Zakaz administracja Parlamentu Europejskiego tłumaczy koniecznością zachowania ostrożności, szczególnie po zawaleniu się w roku 2008 części dachu w sali plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.
Nadmierne użycie wody święconej mogłoby pewnie podmyć fundamenty budynku, a użycie kadzidła zaprószyć ogień...
O nie, niee! Tu chodzi o to, że fundamentem tej instytucji a zwłaszcza tej sali plenarnej jest coś (a może ktoś?), co/kto ma alergię na ten typ wody. Kręciło w nosie,... kręciło... aż kichnął. A że to potężny gość - to i nie dziwota, że dach się zawalił.