"Przyczyną kryzysu Kościoła jest demoralizacja wszystkich jego warstw"

Myślę, że błędem Kościoła było upomnienie się w 1989 o zwrot utraconych nieruchomości, a już na pewno działalność niektórych członków komisji majątkowej. Np. sprawa elżbietanek na Białołęce. To robiło na ludziach jak najgorsze wrażenie. Zresztą w sprawy nieruchomości uwikłali się nie tylko katolicy, ale i luteranie (sprawa tzw ,,serka wolskiego" w Warszawie. Jestem przekonany, że kardynał Wyszyński by nie chciał zwrotu zagrabionych majątków. Bo najgorzej ludzi w Kościele drażnią sprawy majątkowe i moralne.

dbałość o sprawy materialne, generalnie, jest rzeczą naturalną i dobrą. Sytuacja Kościoła Katolickiego jest bardzo specyficzna. Pan Jezus wyraźnie przedstawia sprawy materialne jako drugorzędne, mogące być zagrożeniem dla rzeczy duchowych. Pozbywanie się rzeczy materialnych jest w Ewangelii chwalone. Dlatego sytuacja w której Hierarchia tak zabiega o dobrobyt materialny, nie o chodzi rzeczy podstawowe ale o ponadstandardowe rodzi pewien dysonans poznawczy...

Myślę, że błędem Kościoła było upomnienie się w 1989 o zwrot utraconych nieruchomości, a już na pewno działalność niektórych członków komisji majątkowej. Np. sprawa elżbietanek na Białołęce. To robiło na ludziach jak najgorsze wrażenie. Zresztą w sprawy nieruchomości uwikłali się nie tylko katolicy, ale i luteranie (sprawa tzw ,,serka wolskiego" w Warszawie. Jestem przekonany, że kardynał Wyszyński by nie chciał zwrotu zagrabionych majątków. Bo najgorzej ludzi w Kościele drażnią sprawy majątkowe i moralne.

Nawet zrzeczenie się całości nic by tu nie dało! Nie bądźmy naiwni. Do tego naprawienie niesprawiedliwości czyli złodziejstwa komuchów było rzeczą niezbędną. A forma? Cóż... to taka wisienka na torcie tego przeklętego flirtu sporej części kleru z bezpieką.

A czy plebsowi wystarczyłaby altruistyczna postawa duchowieństwa w sprawach majątkowych? Wątpię. Wczoraj rozmawiałem z panią na poziomie, ale niestety potencjalną sympatyczką palikmiota. Dla niej wyrazem tego, że Polska po 89 r. stała się państwem wyznaniowym był obrazek Matki Boskiej w klapie Bolęsy

http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/raport_o_finansach_kosciola_19401
Tu trochę jest dyskusji na temat finansów w Kościele w Polsce

http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/raport_o_finansach_kosciola_19401
Tu trochę jest dyskusji na temat finansów w Kościele w Polsce

W powyższym artykule znaleźć można takie stwierdzenie:

"Kardynał Nycz powiedział, że Kościół liczy też na wsparcie finansowe państwa wobec tych instytucji, które współpracują z samorządem i państwem lub w kościelnych dziełach uznawanych przez państwo za ważne."

Z całym szacunkiem dla kardynała, jest to najgorsza rzecz, jaką Kościół może zrobić. Skutki tego będą opłakane: jeśli państwo coś wspófinansuje, to chce również współdecydować .

W taki właśnie sposób wykończono szkoły katolickie np. w kanadyjskim Ontario: państwo przejęło ich finansowanie, a Kościół się entuzjastycznie zgodził (a nawet sam o to zabiegał, organizowano w parafiach pisanie petycji do parlmentu itd.)   Po zaldwie paru latach Kościół całkowicie stracił kontrolę nad szkołami, i dzisiaj  posłanie dziecka do szkoły katolickiej to najlepszy sposób, aby straciło ono wiarę.

Nowe filmy Gibsona mają nawiązywać do historii chrześcijaństwa

Mel Gibson nie rezygnuje z planów nakręcenia filmu o Judzie Machabeuszu, starotestamentowym żydowskim bohaterze, ale jednoczenie zapowiedział realizację filmu o wojnie chrześcijan z Wikingami. Epicki obraz, który nosi już tytuł "Berserker" (Nagi wojownik), opowiadać ma o walce chrześcijan z Wikingami.


