W końcu wymodlimy powrót do mowy "tak-tak, nie-nie". No, może pierwsze efekty już zostały wymodlone (SP).
Cytat: sayalius w Sierpnia 01, 2012, 15:49:19 pmW końcu wymodlimy powrót do mowy "tak-tak, nie-nie". No, może pierwsze efekty już zostały wymodlone (SP).Przecież "SP" jest dokumentem "uwalniającym Mszę, która nigdy nie była zakazana"...to gdzie tu jest "si - si, no- no" ?
Przecież "SP" jest dokumentem "uwalniającym Mszę, która nigdy nie była zakazana"...to gdzie tu jest "si - si, no- no" ?
(...)będzie odtąd bezprawiem na zawsze w całym świecie chrześcijańskim śpiewanie albo recytowanie Mszy św. według formuły innej, niż ta przez Nas wydana; nakaz ten ma zastosowanie do wszystkich kościołów i kaplic, patriarchalnych, kolegialnych i parafialnych, świeckich bądź należących do zgromadzenia religijnego,
Jak widac sa papieze nadzwyczajni i papieze zwyczajni. Ci pierwsi moga zwiazac rece tym drugim. Tylko jak odroznic jednych od drugich?
Wiem, ze glodnemu chleb na mysli, ale nie o tym mowa. Z literalnej lektury "Quo primum", popularniej u wielu trdycjonalistow (w goole literlane lektura jako taka jest u nich popularna), wynika, ze istnieja nadpapieze, ktorzy moga zwiazac rece papiezy w kwestiach dyscyplinarnych na wieki wiekow.
Nie na temat.
Cytat: Tato w Sierpnia 02, 2012, 12:36:41 pmPrzecież "SP" jest dokumentem "uwalniającym Mszę, która nigdy nie była zakazana"...to gdzie tu jest "si - si, no- no" ?Miałem na myśli to, że zaczyna się to być może "normować", wracać do stanu, w którym zawsze być powinno. Choć SP nie jest tak cudowne, jakbyśmy tego wszyscy chcieli, to w moim odczuciu jest nie krokiem, ale skokiem naprzód. Cytat: LUK w Sierpnia 02, 2012, 23:54:29 pm(...)będzie odtąd bezprawiem na zawsze w całym świecie chrześcijańskim śpiewanie albo recytowanie Mszy św. według formuły innej, niż ta przez Nas wydana; nakaz ten ma zastosowanie do wszystkich kościołów i kaplic, patriarchalnych, kolegialnych i parafialnych, świeckich bądź należących do zgromadzenia religijnego, Ja bym tak tym nie szachował, bo... przecież później wprowadzano zmiany, to czy tamto usuwano, dodawano (rubryki) etc... Jeśli już tak literalni mamy być, to zapędzi nas to w kozi róg.
Ja bym tak tym nie szachował, bo... przecież później wprowadzano zmiany, to czy tamto usuwano, dodawano (rubryki) etc... Jeśli już tak literalni mamy być, to zapędzi nas to w kozi róg.
ale potem papieże zaczęli zmianiać mszał np. Pius XII, Jan XXIII, aż doszło do NOM
Materia moralno-dogmatyczna i dyscyplinarna to dwie rozne rzeczy. Wiec nie na temat. Jeden papiez nie moze zwiazac rak swoim nastepcom, bo oznaczalo by to, z ejego wladza jest pelniejsza od ich wladzy, co jest absurdem.