Nakrycie głowy u kobiet - jak to jest teraz w Polsce?

Piszę o mężczyznach, bo zarzuca sie tu kobietom w ogóle brak nakrycia głowy - kiedyś nie trzeba było nosić do kościoła osobnego nakrycia głowy, bo kobieta i tak je miała, gdziekolwiek nie szła. Zatem Ci co zarzucają modernizm kobietom, niech zaczną od siebie i też zaczną nosić codziennie nakrycie głowy.

A może inaczej: czyż kobieta z gołą głową nie jest jak mężczyzna w czapce (w kościele)?

Kobieta z gołą głową jest jak mężczyzna z gołą głową (poza kościołem)

A co Szanowni Państwo tak cięci na nakrycia głowy?

A ktoś jest tu cięty, poza tymi, co się domagają nakryć głowy u kobiet?

Pewna młoda osoba, która przez jakiś czas oddawała się bezwstydnym uciechom, gdy się zastanowiła nad okropnym stanem swej duszy, tak się przelękła, iż postanowiła życie zupełnie odmienić. I tak się stało. W jakiś czas potem spotkała młodzieńca, z którym dawniej bawiła się wesoło, który począł mówić do niej w ten sam sposób, jak dawniej. Wtedy ona popatrzyła nań ze wstrętem, bo sobie przypomniała, jak często ten nieszczęśliwy był powodem, że ciężko obraziła Boga. Zdziwiony młodzieniec pyta więc, czy go nie poznaje. „O znam cię doskonale - odrzekła - Widzę, żeś zawsze jednaki, żeś dotąd pogrążony w błocie występków; ale ja dzięki Bogu nie jestem już dawną grzesznicą, nie popełniam już owych grzechów, które plamiły mą biedną duszę. Wolę raczej tysiąc razy umrzeć, niż wrócić do dawnych upadków”. O piękny wzorze do naśladowania!

A ktoś jest tu cięty, poza tymi, co się domagają nakryć głowy u kobiet?

No przepraszam, zapomniałem, że Pan z urzędu (jako znajomy Moderacji) jest niewinny.

A ktoś jest tu cięty, poza tymi, co się domagają nakryć głowy u kobiet?

Mnie to szczerze powiedziawszy wszystko jedno. Ważne, by schludnie się ubierać, godnie co do miejsca, w które się udajemy. Jak widać, bardzo dużo ludzi (nie tylko kobiet) ma z tym olbrzymi problem. Również osoby, które widuję na Mszach w rycie trydenckim.
Czemu nie skupić się na istotniejszej kwestii, niż prowadzić takie dyskysje obszerne nt. tych serwetek na głowach?
Nie podoba mi się dodatkowo, gdy dziewczę ma włosy obcięte króciutko, tak jak faceci.

...ale to też jest ważne. Proszę sobie wyobrazić, że do niewiast w mantylkach, kapeluszach itd. jakoś tak głupio mówić posoborowe kazanie.

A ktoś jest tu cięty, poza tymi, co się domagają nakryć głowy u kobiet?

No przepraszam, zapomniałem, że Pan z urzędu (jako znajomy Moderacji) jest niewinny.

na tym forum tylko użytkownik Zygmunt nie jest znajomym Moderacji :p

No przepraszam, zapomniałem, że Pan z urzędu (jako znajomy Moderacji) jest niewinny.

A co ma jedno do drugiego? Pisałem już kilka razy co mam na myśli i o co chodzi w kwestii wytykania braku nakrycia głowy u kobiet.

JA zaś z radością właśnie ujrzałem niedawno we Wrocławiu kobietę w mantylce. Bardzo mi się to podoba - piekny zwyczaj i co tu dużo mówic dodaje Paniom szczególnego uroku. Dziś oczywiście z tym jest kłopot spory - wogóle ze strojem. Samemu zdarza mi się niestety jescze przyjść do kośioła w jeansach ( niestety bardziej ze względu na fakt że zapominam często o sobie - starośc nie radość ). Natomiast pamiętam jak byłem jeszcze ministrantem w pafafii ( oczywiście na NOMach ) jak nasz ksiądz wikary ( dobry mój przyjaciel ) grzmiał z ambony na zbyt eksponujące wdzięki dekolty  Pań przystępujących do komunii. Pewniego razu wziął ze sobą białą chustę i przed podaniem Komunii zakładać kazał ją pod szyję co poniektórym Paniom. Skończyło się na jednej ( pierwszej której to uczyniono ) ponieważ oblała się straśną purpurą.
Odtąd już niewiasty baczyły na dekolty - przynajmniej dopóki w parafii był ów wikary.

No przepraszam, zapomniałem, że Pan z urzędu (jako znajomy Moderacji) jest niewinny.

A co ma jedno do drugiego? Pisałem już kilka razy co mam na myśli i o co chodzi w kwestii wytykania braku nakrycia głowy u kobiet.

A co w Piśmie Świętym jest napisane na ten temat? (to ma najwięcej do rzeczy).

***
Na pytanie zadane w tytule wątku odpowiedź brzmi: jest źle... ale czy są powody, by było dobrze?

No przepraszam, zapomniałem, że Pan z urzędu (jako znajomy Moderacji) jest niewinny.

A co ma jedno do drugiego? Pisałem już kilka razy co mam na myśli i o co chodzi w kwestii wytykania braku nakrycia głowy u kobiet.

A co w Piśmie Świętym jest napisane na ten temat? (to ma najwięcej do rzeczy).

proponuję, by Pan Zygmunt jako historyk sztuki wskazał choć kilka wyobrażeń Pana Jezusa, na których ma On krótkie włosy. Takie, jakie zalecał ten sam list św. Pawła, który wspomina o nakryciach głów niewieścich

Rozumiem że modernistyczne fryzury to te krótkie u kobiet?

Jak mieliśmy 2 stopień oazy to zaszedł na naszą górę mężczyzna który szukał swojej niepokalanej niewiasty i miała mieć ona długie włosy. Na szczęście odpadłam w przedbiegach

Co do noszenia nakryć. W górach kobiety noszą chusty, te młodsze też. Na wsiach raczej tylko starsze. W mojej miejskiej parafii 2 babcie nosiły. W Warszawie starsze panie noszą kapelusze i rękawiczki. Widok zachwycający i godny podziwu. Taka stara dobra przedwojenna elegancja.
Raz z koleżanką widziałyśmy na Dworcu Centralnym młodą kobietę w pięknym kapeluszu. Urokliwy widok szczególnie w takim miejscu.

Jak ktoś chce niech nosi. Jak ja kupię sobie łady kapelusz też mogę
Tylko nijak nie mogę znaleźć tego którego szukam.