Nakrycie głowy u kobiet - jak to jest teraz w Polsce?

A co mnie obchodzą baptyści.
Chyba tylko to że trzeba się modlić o ich nawrócenie.

Podałam tylko przykład Kościoła, w którym niewiasty modlą się z nakrytą głową, można by się jednak od nich czegoś nauczyć.

Nie wiem, czy jakieś przepisy to regulowały, na pewno był taki zwyczaj, którego większość przestrzegała.
Nabijanie się ze "starych babć" uważam za co najmniej niestosowne. Podobnie patologiczne zwalczanie mantylek - czy dlatego, że ktoś niedojrzały emocjonalnie wypisuje bzdury NAKAZUJĄC używanie nakrycia głowy, należy ośmieszać stare zwyczaje ?

Bardzo dziękuję za pierwszą odpowiedź na temat :-)
Tak dla porządku - nie miałem zamiaru w tym wątku ośmieszać starych babć ze wsi - sam zresztą wychowałem się na wsi, i moja babcia wyglądała całkiem podobnie do tych na zdjęciu...

Podobnie patologiczne zwalczanie mantylek - czy dlatego, że ktoś niedojrzały emocjonalnie wypisuje bzdury NAKAZUJĄC używanie nakrycia głowy, należy ośmieszać stare zwyczaje ?

Jak to - a kto zwalcza i gdzie? A co do NAKAZU nakrycia głowy, to nakaz taki nie tylko jest w 1 Kor. 11:3-16, ale w Codex juris canonici z r. 1917 (ktory obowiązywał, jak rozumiem,  aż do czasu wydania zrewidowanej wersji w  r. 1983), kanon 1262 mówił, że
"Viri in ecclesia vel extra ecclesiam, dum sacris ritibus assistunt, nudo capite sint, nisi aliud ferant probati populorum mores aut peculiaria rerum adiuncta; mulieres autem, capite cooperto et modeste vestitae, maxime cum ad mensam Dominicam accedunt."

(Kobiety powinny mieć nakrycie głowy i być skromnie ubrane, zwłaszcza kiedy przystępują do stołu Pańskiego)

W roku 1983 kanon ten został zniesiony (tzn. nie ma go już w wydaniu 1983). Niemniej jednak, spotkałem się w kościołach FSSP z wywieszkami sugerującymi kobietom, aby uszanowały stary zwyczaj i nie wchodziły do kościoła bez nakrycia głowy.
Słyszalem również o przypadkach, kiedy w kaplicy SSPX kobieta została napomniana przez księdza, bo przyszła z odkrytą glową. W niektorych zaś kaplicach "niezależnych"/sedewakantystów w USA kobiecie z odkrytą głową mogą nawet odmówić udzielenia Komunii Św.


I jeszcze jedno:

A co mnie obchodzą baptyści.
Chyba tylko to że trzeba się modlić o ich nawrócenie.

Podałam tylko przykład Kościoła, w którym niewiasty modlą się z nakrytą głową, można by się jednak od nich czegoś nauczyć.

Żeby być precyzyjnym, to oni (baptyści) nauczyli się tego od katolików, więc teraz trudno mówić o "uczeniu się od baptystów" - jeżeli już, to o likwidacji wtórnego analfabetyzmu 

Podałam tylko przykład Kościoła, w którym niewiasty modlą się z nakrytą głową, można by się jednak od nich czegoś nauczyć.

Pardon? "Humor" to w "Sprawach ogólnych"...

Nie wiem, czy jakieś przepisy to regulowały, na pewno był taki zwyczaj, którego większość przestrzegała.
Nabijanie się ze "starych babć" uważam za co najmniej niestosowne. Podobnie patologiczne zwalczanie mantylek - czy dlatego, że ktoś niedojrzały emocjonalnie wypisuje bzdury NAKAZUJĄC używanie nakrycia głowy, należy ośmieszać stare zwyczaje ?

Bardzo dziękuję za pierwszą odpowiedź na temat :-)
Tak dla porządku - nie miałem zamiaru w tym wątku ośmieszać starych babć ze wsi - sam zresztą wychowałem się na wsi, i moja babcia wyglądała całkiem podobnie do tych na zdjęciu...

Ja tez nie, tylko temat dziś wydaje mi się zupełnie śmieszny.

Ja chetnie bym widzial kobiety w takim nakryciu,naprawde pieknie to wyglada.Jak bylem na Mszy KRR w Kanadzie to wszystkie prawie mialy zdaje sobie sprawe,ze dzis ciezko byloby cos takiego wyegzekwowac,mimo to zwyczaj cudowny..

Ciężko wyperswadować normalny strój a co dopiero chustkę na głowie...nie ma co żałować róż...

Ciężko wyperswadować normalny strój a co dopiero chustkę na głowie...nie ma co żałować róż...

Nie no zgadza sie,mimo wszystko mantylki zawsze mi sie podobaly i ciesze sie jak widze kobitki ktore je zakladaja

Mam zdjecie parafialne  z 1911 roku wtedy wszystkie kobiety były w białych, lnianych chustkach. Zimą nakładano dodatkowe duże chusty ciemne z frendzelkami do samej ziemi. Teraz czasy się zmieniły chustki noszą tylko same stare babki i to tylko zimą, latem wszystkie kobiety są z gołymi głowami.

Porzucenie nakryć głowy przez niewiasty to oczywiście modernizm (w modzie). Dziś "normalny" wygląd to oczywiście modernistyczna fryzura. Dziś "normalny" ryt to NOM. Jedno do drugiego "normalnie" pasuje.

Po co zarzucać kobietom nie noszenie nakryć głowy, jak mężczyźni też już nie noszą? zacząć od siebie Panowie, potem od innych - codziennie proszę nie wychodzić z domu bez kapelusza (nie wspominam o cylindrze, meloniku) czy kaszkietu i wtedy można zacząć mówić o innych.

Po co zarzucać kobietom nie noszenie nakryć głowy, jak mężczyźni też już nie noszą? zacząć od siebie Panowie, potem od innych - codziennie proszę nie wychodzić z domu bez kapelusza (nie wspominam o cylindrze, meloniku) czy kaszkietu i wtedy można zacząć mówić o innych.

Wydaje mi sie,ze rozmawiamy o tym by w kosciele mialy nakryta a nie poza nim,czy nie?Bo mezczyzni w kosciele to nie zakrywali przeciez

jak to nie ? nakrywali ... w Chinach

jak to nie ? nakrywali ... w Chinach

Niech Pan temat dobrze przeczyta W Polsce

Bo mezczyzni w kosciele to nie zakrywali przeciez

To jest źle sformułowane zdanie. Mężczyźni w kościele ODKRYWALI głowy, czyli zdejmowali kapelusz. A teraz nie zdejmują, bo nawet nie mają co zdjąć
Nawet laski nie noszą. I twarze wygolone, gładkie jak u sztubaka jakiegoś, młodzieniaszków udają. Niepoważne to jakieś wszystko.

Prawda,Pani Szmulko
No ja laske nosze,he he (narzeczona )
Golic tez sie gole,kurcze,mea culpa

Szczęście w nieszczęściu, że chociaż w krawacie, znaczy mniej awanturujący się. Chociaż i te krawaty, panie, czysty modernizm. Co za czasy.

He he