Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Listopada 03, 2024, 19:57:23 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232630 wiadomości w 6640 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Nowy miesiecznik "Egzorcysta"
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 Drukuj
Autor Wątek: Nowy miesiecznik "Egzorcysta"  (Przeczytany 48618 razy)
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6655


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #120 dnia: Października 31, 2013, 23:31:06 pm »


Kolega nie zauważył analogii. Chodzi o podobną ekspiację w ramach rodziny np. zamawiając Mszę przebłagalną.

Kolegów pozbyliśmy się z forum AD 2012 ;)
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Iustitia
adept
*
Wiadomości: 47


« Odpowiedz #121 dnia: Października 31, 2013, 23:41:22 pm »

Widocznie przespałam ten okres. ;)
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6655


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #122 dnia: Listopada 01, 2013, 10:01:18 am »

Konsekwencją grzechu pierworodnego jest zepsucie natury ludzkiej, jej skłonność do grzeszenia. Każdy człowiek ma inne słabości, ale skądś one pochodzą. Nie ma najmniejszych powodów, by a priori odrzucać skłonności międzypokoleniowe, zwłaszcza przy grzechach takich jak okultyzm.

Zupełnie zaś dziwi mię, jeśli katolicy negują realność przekleństwa i błogosławieństwa. Rodzice powinni błogosławić dzieciom, kapłani powinni błogosławić wiernym. To jest chyba oczywiste. Równocześnie powinno być oczywiste, że wymawianie złorzeczenia innemu człowiekowi jest poważnym grzechem i może (nie musi, ale może) powodować konsekwencje dla obu stron. Może też zachęcić diabła, by dręczył kogoś przeklinanego.

Od prawie 40tu lat obowiązuje nowy ryt chrztu, w którym praktycznie nie ma egzorcyzmu. Co znaczą słowa:

Obecny rytuał chrztu dzieci zachowuje tylko jedną formę egzorcyzmu wyrażoną w słowach "Wszechmogący, wieczny Boże, ty posłałeś na świat swojego Syna, aby oddalił od nas moc szatana, ducha nieprawości, a człowieka wyrwanego z ciemności przeniósł do przedziwnego królestwa Twojej światłości; pokornie Cię błagamy, abyś to dziecko uwolnił od grzechu pierworodnego, uczynił je swoją świątynią i mieszkaniem Ducha Świętego."

http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php/egzorcyzmy-i-egzorcysta-egzorcyzmy-157/27-historia-egzorcyzmu

Czy chrzest w rycie neokościoła różni się szczególnie od chrztu udzielanego przez świeckiego? Jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości, to proszę przeczytać, co posoborowcy myślą o chrzcie - http://liturgia.wiara.pl/doc/420722.O-pieciu-skutkach-chrztu-swietego/ - tu nie ma za wiele szatana

Tradycyjni katolicy nierzadko uzupełniają chrzest swój lub swoich dzieci o wielki egzorcyzm i inne obrzędy obecne w starym rycie. Czy zadaliście sobie pytanie, czemu tak robią? Czy to tylko fanaberie? Ludzie którzy tego nie zrobią, a mają jedynie "goły chrzest" bez egzorcyzmu, być może będą kiedyś musieli wybrać się do egzorcysty po specjalne modlitwy o uwolnienie itp.

Będę wdzięczny za pociągnięcie tej dyskusji, bo może dzięki niej i mnie samemu coś się wyjaśni ;)
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Iustitia
adept
*
Wiadomości: 47


« Odpowiedz #123 dnia: Listopada 01, 2013, 22:29:03 pm »

Egzorcyści znają wiele przypadków opętań dzieci i to bardzo małych, które same nie zawiniły, ale zawinili ich rodzice (np. okultyzm). Związek między rodzicami a dziećmi jest bardzo silny, jest to nie tylko więź naturalna-biologiczna, ale i duchowa. Dziecko to nie produkt uboczny, który się małżeństwu przytrafił. Dziecko jest poniekąd odbiciem swoich rodziców. Jest to zadanie i obowiązek dany od Boga, a więc i odpowiedzialność za duszę. Dlatego błogosławieństwo rodzicieli jest tak bardzo istotne dla kondycji duchowej potomstwa. Podobnie ksiądz błogosławi po Mszy wiernych swojej parafii. Czy zastanawiali się Państwo w jakim celu to czyni? Po co błogosławi się rzeczy, mieszkanie, dewocjonalia? Po co w ogóle błogosławieństwo?

