ogóle, niż nowa Msza." No przepraszam bardzo, ale jak taka wypowiedź ma nie zrazić do FSSPX?
Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #19 dnia: Maja 15, 2009, 11:51:22 am »

Przepraszam, ale trzeba minimum spojnosci we wlasnych pogladach. Jezeli nie ma problemow teologicznych z nowym rytem Mszy, to w imie czego tradycjonalisci lat 60/70tych (ktorych spadkobiercami sa dzisiejsi uczestnicy tridentiny wszelkich obediencji) wypowiedzieli posluszenstwo Pawlowi VI kiedy ten nakazywal zastapienie starej liturgii nowa ? W imie falbanek i kadzidla ? A jesli problemy teologiczne z nowym rytem sa jednak realne, to czemu sie dziwic, ze niektorzy wola powstrzymac sie od chodzenia na NOM ? Albo, ze niektorzy ksieza doradzaja to wiernym (bo przeciez nie "nakazuja" ! - ksieza z FSSPX nie maja zadnej jurysdykcji zwyczajnej nad swoimi wiernymi) ?
GWoli scislosci, to dopowiem, ze taka linie wobec NOMu prezentuja nie tylko lassandrysci, uniwersalny chlopiec do bicia, ale takze wielu ksiezy ze zgromadzen skupionych pod egida Ecclesia Dei, a nawet paru diecezjalnych by sie znalazlo.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
kurak
aktywista
*****
Wiadomości: 2076


Damnat quod non intelligunt !!!

« Odpowiedz #20 dnia: Maja 15, 2009, 13:32:29 pm »

Przepraszam, ale trzeba minimum spojnosci we wlasnych pogladach. Jezeli nie ma problemow teologicznych z nowym rytem Mszy, to w imie czego tradycjonalisci lat 60/70tych (ktorych spadkobiercami sa dzisiejsi uczestnicy tridentiny wszelkich obediencji) wypowiedzieli posluszenstwo Pawlowi VI kiedy ten nakazywal zastapienie starej liturgii nowa ? W imie falbanek i kadzidla ? A jesli problemy teologiczne z nowym rytem sa jednak realne, to czemu sie dziwic, ze niektorzy wola powstrzymac sie od chodzenia na NOM ? Albo, ze niektorzy ksieza doradzaja to wiernym (bo przeciez nie "nakazuja" ! - ksieza z FSSPX nie maja zadnej jurysdykcji zwyczajnej nad swoimi wiernymi) ?
GWoli scislosci, to dopowiem, ze taka linie wobec NOMu prezentuja nie tylko lassandrysci, uniwersalny chlopiec do bicia, ale takze wielu ksiezy ze zgromadzen skupionych pod egida Ecclesia Dei, a nawet paru diecezjalnych by sie znalazlo.
Nie powiedzialem,ze NOm nie ma problemow teologicznych,nie mniej jednak funkcjonuje jako liturgia Kosciola katolickiego a nie innego.stwierdzenie,ze lepiej nie chodzic w ogole to jakis absurd normalnie bo ciekawi mnie jak mozna prowadzic zycie duchowe bez przyjmowania Ciala Panskiego???A moze w takim razie Przeistoczenie tez niewazne?Takim tokiem myslenia dojdziemy do paranoji.Dla mnie najwazniejsza Jest Msza w KRR i daze do tego by moc uczestniczyc w niej co tydzien i czesciej,ale gdy nie mam takiej mozliwosci uczestnicze w NOM bo musze miec sile plynaca z Jezusa w Najswietszym Sakramencie.Nic nie da tylu lask z tego faktu,nawet cala przemodlona niedziela na kleczkach bez Mszy...
« Ostatnia zmiana: Maja 15, 2009, 13:34:04 pm wysłana przez kurak » Zapisane
Zawsze Wierni - Prawdzie katolickiej, Prawdzie Jedynej...
Sebastianus
aktywista
*****
Wiadomości: 663


Katecheza o małżeństwie.
« Odpowiedz #21 dnia: Maja 15, 2009, 13:46:51 pm »

Nie powiedzialem,ze NOm nie ma problemow teologicznych,nie mniej jednak funkcjonuje jako liturgia Kosciola katolickiego a nie innego.stwierdzenie,ze lepiej nie chodzic w ogole to jakis absurd normalnie bo ciekawi mnie jak mozna prowadzic zycie duchowe bez przyjmowania Ciala Panskiego???A moze w takim razie Przeistoczenie tez niewazne?Takim tokiem myslenia dojdziemy do paranoji.Dla mnie najwazniejsza Jest Msza w KRR i daze do tego by moc uczestniczyc w niej co tydzien i czesciej,ale gdy nie mam takiej mozliwosci uczestnicze w NOM bo musze miec sile plynaca z Jezusa w Najswietszym Sakramencie.Nic nie da tylu lask z tego faktu,nawet cala przemodlona niedziela na kleczkach bez Mszy...

