Dokąd zmiarza Kościół.?

Żeby pan nie speszył się żelazną uwagą admina, pragnę panu przypomnieć iż powienien pan napisać "panie Tomaszu" i choć nie cechuje mnie megalomania, to jednak ten uświęcony zwyczaj forumowy pozwala mi oderwać się od wszechogarniającego chamstwa w moim środowisku. 

"Kolego Tomaszu" nie jest chamskie

Tomaszu, te twoje niezawodne rady. 

normalnie

@ marekkoc
a co to znaczy.? Wierni dzisiejszych czasów już nie wiedzą co jest normalne a co nie...

żyć na tyle Tradycyjnie jak się da. Jak mam blisko na Tridentinę i jest dobry termin to na nią pójdę, jak nie to idę na NOM bez udziwnień...

Żeby pan nie speszył się żelazną uwagą admina, pragnę panu przypomnieć iż powienien pan napisać "panie Tomaszu" i choć nie cechuje mnie megalomania, to jednak ten uświęcony zwyczaj forumowy pozwala mi oderwać się od wszechogarniającego chamstwa w moim środowisku. 

"Kolego Tomaszu" nie jest chamskie

Mówię, że odrywam się od chamstwa W MOIM środowisku. A takie zwyczaje jak tutaj różnią się od niego. Więc zależy mi na ich przestrzeganiu. 

Jest fajna atmosfera, można poznać ciekawych ludzi.

Same plusy. Nic, tylko się przeprowadzić do Płocka.

Mości Panowie, zapytam klasykiem: jak żyć.?

Najlepiej wyjechać czasowo do jakiegoś kraju, gdzie "liberalizm kościelny" zrobił znacznie większe postępy, niż w Polsce. Pomieszkać tam jakiś czas, pooglądać sobie nadużycia, o jakich się w Polsce nie śniło, a potem wrócić nad Wisłę.

Na pewno dobrze wpłynie na samopoczucie.

Mości Panowie, zapytam klasykiem: jak żyć.?

Najlepiej wyjechać czasowo do jakiegoś kraju, gdzie "liberalizm kościelny" zrobił znacznie większe postępy, niż w Polsce. Pomieszkać tam jakiś czas, pooglądać sobie nadużycia, o jakich się w Polsce nie śniło, a potem wrócić nad Wisłę.

Na pewno dobrze wpłynie na samopoczucie.

Oczywiście ma Pan rację, ale zajmujemy się tu kwestią podwórkową.

http://pl.gloria.tv/?media=264874

CO TO JEST.??!!

To chyba jacyś tradsi. Nawet krzyż na stole mają i sześć zasobników z olejem

Raczej nie- krzyż jest kopią tego z feruli Pawła VI

http://religia.tv/index.php?typ=news&id=2180

hehe  ciekawe o czym jest ta książka 

Eh. Przeżyłem szok.

Wchodzę dosyć przypadkiem do pewnego kościoła. Los chciał, że trafiłem na...hmm. Lekcje WF-u?
Patrze, i widzę pełen kościół młodych osób. Zapewne młodzież gimnazjalna. W prezbiterium przed ołtarzem grupa młodych dziewcząt, i ksiądz z mikrofonem w ręku, zachęcający do przysiadów, podnoszenia rąk w górę, klaskania, machania, podskakiwania. Wszystko w obecności Pana Jezusa.
Z widzenia tego księdza kojarzyłem. Nawet pamiętam sytuację, kiedy wymagał od młodzieży w tym samym wieku klękania przed Bogiem, gdy przechodzi się przez nawę główną.

I tutaj mnie uwiera jak kamyk w bucie jedno pytanie: o co w tym wszystkich chodzi? Najpierw naucza się szacunku w miejscu świętym, a potem takie zabawy?
Nie chcę robić zadymy co coś takiego...po prostu ciężko mi na sercu.

http://pl.gloria.tv/?media=264874

CO TO JEST.??!!

No własnie co to jest? nic juz nie ma.

http://pl.gloria.tv/?media=264874

CO TO JEST.??!!

No własnie co to jest? nic juz nie ma.

Pani mamo. Nie pamiętam co to było. Ciekawe czemu tego już nie ma.

http://religia.tv/index.php?typ=news&id=2180

hehe  ciekawe o czym jest ta książka 

http://m.interia.pl/interia-tv/video,vId,2394531

Gian Franco Svidercoschi pisze o kryzysie w Kościele i w Watykanie
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/gian-franco-svidercoschi-pisze-o-kryzysie-w-koscie,1,5294820,wiadomosc.html

Myślę, że historyjka nadaje się do tego wątku, gdyż mówi o polocie kurialistów z Płocka.

19 sierpnia br. w Rostkowie koło Przasnysza w diecezji płockiej, odbyła się główna, diecezjalna uroczystość Roku Jubileuszowego św. Stanisława Kostki.
Doszła do mnie informacja, że na tę uroczystość, dla uczestników przygotowano śpiewniki.
Jednak trochę zdziwiły mnie słowa znanej, szacownej pieśni podane pątnikom dla śpiewu. Mianowicie w treści pieśni "Boże, coś Polskę ...", użyto słów:
"Przed Twe oblicze zanosim błaganie,
Naszego Króla zachowaj nam, Panie."
Zaintrygował mnie zwrot: "Naszego Króla" i odpowiedź znalazła się w internecie pod następującym adresem:

http://dziedzictwo.ekai.pl/text.show?id=435
- - - - - - - - - - - - - - - - -
Boże, coś Polskę
Katolicka pieśń patriotyczna, która po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku konkurowała z Mazurkiem Dąbrowskiego o uznanie za hymn państwowy.
Autorem słów był Aloizy Feliński (1771-1820), poeta i dramatopisarz, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli klasycyzmu w literaturze polskiej,
uczestnik powstania i sekretarz Tadeusza Kościuszki.
Napisał Pieśń narodową za pomyślność Króla w 1816 r., na rocznicę ogłoszenia Królestwa Polskiego jako hołd dla cara Aleksandra I.
Refren brzmiał "Przed Twe oblicze zanosim błaganie, naszego króla zachowaj nam Panie."
Już w następnym roku, w niepopularnej w społeczeństwie polskim pieśni hołdującej zaborcy, zmieniono refren, który odtąd śpiewano:
"Naszą ojczyznę racz nam wrócić, Panie."
-- - - - - - - - - - - - - - - -

Niestety płockiemu autorowi śpiewnika, bardziej niż modlitwa o Ojczyznę, pasowała modlitwa za cara 
Jednak mnie ten pomysł wydaje się dziwaczny i nie daje spokoju, dlaczego się modlić za cara Aleksandra I 
Może ktoś rozumniejszy ode mnie potrafi to wytłumaczyć???