Zaprosić szatana jest bardzo łatwo. Najsilniej działa, kiedy to rodzic przeklina dziecko i jeszcze nakłada to przekleństwo na jego potomstwo. Trzeba pamiętać, że jest to duch, który jest sadystą i pragnie zniszczenia człowieka. Skoro matka przeklina dziecko to oddaje je pod jego działanie. Chyba, że się opamięta i po nawróceniu wyzna, co uczyniła oraz zadośćuczyni. Jednak, gdy ona współpracuje ze złem, trwa w grzechu, to szatan póki co nie ma powodów jej nękać. Tyle, że do czasu, gdyż jest mistrzem śmiertelnego udręczenia. Doprowadzenie do rozpaczy to jego specjalność. Stąd wszelkiego rodzaju niedające się wytłumaczyć cierpienia spadające na dzieci, czy później na nią samą.

Proszę zauważyć, że odwrotny skutek przynosi poświęcenie potomstwa Bogu lub Najświętszej Marii Pannie. Zresztą wielu świętych, mając pobożnych rodziców, zostało zaopatrzonych w tę łaskę od kołyski. To nie był tylko chrzest, ale powierzenie dziecka np. Matce Bożej, wyproszenie dla niego błogosławieństwa.

Znam przykład rodzeństwa, roczniki 40. i 50., które miało chrzest w starym rycie, jednak to nie zapewniło skutecznej ochrony. Trudno mi wyrokować, dlaczego. W każdym razie zostaje im modlić się i przebłagać za grzechy własnej matki. Jedynie ekspiacja według egzorcysty może tu pomóc. Dodam, że tylko jedno z nich uzyskało świadomość, dlaczego dzieje się, jak się dzieje i zwróciło się o pomoc do Kościoła. Pozostali progu Kościoła raczej nie przekroczą, a co dopiero będą prosić o pomoc duchową w dręczeniu.
Kolejny przykład: Polak sprzedawał Niemcom Żydów, na tym też procederze się dorobił. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek żałował swojego czynu. Rodzina o tym fakcie nie chce pamiętać, choć ma świadomość czarnej karty w swojej historii. Do dziś osoba z drugiego pokolenia jest dręczona (oprócz dziwnych zjawisk, dochodzą jeszcze choroby).
Gdyby było tak sielankowo i tak po inżyniersku (chrzest, spowiedź), jak niektórzy to sobie wyobrażają, to posługa egzorcysty byłaby zbędna. Kościół nawet nie powołałby jej do życia. A jednak to uczynił pamiętając, że człowiek ma naturę skażoną grzechem pierworodnym, i że książę ciemności krąży  jak lew ryczący patrząc kogo by tu teraz pożreć.

Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #124 dnia: Listopada 01, 2013, 23:43:53 pm »

Żeby tu Anioł z Nieba zszedł, to i tak do niczego pani nie przekona, bo pani tkwi bardzo głęboko w tych uzdrowieniach pokoleniowych. Nic już do pani nie dociera, ani słowa bp Siemieniewskiego, który prowadził te grupy charyzmatyczne i nie jedno widział i ostrzegał i ostrzega nadal, ani to skąd się wywodzą te praktyki. Co ja wiem o grzechach moich rodziców i  wcześniejszych przodków?

Odnośnie błogosławieństwa, to nic nowego pan nie wymyślił, a przeciwieństwem błogosławieństwa jest przekleństwo.

http://msza.net/i/om15_20.html

Cytat: Iustitia
Gdyby było tak sielankowo i tak po inżyniersku (chrzest, spowiedź)  jak niektórzy to sobie wyobrażają, to posługa egzorcysty byłaby zbędna....

