Cytat: Mama w Października 04, 2013, 14:51:38 pmBlogspot kasuje strony?Przecież to "stary" temat, jest na forum Krzyż, o wykasowaniu przez p. Wiedholda CAŁOŚCI swoich postów z Kroniki Novus Ordo.No, ale IPN_Official_Hools może nie być na fK.
Blogspot kasuje strony?
A przeczytał Pan dalej? - nie jakby Pan przeczytał to by wiedział kto takie pytanie postawił.
kerygmatvon ScheffczykProblem z tym pojęciem jest taki, że zakłada po pierwsze, że 1. istnieje jakiś wspólny mianownik chrześcijaństwa, który zaakceptować mogą wszyscy chrześcijanie i2. należy się skoncentrować na głoszeniu tylko tego mianownika, cała reszta to nieistotne dodatki. W konsekwencji pojawia się niebezpieczeństwo utraty wiary w konieczność Kościoła Katolickiego do zbawienia.KrusejderJesteś pierwszą osobą, która wyjaśniła mi zrozumiale to pojęcie. Dziękuję !! Teraz już wiem, czemu go nie lubiłem.
Dostałem coroczne, publiczne dane statystyczne z jednej z częstochowskich parafii. Otóż średnio w niedzielnej mszy uczestniczy...niecałe 20% wszystkich parafian. Śmieję się, jak słyszę w mediach, w szkołach lub od zwykłych ludzi, że Polska to kraj w 90% katolicki.
Ja też uważam, że jak w parafiach na warszawskich blokowiskach jest 10-12% to góra. Transparet ,,Polonia semper fidelis" czas wynieść.
Na koniec zapytam retorycznie - co ma niby przyciagac ludzi do kosciola? Piekna liturgia? Sensowne kazania? Myslacy ksieza na poziomie, ktorzy potrafia kulturalnie ale wiernie zaprezentowac katolicka wiare?
Cytat: pauluss w Lutego 19, 2014, 21:51:00 pmNa koniec zapytam retorycznie - co ma niby przyciagac ludzi do kosciola? Piekna liturgia? Sensowne kazania? Myslacy ksieza na poziomie, ktorzy potrafia kulturalnie ale wiernie zaprezentowac katolicka wiare?Świętość i Wiara.
Ludzie odchodza od praktyk z lenistwa albo dlatego, ze nie wiedza, po co by mieli chodzic (pierwsza przyczyna jest o wiele bardziej powszechna). Przychodza zaliczac msze a predzej czy pozniej dochodza do wniosku, ze to nie ma sensu, nawet jesli nie przestaja byc wierzacy, ale niechodzenie na 35-minutowa niedzielna msze z bylejakim kazaniem raczej nie spowoduje wyrzutow sumienia, ze sie przestalo uczeszczac na cos bardzo waznego.
Cytat: pauluss w Lutego 19, 2014, 21:51:00 pmLudzie odchodza od praktyk z lenistwa albo dlatego, ze nie wiedza, po co by mieli chodzic (pierwsza przyczyna jest o wiele bardziej powszechna). Przychodza zaliczac msze a predzej czy pozniej dochodza do wniosku, ze to nie ma sensu, nawet jesli nie przestaja byc wierzacy, ale niechodzenie na 35-minutowa niedzielna msze z bylejakim kazaniem raczej nie spowoduje wyrzutow sumienia, ze sie przestalo uczeszczac na cos bardzo waznego.Własnie tak. Kiedyś niedzielna Msza święta była centrum dnia, a nawet tygodnia. Obowiazywał odswietny strój. Pójście do kościoła było wyprawą, wydarzeniem, do którego przygotowywano się starannie. Jej podporządkowywano rozkład dnia. Dziś się to zmieniło. Mszy w niedzielę jest kilka, do koscioła jeździ się samochodem mimo że blisko. Msza spowszedniała. Strój byle jaki, godziny do wyboru można pójść wieczorem. Nawet na rekolekcjach jest tylko jednym z punktów programu. Zrobiono wszystko, żeby ułatwić wiernemu uczestnictwo. Język narodowy, gitara, obrzęd szybki i zwięzły. Zapomniano przy tym, że człowiek nie ceni tego, co ma podane na tacy, co mu przyszło łatwo. Najcenniejsze są rzeczy, które zdobywamy z trudem, w które musimy włożyć jakiś wysiłek, w co musimy się zaangażować. Jestem przeciwnikiem letnich Mszy o godz 20 00. Wtedy centralnym punktem jest wyjazd na działkę a Msza , to jak będziemy wracać zmęczeni, gdzieś po drodze. Czas wieczorny jest ochłapem rzuconym Panu Bogu, czymś co nam zbywa. Innym złem są tzw Msze dla dzieci. ja z dzieciństwa pamiętam Mszę jako coś dostojnego, godnego, atmosferę modlitwy, a nie wygłupy księdza przed dziecmi.
Święta racja, tylko z tymi mszami o 20.00 się nie zgodzę. Są bardzo potrzebne dla tych, którzy z różnych powodów wcześniej nie mogą, nie tylko z powodu wyjazdu na działkę.
No chyba lepiej iść na Mszę niedzielną w niedzielę wieczorem, a nie w sobotę wieczorem.
Msza spowszedniała.