A nie lepiej by było gdyby duża wiekszość była Włochami? Wiem, banalnie to zabrzmi, ale co: przed soborem byli Włosi i było git. Czy to nie lepsze rozwiązanie?
BYć może, ale tacy kardynałowie holenderscy, niemieccy itd swoje zrobili.
A nie lepiej by było gdyby duża wiekszość była Włochami?
Mam trzy refleksje w zwiazku z tym:1. Papiez jest optymista, jezeli chodzi o ilosc kardynalow elektorow i swoj wiek - i bardzo dobrze, niech zyje jak najdluzej.
2. Troche jest to dziwne - 10 nowych kardynalow z kurii rzymskiej (na szczescie tym razem nie sami Wlosi) i tylko 9 z reszty swiata.
3. Strasznie rozrasta sie liczbowo kolegium kardynalskie - jak tak dalej pojdzie, elektorzy beda mniejszoscia w tym gronie.
Kard. de Aviz - Odnowa w Duchu Św.
Kard. Woelki - Ren wpada do Tybru.
Kard Ejik - jak na hierarchę holenderskiego b. konserwatywny - również NOMokonserwatywny (ale na zasadzie smells and bells - czyli czysty estetyzm), jednak nie nie jest tradi-friendly, a wręcz przeciwnie.
Jeśli chodzi o poglądy (...)