Egzorcyści zawsze byli w kościele, tylko dziś egzorcyści jawią się jako jacyś superkapłani, którzy uczestniczą w kosmicznym przywracaniu dobra. Mają specjalną misje. A normalną misją Kościoła są sakramenty, dla tych którzy proszą o łaskę, dla tych którzy pokutują i nawracają się. Za grzeszników żyjących i umarłych trzeba się modlić.

Nasza modlitwa dla zbawienia bliskich – przykład świętej Moniki
(...)
Krótko przed swoją śmiercią św. Monika powiedziała do Augustyna: ,,Synu, już nic w życiu nie przynosi mi rozkoszy. Już nie wiem, co jest moją misją na Ziemi i czemu Bóg utrzymuje mnie jeszcze przy życiu, ponieważ wszystkie moje nadzieje zostały zaspokojone. Moim jedynym marzeniem było zobaczyć Ciebie jako katolika i syna Bożego. Bóg dał mi więcej, niż go prosiłam, ponieważ zrezygnowałeś ze szczęścia ziemskiego i poświęciłeś jemu swoje życie”.


Wszystko to zło, to wskutek upadku wiary, to wskutek odwrócenia się od wiary, oraz zaniechano czy mniej głoszono nauki o grzechu i pokusach szatana.

Ks. Karol Stehlin mówił:
"4. „Obciążenia dziedziczne, pokoleniowe” powodują powielanie przez młodsze pokolenie błędów pokolenia starszego. Często dzieci są niejako skazane na niedojrzałość z tego powodu, że są wychowywane przez rodziców o niedojrzałych osobowościach. Jeśli rodzice nie mają silnej woli, to jak mają ją wykształcić u swoich dzieci? Zły przykład rodziny, z której się wyszło w świat, powoduje najczęściej zło w rodzinie, którą się samemu założyło. To zło przejawia się w niewłaściwych relacjach małżeńskich i nadużywaniu lub zaniechaniu władzy rodzicielskiej.(...)"

Cytuj
Przeczytałam taką intencję mszalną: "dziękczynno-błagalna za otrzymane łaski z prośbą o uwolnienie od skutków grzechów rodziców"

http://forum.piusx.org.pl/index.php?topic=1591.msg5620

« Ostatnia zmiana: Listopada 01, 2013, 23:54:11 pm wysłana przez Mama » Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6655


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #125 dnia: Listopada 01, 2013, 23:47:06 pm »

jedna uwaga - Pani Iustitia jest kobietą ;)
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #126 dnia: Listopada 01, 2013, 23:53:00 pm »

 :) i nic głośno nie krzyczy? to teraz będzie Pani nie Pan
Zapisane
romeck
aktywista
*****
Wiadomości: 1710


« Odpowiedz #127 dnia: Listopada 02, 2013, 00:34:10 am »

<off topic class="kolega">

Widocznie przespałam ten okres. ;)
Ja chyba także :)
Mię męczy trochę to "panowanie" sobie, ale staram żyć tu-forumowo.

</off topic class="kolega">
:)
Zapisane
Iustitia
adept
*
Wiadomości: 47


« Odpowiedz #128 dnia: Listopada 02, 2013, 01:37:46 am »

Ależ ja nic nie mówiłam o tym, aby śledzić i domyślać się, jakie grzechy popełnili przodkowie!!! Pisałam tylko o przebłaganiu za grzechy przodków, jeśli potencjalnie źródło dręczenia jest właśnie tam. Ale o tym już zadecyduje ks. egzorcysta po wyspowiadaniu penitenta i gruntownym wywiadzie. Jaki grzech to już nie ważne, ważne, aby uregulować rachunek przed Panem i prosić o łaskę. Dlatego wystarczy Msza przebłagalna za grzechy, czy modlitwa o uwolnienie. Zależy jaki kaliber się trafi. Są to rzadkie przypadki.

