"Arcybiskup ostro krytukuje Watykan"

jak podaje TVN24.
http://www.tvn24.pl/-1,1732634,0,1,arcybiskup-ostro-krytykuje-watykan,wiadomosc.html?fb_xd_fragment#?=&cb=fa3ce257b03f3&relation=parent.parent&transport=fragment&type=resize&height=33&ackData[id]=1
"Arcybiskup Vigano miał odkryć na przykład, że służby techniczne w Państwie Watykańskim to "małe królestwo", powiązane zawsze z tymi samymi dostawcami nie dzięki przetargom, ale znajomościom, i oferujące usługi budowlane oraz pochodne za dwa razy tyle, ile wynoszą średnie koszty. Jako przykład podaje się astronomiczny rachunek w wysokości 550 tysięcy euro za ustawienie choinki na Placu świętego Piotra w 2009 roku."
"Obecny nuncjusz w Waszyngtonie miał zauważyć ponadto, że zarządzanie funduszami powierzono grupie wpływowych bankierów, którzy według jego słów bardziej troszczą się o swoje interesy niż Watykanu. To zaś generuje dalsze straty - miał zaznaczyć."

a ktoś na forum kiedyś pisał że z Bractwem FSSPX jest "coś nie tak"...
pomyśleć, że to Bractwo ma udowadniać, że jest prawowierne, akceptować preambułę...

a ktoś na forum kiedyś pisał że z Bractwem FSSPX jest "coś nie tak"...
pomyśleć, że to Bractwo ma udowadniać, że jest prawowierne, akceptować preambułę...

Wsadza Pan Bractwo nawet do banków. Adekwatnym porównaniem byłoby gdyby domagano się od Bractwa sprawozdań finansowych.
Nie wiadomo na ile to wszystko prawdziwe (wątpię, żeby uznawał Pan TVN24 za źródło natchnione), ale nawet jeśli to czy różne nadużycia na tym tle nie zdarzały się i wcześniej?

Nie pasuje mi za bardzo teoria "wydalenia" abpa Vignano z Watykanu. Został nuncjuszem w USA kiedy stanowisko wakowało po śmierci poprzednika a sytuacje w Stanach była w miarę poważna (próba robienia nowych afer pedofilskich w związku z "za późnym" zgłoszeniem przypadku z diecezji Kansas City). Wygląda mi to na kolejny medialny atak na papieża (właśnie warto zauważyć, że artykuł zdaje się być skierowany w samego papieża, nie tylko w państwo watykańskie).

Po pierwsze, abp nie krytykuje Papieża, a jedynie napisał prywatny list, który wyciekł.

Po drugie, do tej pory wydawało mi się, że ten abp jest zasadniczo OK

Po trzecie, sądzę, że strzela w starą mafię, której nie udalo się wygryźć z Watykanu.

Po czwarte, wszędzie gdzie są zamówienia publiczne itp. są takie przewałki

Po czwarte, wszędzie gdzie są zamówienia publiczne itp. są takie przewałki

Niestety, tak właśnie jest. Biurokracja (nawet w Watykanie) jest skorumpowana do szpiku kości.

Cóż faktem jest że szefuje "Penitencjarii Apostolskiej"czy jak się tam nazywa owa administacja majątkowa Watykanu typ z Grupy Bilderberg, o którego nominacji za czasów obecnego pontyfikatu było bardzo głośno swego czasu... obawiam się że JE wie co pisze...sprawy wyglądają paskudnie po prostu

a ktoś na forum kiedyś pisał że z Bractwem FSSPX jest "coś nie tak"...
pomyśleć, że to Bractwo ma udowadniać, że jest prawowierne, akceptować preambułę...

A co ma jedno z drugim wspólnego?

Cóż faktem jest że szefuje "Penitencjarii Apostolskiej"czy jak się tam nazywa owa administacja majątkowa Watykanu typ z Grupy Bilderberg, o którego nominacji za czasów obecnego pontyfikatu było bardzo głośno swego czasu... obawiam się że JE wie co pisze...sprawy wyglądają paskudnie po prostu

Zbyt ufam w wiedzę Kolegi żeby sądzić, że Kolega naprawdę nie wie, co to jest Penitencjaria Apostolska.

Cóż faktem jest że szefuje "Penitencjarii Apostolskiej"czy jak się tam nazywa owa administacja majątkowa Watykanu typ z Grupy Bilderberg, o którego nominacji za czasów obecnego pontyfikatu było bardzo głośno swego czasu... obawiam się że JE wie co pisze...sprawy wyglądają paskudnie po prostu

Zbyt ufam w wiedzę Kolegi żeby sądzić, że Kolega naprawdę nie wie, co to jest Penitencjaria Apostolska.

Miało być "Patrimonia..." rzecz jasna -  Administratio Patrimonii Sedis Apostolicae  - oficjalnie kierowana przez kardynała prefekta...zarządza wszelkimi dobrami materialnymi SA...

Komentarz ks. Lomardi SJ, na razie tylko po włosku:
http://press.catholica.va/news_services/bulletin/news/28702.php?index=28702&lang=it

a ktoś na forum kiedyś pisał że z Bractwem FSSPX jest "coś nie tak"...
pomyśleć, że to Bractwo ma udowadniać, że jest prawowierne, akceptować preambułę...

A co ma jedno z drugim wspólnego?

Bo jakie moralne prawo ma obecna administracja Watykanu krytykować FSSPX? Nie wykluczam, że błędy ludzkie mogły być w różne w ciągu wieków. Obecna skala zjawiska przerasta wszystko - opisana sytuacja finansowa, rozrastanie się Neokatechumenatu (ja bym tu widział związek, wystarczy przypomnieć jak argumentował Prymas Glemp w odpowiedzi na krytykę Neo. jednemu z polskich biskupów), rzeczy typu uczestnictwo biskupów w uroczystościach wmurowania pierwszej cegły pod budowę meczetów (http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/przelozony_francuskich_lefebrystow_krytykuje_miejscowych_biskupo), "Asyż"...
Zastosowałem skrót myślowy.

a ktoś na forum kiedyś pisał że z Bractwem FSSPX jest "coś nie tak"...
pomyśleć, że to Bractwo ma udowadniać, że jest prawowierne, akceptować preambułę...

A co ma jedno z drugim wspólnego?

Bo jakie moralne prawo ma obecna administracja Watykanu krytykować FSSPX?

Jakie moralne prawo miała administracja renesansowego Watykanu krytykować Lutra?

Luter zaprzeczał Doktrynie Katolicyzmu, a FSSPX Jej broni...
Szukając analogii do tamtych czasów to nie wiem czy obrót ról o 180 stopni by nie był na miejscu...
Ale domyślam się o co Panu chodzi. Doktryna jedno, a praktyka choćby mocna odbiegająca nie odbiera władzy doktrynalnej.
Z tym, że tak popatrzyłem całokształtowo.

Nie wydaje mi się, żeby administracja zajmowała się krytykowaniem FSSPX (Lutra też nie). Rozmowmy prowadzi Kongregacja Nauki Wiary. Też nie wydaje mi się, żeby polegały one na krytykowaniu.

Deklaracja zarządu Gubernatoratu (na razie tylko po włosku):
http://press.catholica.va/news_services/bulletin/news/28748.php?index=28748&lang=it