No widzi Pan, nawet nie musiałem się produkować. W tym temacie mamy identyczne podejście. Nie bardzo rozumiem, gdy osoba zamiast na Mszy w niedzielę siedzi w pokoju z mszalikiem w ręku i rzekomo duchowo obecna jest na Liturgii.
Może ktoś kto tak robi i czyta w tym momencie wątek - będzie potrafił merytorycznie wyjaśnić takowe zachowanie?
Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #22 dnia: Maja 15, 2009, 13:57:58 pm »

Prosze Panow o merytoryczne argumenty, to podyskutujemy.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Sebastianus
aktywista
*****
Wiadomości: 663


Katecheza o małżeństwie.
« Odpowiedz #23 dnia: Maja 15, 2009, 14:31:59 pm »

Proszę zauważyć, że nie podwarzamy wypełnienia niedzielnego obowiązku w przypadku uczestnictwa na nowej Mszy, gdy nie ma możliwości być na liturgii gregoriańskiej. A co do argumentów, to moim zdaniem, Pan kurak podał już kilka.
« Ostatnia zmiana: Maja 15, 2009, 14:35:11 pm wysłana przez Sebastianus » Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #24 dnia: Maja 15, 2009, 14:47:05 pm »

Chodzilo mi, doprecyzuje, o argumenty merytoryczne, a nie emocjonalne, popierajace teze "istnieje obowiazek chodzenia na Novus Ordo jesli pod reka nie ma ktoregos z rytow tradycyjnych". O tym chyba dyskutujemy ?

Z wypowiedzi pana kuraka merytoryczny argument jest jeden :
jak mozna prowadzic zycie duchowe bez przyjmowania Ciala Panskiego?
Odpowiedziec nan jest bardzo latwo : mozna przystepowac do komunii na Novus Ordo (oczywiscie wczesniej upewniajac sie na ile to mozliwe, ze konsekracja jest wazna) nie uczestniczac w samej Mszy. W Polsce to moze wygladac na dziwolag, ale taka jest np. praktyka cieszacego sie estyma na tym forum TFP (w Polsce : skargowcy). Z tego co pamietam, to w Paryzu jezdzili oni do St Louis d'Antin gdzie msza jest co godzina.
Sprawowany wg zatwierdzowych ksiag liturgicznych NOM to niewatpliwie msza wazna i legalna, ale jego braki teologiczne sprawiaja, ze nie moze stanowic obowiazku niedzielnego. Nieomylnosc papieska w zakresie rytow i sakramentwo jest ad esse, a nie ad melius esse.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
SolusLupus
Gość
« Odpowiedz #25 dnia: Maja 15, 2009, 15:20:02 pm »

Jeśli Msza jest legalna i ważna to nie ma żadnego powodu aby nie stanowiła obowiązku niedzielnego. Twierdzenie przeciwne pozbawione jest logiki.
Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #26 dnia: Maja 15, 2009, 15:27:42 pm »

W teologii liturgii katolickiej sa nie tylko te dwa aspekty. Waznosc sakramentu to zadna sztuka, nawet czarna msza u satatnistow moze byc wazna. Legalnosc, to po prostu fakt, ze nowy mszal zostal promulgowany w prawidlowy sposob przez prawomocna wladze i nie zawiera explicite zadnych herezji. Tyle i tylko tyle.
Natomisat jest jeszcze inny aspekt : wartosc teologiczna rytu. I tu jest wlasnie pies pogrzebany. Poniewaz ryt jest wadliwy teologicznie (odsylam do rozlicznych publikacji na ten temat od kard. Ottavianiego poczawszy) nie moze stanowic obowiazku niedzielnego.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #27 dnia: Maja 15, 2009, 15:30:08 pm »

Nie bardzo rozumiem, gdy osoba zamiast na Mszy w niedzielę siedzi w pokoju z mszalikiem w ręku i rzekomo duchowo obecna jest na Liturgii.

Uzycie wytluszczonego okreslenia wskazuje, ze faktycznie trzy pierwsze slowa z panskiego zdania sa prawdziwe. Przynajmniej w odniesieniu do teologii mszy swietej.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #28 dnia: Maja 15, 2009, 15:31:09 pm »

Jeśli Msza jest legalna i ważna to nie ma żadnego powodu aby nie stanowiła obowiązku niedzielnego. Twierdzenie przeciwne pozbawione jest logiki.

Msza w NOM o ile jest ważna ( to zależy od intencji głównie oraz od pewnych nowinek, których w Polsce prznajmnej najczęściej nie ma Bogu dzięki ) jest jednak niewyrażna teologicznie, innymi słowy poprzez wprowadzenie zamętu może według niektórych osób być niebezpieczna dla wiary wiernych. Stąd rady dla wiernych ze strony księży by na NOM raczej nie chodzić i łaączyć się duchowo z Mszą odprawianą w KRR. Natomiast to jest kwestia sumienia każdego z nas. Ja również w sytuacji kiedy nie mogę być na KRR idę na NOM tym bardziej że w Polsce przynajmniej nie jest z nim tak tragicznie jak na gdzie indziej. Choć przyznam szczerze, że w tej sytuacji idę po to by adorować Chrystusa w Najświętszym Sakramencie i Go przyjąć. Nie zmienia to faktu że podobnie jak wielu przywiazanych do Mszy Wszechczasów po prostu bardzo na NOMie cierpię przyznam to całkiem szczerze, nawet wówczas kiedy jest on odprawiany z wielkim zaangażowaniem  i bardzo poprawnie...
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #29 dnia: Maja 15, 2009, 15:45:47 pm »

Poniewaz ryt jest wadliwy teologicznie (odsylam do rozlicznych publikacji na ten temat od kard. Ottavianiego poczawszy) nie moze stanowic obowiazku niedzielnego.
Mogę prosić o listę?

Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Strony: 1 [2] 3 4 5 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Oświadczenie « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!