Mel Gibson

Znany hollywoodzki aktor, reżyser i producent, twórca takich filmów jak „Pasja” czy „Apocalypto” nad realizacją filmu w Wikingach pracuje z Randallem Wallace'em, scenarzystą słynnego "Braveheart". Wśród katolickich publicystów pojawiły się nawet spekulacje, mówiące o tym, że film Gibsona może będzie pokazywał Bitwę pod Stiklestad z 1030 r., która zapewniła chrystianizację i zjednoczenie ziem norweskich, a główny dowódca zwycięskich wojsk król Olaf poległ i został proklamowany świętym.



Natomiast ujawnienie planów zrobienia filmu o powstaniu Machabeuszy z 167 roku p.n.e wywołało oburzenie niektórych środowisk żydowskich, gdzie 56-letni aktor nie cieszy się szacunkiem. Scenariusz do tego filmu pisze znany hollywoodzki pisarz Joe Eszterhas, który niedawno nawrócił się na katolicyzm.



Jak wynika z wyjaśnień reżysera, film w rzeczywistości ma być artystyczną wypowiedzą na temat kryzysu w Kościele katolickim. Aktor od wielu lat jest zwolennikiem nadzwyczajnej formy obrządku i ufundował nieuznawany przez katolicką archidiecezję w Los Angeles kościół Świętej Rodziny w Malibu, który skupia kilkadziesiąt ludzi odrzucających nauczanie Soboru Watykańskiego II.

Trzeba przyznać, że Gibson nakręcił najpiekniejszy film religijny wszechczasów: Pasję. Niestety, jego pogubienie się w wierze katolickiej powoduje, że coraz bliżej mu do heretyków niż do Kościoła katolickiego. Miejmy nadzieję, że Mel dozna łaski prawdziwej wiary i się po prostu nawróci.

 http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/nowe_filmy_gibsona_maja_nawiazywac_do_historii_chrzescijanstwa_19418

Trzeba przyznać, że Gibson nakręcił najpiekniejszy film religijny wszechczasów: Pasję.

O Matko, nieeeeeeeeeeeee.....    litości.....
Te "efekty specjalne" przekraczają mocno granice kiczu.

De gustibus non est disputandum

O Matko, nieeeeeeeeeeeee.....    litości.....
Te "efekty specjalne" przekraczają mocno granice kiczu.

Film jest kiczem od kiedy powstał, z załozenia. Kupując bilet do kina umawiamy się na bajkę i na tym polega cała zabawa. Kicz jest częścią kina i to jest piękne.

Pasji można zarzucić kilka fragmentów zbednych, natrętnie pedagogizujących - np. wydziobanie oka łotrowi przez ptaszysko na krzyżu. Park Jurajski to Mega Kicz. Jak wejdzie na ekrany Park Jurajski VII - też zapłacę i zobaczę (jedząc popcorn) bo w kinie o to chodzi.

Film jest kiczem od kiedy powstał, z załozenia. Kupując bilet do kina umawiamy się na bajkę i na tym polega cała zabawa. Kicz jest częścią kina i to jest piękne.

Pasji można zarzucić kilka fragmentów zbednych, natrętnie pedagogizujących - np. wydziobanie oka łotrowi przez ptaszysko na krzyżu. Park Jurajski to Mega Kicz. Jak wejdzie na ekrany Park Jurajski VII - też zapłacę i zobaczę (jedząc popcorn) bo w kinie o to chodzi.

Nie rób Pan z siebie,  za przeproszeniem,  ....  kameleona.  Tfu.

Jak o popcornie mowa, to mi się zaraz przypomina to:
http://www.youtube.com/watch?v=-NERWg7egyA
 

Trzeba przyznać, że Gibson nakręcił najpiekniejszy film religijny wszechczasów: Pasję. Niestety, jego pogubienie się w wierze katolickiej powoduje, że coraz bliżej mu do heretyków niż do Kościoła katolickiego. Miejmy nadzieję, że Mel dozna łaski prawdziwej wiary i się po prostu nawróci.

 http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/nowe_filmy_gibsona_maja_nawiazywac_do_historii_chrzescijanstwa_19418

niestety, "Fronda", to portal aktywistow DN, wiec beda pisac o Gibsonie heretyku. Oni by sie ucieszyli, gdyby cala kase oddal im i "sie nawrocil".