Czyżby bp Siemieniewski, był jedynym autorytetem? A głos egzorcystów, którzy nie są powiązanie z żadną odnową? Ich praktyka? Okazuje się, że nie każdy novusowy egzorcysta to od razu wielbiciel ruchu charyzmatycznego. Nie każdy z nich korzysta!!! Niektórym wystarczy ich wiara i rytuał. Jak się posiłkują grupą to i sami nie wierzą, że mogą poprzez posługę dopomóc. Nic nie pisałam o ruchach charyzmatycznych, nie jestem ich zwolenniczką. Nie tkwię w nich i wypraszam sobie wciskanie mi, że "do mnie coś nie dociera". Nie potrzebowałam nawet przykładu ze swojej rodziny, aby trzymać się od tego z daleka. Po prostu zdrowy rozsądek. Moja ciotka zwariowała po kilu seansach u Franków, a teraz eksperymentuje z Pierścieniami Atlantów, Feng Shui i czyta Denikena. Stwierdziła, że na spotkaniach oświadczała przepływu energii. Raczej Duch Święty tam nie wieje na zawołanie grupki mamroczącej "Przyjdź Duchu Święty, bo chcę lewitować".

Jeszcze raz odsyłam do Pisma Świętego, do choćby Księgi Rodzaju, żeby daleko nie szukać. Już napisałam powyżej, że nie trzeba w to wierzyć. Nie zależy mi wcale na "zmuszaniu" kogokolwiek do tego, aby przyjął moje spostrzeżenia, czy opinie zasłyszane od księży egzorcystów, księży zespolonych z konfesjonałem oraz oczywiście osób dotkniętych (szczególnie przez  grzech okultyzmu w rodzinie). Tyle z mojej strony.
Myślę, że dopóki żyje się w kokonie, takim wygodnym własnym światku, gdzie nic nikogo nie dotyka, rodzina idealna (no może sobie człowiek pogrzeszy w umyśle lub w czterech ścianach, ale tak nieznacznie) to sprawa wydaje się być wydumana.

A tak na koniec to zapodam: KREW JEGO NA NAS I NA DZIECI NASZE - (Mat.27:25)
Zapisane
Pedro
uczestnik
***
Wiadomości: 218


« Odpowiedz #129 dnia: Listopada 03, 2013, 21:54:41 pm »

Myślę, że dopóki żyje się w kokonie, takim wygodnym własnym światku, gdzie nic nikogo nie dotyka, rodzina idealna (no może sobie człowiek pogrzeszy w umyśle lub w czterech ścianach, ale tak nieznacznie) to sprawa wydaje się być wydumana.

Proszę nie wrzucać wszystkich do jednego worka. Nie każdy ma to szczęście zapoznać się z Tradycją. Poza internetem i przypadkowym zetknięciem się z Zawsze wierni przeciętny człowiek co najwyżej dowie się z prasy typu Niedziela lub Gość o wieloletniej wymianie listów i rozmowach między FSPPX a Watykanem i nic z tego nie zrozumie. Dla niejednego, szarego katolika z wymierającej parafii, spotkanie z jakąś grupą charyzmatyczną czy egzorcystą często prowadzi do głębokich przemyśleń i zmian w dotychczasowym życiu. Można by tutaj powiedzieć - niech zatem w opozycji działają tradycyjni księża egzorcyści oraz nie tylko egzorcyści. Ale jaką siłę przebicia ma jeden tradycyjny, zmęczony walką ksiądz w stosunku do setek nowoczesnych księży? Musiałby być świętym. Jak Pan Bóg będzie chciał, to takiego świętego nam da.
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #130 dnia: Listopada 03, 2013, 23:01:44 pm »

(...)

A tak na koniec to zapodam: KREW JEGO NA NAS I NA DZIECI NASZE - (Mat.27:25)

Odnośnie tego cytatu, bo już drugi czy trzeci raz go pani tu podaje, co pani chce przez to powiedzieć?
Zapisane
Iustitia
adept
*
Wiadomości: 47


« Odpowiedz #131 dnia: Listopada 04, 2013, 13:33:25 pm »

 II Mojż. 20,3-5 „ Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą.”

