To zamknij Pan działalność, skoro to Pana przerasta. Może Pan pracować na etacie, naprawdę inni sobie radzą i nie płaczą. Np. moi wujkowie.
http://www.kresy.pl/kresopedia,historia,rzeczpospolita?zobacz%2Fpostep-czy-regres-czyli-czego-mozemy-zazdroscic-panszczyznianym-chlopom#
Chłop pańszczyźniany pracował więc dla pana feudalnego na początku XVI wieku 52 dni w roku, a później 104 dni. I to był feudalny wyzysk. My na początku XXI wieku pracujemy dla Najjaśniejszej Rzeczypospolitej 164 dni. I to jest sprawiedliwość społeczna.
Cytat: rysio w Dzisiaj o 19:22:41 zielone ludziki, Putin zły... albo "da Bóg będzie jakaś wojna" to malkontentów szlag trafi Wiadomo, biedny Putin to tylko kozioł ofiarny spisku polskich urzędników z ZUSu niechcących stracić posadek. To oni wysłali opłaconych najemników na Ukrainę.
Cytat: Marjusz w Listopada 24, 2014, 19:39:55 pmhttp://www.kresy.pl/kresopedia,historia,rzeczpospolita?zobacz%2Fpostep-czy-regres-czyli-czego-mozemy-zazdroscic-panszczyznianym-chlopom#W artykule znajdujemy cytat z prof. Gwiazdowskiego:CytujChłop pańszczyźniany pracował więc dla pana feudalnego na początku XVI wieku 52 dni w roku, a później 104 dni. I to był feudalny wyzysk. My na początku XXI wieku pracujemy dla Najjaśniejszej Rzeczypospolitej 164 dni. I to jest sprawiedliwość społeczna.Tylko, że my pracujemy 12 miesięcy (365 dni) w roku, czego 172 dni (teraz dla Państwa Polskiego). Chłop pańszczyźniany wykonywał prace sezonowe dajmy na to 7 miesięcy (210 dni) w roku, z czego 104 oddawał Panu. W tym czasie robił i u siebie i u Pana. Lepiej wygląda to w procentach. My oddajemy Państwu 48,3%, chłop oddawał 49,5%, nieznacznie WIĘCEJ od nas. Oczywiście to rachunek na szybkiego, ale pokazuje, że przesłanie artykułu ma bardziej wymiar propagandowy.
Moja rodzina jest na samozatrudnieniu. I tak, wolałbym dostawać 5000 zł do ręki, ale oczywistym jest, pracodawca by mi ich nie dał w tym przypadku. W sytuacji braku przymusu ubezpieczenia po prostu płaciłby mi 3000z ł na rękę, a tak musiałby płacić 3000zł + ubezpieczenie, ale Szanownej Pani lewicowe libertyńskie podejście zdaje się pomijać ten drobny szczegół, gdyż bierze się z dogmatu o boskości pracodawcy jako takiego. Ja jednak jako katolik uznaję jedynie boskość Trójcy Świętej, a nie jakiegoś "Janusza" bawiącego się w biznes, pokroju gnoma czy innego konusa o wadliwym materiale genetycznym.
No właśnie panie Gnomie, już blisko pół miliona urzędników heroicznie trwa na posadach, a z pana taki mazgaj.Proszę spojrzeć (zwłaszcza w W-wie jest to widoczne) jak bohatersko urzędolą mężowie, żony, córki i kochanki w ministerstwach, agencjach, spółkach skarbu państwa, "instytutach obywatelskich" i innych satelitach budżetowej kasy.A wszyscy tak fedrują dla pana, panie Gnomie.
Może Pan zmieni nicka na Pisowłosy?