Reginald Foster OCD

Interesuje mnie od pewnego czasu postać o. Reginalda Fostera OCD - oficjalnego papieskiego latynisty, którym był przez 40 lat. Ciekwai mnie historia jego udziału w prześmiewczym filmie Billa Mahera pt. "Religulous".
Tutaj ta słynna wypowiedź:
http://www.youtube.com/watch?v=t7JBQvIC7YQ

Obejżałem ostatnio filmik, w którym o. Foster tłumaczy kulisy powstania tej wypowiedzi. Okazuje się, że zgodził się oprowadzić przedstawicieli ekipy kręcącej film dokumentalny po miejscu swej pracy (przedstawił ekipę strażnikom jako swych znajomych) i wg jego relacji Maher był bardzo podekscytowany bliskim kontaktem z apartamentami należącymi do pałacu apostolskiego (cieszył się jak dziecko). Potem nastąpiła ta słynna rozmowa na Placu św. Piotra. Co ciekawe o. Foster komentuje to tylko w ten sposób, że jest bardzo szczery i dokładnie nie wiedział kim jest Maher, a różnych wywiadów udzielił setki. Czyli naprawdę ma takie poglądy Gdy rozpoczęły się problemy w związku z ukazaniem się filmu on sam był bliski śmierci i przebywał akurat w szpitalu więc afera go ominęła. Potem powrócił do swego rodzinnego Milwaukee. W dalszej części rozmowy są jeszcze inne ciekawe kwiatki ale mniejsza z tym.
Cały czas się zastanawiam jaki jest jego status? Dlaczego władze zakonne nie suspendowały go za naśmiewanie się z Wiary i stroju duchownego? Fakt bycia przez prawie 40 lat papieskim latynistą (to on przetłumaczył na łacinę m. in. encyklikę "Deus Caritas Est") nie nobilituje go chyba aż tak, że może sobie głosić co mu się podoba. Jak to jest?

Cz. 1 wywiadu: http://www.youtube.com/watch?v=0MTSuIZqn84
Cz. 2: http://www.youtube.com/watch?v=Br-4-iEVYXU

O. Foster opowiedział też wiele ciekawostek na temat swej wieloletniej pracy. Np. przez 27 lat pontyfikatu JPII spotkał się z nim raz - spotkanie trwało 10-15 sekund Z BXVI nie spotkał się nigdy, ponieważ (jeśli dobrze zrozumiałem) nie chciał założyć habitu na spotkanie z nim itp. ciekawostki.

Osobiście bardzo szanowałem ks. Fostera jako łacinnika. Ma niesamowitą więdzę o łacinie, i zrobił naprawdę sporo, by ją przekazać następnym pokoleniom, organizując letnie kursy łaciny w Rzymie, prowadząc audycje w radiu watykańskim, nagrywając sporo materiału dostępnego za darmo w internecie (np wszystkie kazania Leona I).

Napisałem "szanowałem", bo niestety jego poglądy na temat kapłaństwa, życia zakonnego, i niektórych dogmatów wiary można już śmiało nazwać heretyckimi. Już przed pojawieniem się  powyższego wywiadu były tego sygnały. Swego czasu powiedział np., że jest naturalistą, i odprawia prywatne msze nago. Jego komentarz o mszy trydenckiej po ogłoszeniu SP był taki: "It is a useless mass and the whole mentality is stupid. The idea of it is that things were better in the old days."

Słyszałem też wiele innych historii, które tylko potwierdzają, że ks. Foster zgłupiał na starość. Szkoda, bardzo szkoda.

nagrywając sporo materiału dostępnego za darmo w internecie (np wszystkie kazania Leona I).

Mam próbkę tego na dysku. Trzyminutowy fragment ze św. Augustyna (ale nie pamiętam skąd go mam). Może zna Pan jakiś link do tekstów czytanych przez o. Fostera?

Tak na marginesie - obecnie papieskim latynista jest również Amerykanin, uczeń o. Fostera, ks. Daniel Gallagher:
http://www.polityka.pl/kultura/aktualnoscikulturalne/1531661,1,zakochani-w-lacinie.read

A tak wygląda:
http://www.youtube.com/watch?v=P9NX-xss20Q

Może zna Pan jakiś link do tekstów czytanych przez o. Fostera?

Np. tu jest ok. setki kazań Leona Wielkiego: http://frcoulter.com/leo

O. Foster nie ma może najlepszej dykcji, ale te nagrania są bardzo pomocne jeśli ktoś się chce nauczyć rozumienia łaciny ze słuchu.

Wielkie dzięki Bóg zapłać! Tego szukałem.
A co do mszy odprawianych nago to wydaje mi się, że o. Foster wyjaśnia to w drugiej części wywiadu (4:10 do 4:30), kiedy mówi o modlitwie do pewnego dziennikarza z Minnesoty, że może się modlić kiedykolwiek chce, nawet podczas kąpieli w wannie. I po tej wypowiedzi pojawiło się w prasie - "O. Foster odprawia mszę nago w wannie"

Jego komentarz o mszy trydenckiej po ogłoszeniu SP był taki: "It is a useless mass and the whole mentality is stupid. The idea of it is that things were better in the old days."

Z tego wynika, że lepiej byłoby zatrudnić przy Stolicy Apostolskiej jako latynistę jakiegoś świeckiego, a jeszcze lepiej ateistę: nie byłoby zgorszenia (chociaż czasami jest to bardziej kwestia stylu, a nie samych wypowiedzi o. Fostera).
http://breviarium.blogspot.com/2007/04/to-bezuyteczna-msza-ta-caa-mentalno.html
http://ekai.pl/wydarzenia/ekumenizm/x11942/tlumacz-papieskich-tekstow-lacina-w-kosciele-wymiera/

Na tej stronie
http://www.news.va/en
po wpisaniu w wyszukiwarkę "Reginald Foster" można odnaleźć mnóstwo audycji radiowych z radia watykańskiego z jego udziałem. Człowiek naprawdę ma ogromną wiedzę o historii łaciny, Kościoła i na temat starożytnych Rzymian Można dowiedzieć się o duchowości karmelitańskiej, historii pojęć i określeń kościelnych (np. pontifex maximus, encyklika itp.), a także jak starożytni Rzymianie nazywaliby takie portale jak twitter

Nie wiedziałem, że prowadzi też bloga:
http://thelatinlanguage.org/