II Sam. 12,10-11 „ Teraz już nie odstąpi miecz od twojego domu po wszystkie czasy, dlatego że mną wzgardziłeś i wziąłeś żonę Uriasza Chetejczyka, aby była twoją żoną. Tak mówi Pan: Oto Ja wzbudzę zło w twoim własnym domu przeciwko tobie, na twoich oczach zabiorę ci twoje żony i dam je innemu, i będzie z nimi obcował w blasku tego słońca.”

II Sam. 12,15-19 „ Potem Natan poszedł do swojego domu. Pan zaś ugodził dziecię, które żona Uriasza urodziła Dawidowi, i ono zachorowało. Wtedy Dawid błagał Boga za dziecięciem i pościł Dawid, a gdy przyszedł na noc do domu, leżał całą noc na ziemi, gdy zaś przystąpili do niego starsi jego domu, aby go podnieść z ziemi, nie chciał wstać i nie spożył z nimi posiłku. Siódmego dnia dziecię zmarło. Słudzy Dawida bali się powiedzieć mu, że dziecię nie żyje, myśleli bowiem: Jeżeli oto, póki jeszcze dziecię żyło i my mówiliśmy do niego, on nie słuchał naszego głosu, to jakże mamy mu powiedzieć, że dziecię nie żyje? Gotów jeszcze zrobić sobie coś złego. Lecz Dawid spostrzegł, że jego słudzy szepcą między sobą, domyślił się więc, że dziecię nie żyje. I zapytał Dawid swoich sług: Czy dziecię zmarło? A oni odpowiedzieli: Zmarło.”

MT, 15,21-28
Potem Jezus odszedł stamtąd i podążył w stronę Tyru i Sydonu. A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych okolic, wołała: «Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ężko dręczona przez złego ducha». Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem. Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: «Odpraw ją, bo krzyczy za nami!» Lecz On odpowiedział: «Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela» A ona przyszła, upadła przed Nim i prosiła: «Panie, dopomóż mi!» On jednak odparł: «Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom». A ona odrzekła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą z okruszyn, które spadają ze stołów ich panów». Wtedy Jezus jej odpowiedział: «O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz!» Od tej chwili jej córka była zdrowa.

(tu kobieta kananejska jest czcicielką Baala, jak jej lud od czasu panowania królowej Izebel, dlatego też jej córka jest opętana. Eliasz w Księdze Królewskiej mówi: Nie ja dręczę Izraela, ale właśnie ty (Achab) i ród twego ojca waszym porzucaniem przykazań Pańskich, a ponadto ty poszedłeś za Baalami. Więc zaraz wydaj rozkaz, aby zgromadzić przy mnie całego Izraela na górze Karmel, a także czterystu pięćdziesięciu proroków Baala oraz czterystu proroków Aszery, stołowników Izebel.(I Krl 18,17-19).

Można mieć zarzut do Pana Boga, że cierpienie dotyka niewinnych np. małe dzieci, ludzi, którzy nie popełnili określonych- ciężkich przeciwko Bogu grzechów. Tu rządzi inna ekonomia cierpienia. Poza tym warto zauważyć, że ludzie dotknięci problemami ( np. dzieci, czy sami ich rodzice), którzy zwracają się po pomoc do Kościoła, nawracają się, wzmacniają swoją wiarę i dzięki temu ratują swoją duszę.

Edyta Stein: „Na­tu­ra ludz­ka, któ­rą Chry­stus przy­jął, dała Mu moż­ność cier­pie­nia i śmier­ci. Na­tu­ra Bo­ska, któ­rą posiadał od­wiecz­nie, nada­ła temu cierpieniu i śmier­ci war­tość nieskończo­ną i moc od­ku­pień­czą. Męka i śmierć Chry­stu­sa po­wta­rza­ją się w Jego ciele Mistycznym i jego człon­kach. Każdy czło­wiek musi cier­pieć i umierać, lecz jeśli jest ży­wym człon­kiem Mi­stycz­ne­go Cia­ła, jego cier­pie­nie i śmierć na­bie­ra­ją od­ku­pień­czej mocy dzię­ki Bosko­ści Tego, któ­ry jest jego gło­wą. Oto istot­ny po­wód, dla któ­re­go każdy święty tak pra­gnął cier­pie­nia”.
Zapisane
Iustitia
adept
*
Wiadomości: 47


« Odpowiedz #132 dnia: Listopada 04, 2013, 13:35:33 pm »

Myślę, że dopóki żyje się w kokonie, takim wygodnym własnym światku, gdzie nic nikogo nie dotyka, rodzina idealna (no może sobie człowiek pogrzeszy w umyśle lub w czterech ścianach, ale tak nieznacznie) to sprawa wydaje się być wydumana.

Proszę nie wrzucać wszystkich do jednego worka. Nie każdy ma to szczęście zapoznać się z Tradycją. Poza internetem i przypadkowym zetknięciem się z Zawsze wierni przeciętny człowiek co najwyżej dowie się z prasy typu Niedziela lub Gość o wieloletniej wymianie listów i rozmowach między FSPPX a Watykanem i nic z tego nie zrozumie. Dla niejednego, szarego katolika z wymierającej parafii, spotkanie z jakąś grupą charyzmatyczną czy egzorcystą często prowadzi do głębokich przemyśleń i zmian w dotychczasowym życiu. Można by tutaj powiedzieć - niech zatem w opozycji działają tradycyjni księża egzorcyści oraz nie tylko egzorcyści. Ale jaką siłę przebicia ma jeden tradycyjny, zmęczony walką ksiądz w stosunku do setek nowoczesnych księży? Musiałby być świętym. Jak Pan Bóg będzie chciał, to takiego świętego nam da.

Nie miałam takiej intencji. Gdybym tak wszystko uszczegóławiała to tworzyłabym elaboraty na kilka stron, a to przecież męczy i umysł i wzrok. To są oczywiste sprawy.
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6655


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #133 dnia: Grudnia 02, 2013, 18:52:17 pm »

Z Arturem Winiarczykiem, redaktorem naczelnym Miesięcznika Egzorcysta rozmawia Juliusz Gałkowski

http://miesiecznikegzorcysta.pl/od-naczelnego/item/357-pismo-ludzi-wolnych

[Gałkowski] Ostatnio wokół magazynu sporo się dzieje. Krytykują go media, także katolickie – czasami można to odczytywać jako atak. Czy ta krytyka spowoduje zmianę tematyki, a może tytułu?

[Winiarczyk] Wyjdźmy od określenia, czym jest krytyka. W sensie ścisłym jest to rozumiejące spojrzenie na coś od strony merytorycznej, logicznej, formalnej itp. Z taką krytyką „Miesięcznika Egzorcysta” do tej pory niestety się nie spotkałem. W sensie popularnym, potocznym, słowo „krytyka” rozumiane jest jednoznacznie jako wystąpienie przeciwko czemuś. Takie formy oczywiście w mediach się pojawiały. Z „Tygodnika Powszechnego” i jezuickiego portalu Deon.pl wychodziły nawet wielokrotnie i co ciekawe, za każdym razem powtarzając te same kategorie zarzutów. Notoryczne powtarzanie bardziej odczytuję jako objaw nawyku niż stylu dialogu. A tak naprawdę dobrego dialogu się spodziewałem, bo w Krakowie jak nigdzie indziej w Polsce namysł filozoficzny czy teologiczny nad dialogiem od dawna jest uprawiany. Niestety, nie pojawił się.

-------

Jak Państwo widzą, red. Winiarczyk posługuje się kłamstwem. Udaje, że nigdy nie spotkał się z merytoryczną krytyką "Egzorcysty", a przecież uczestniczył w tym wątku i czyta, co piszemy.  Od pewnego momentu jednak zaprzestał rozmów. Jest ponad to. Czyżby rzeczywiście postawił na kasę ?
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Riddick
adept
*
Wiadomości: 21


Sooner or later we all have to head home.

« Odpowiedz #134 dnia: Grudnia 02, 2013, 19:33:20 pm »

Mam wątpliwości czy wydawanie pisma o tego rodzaju tematyce jest potrzebne. Kościół przez wieki takie sprawy jak egzorcyzmy otaczał dyskrecją.
Zapisane
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Nowy miesiecznik "Egzorcysta" « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!