agnostyk, urna i pogrzeb katolicki

Nie bardzo rozumiem jak to było z pogrzebem Vaclava Havla?
Pogrzeb w katedrze. W informacji radiowej podano, że był agnostykiem. I nie było trumny tylko urna.
Czy w Czechach jest inny Kościół katolicki?   

A u nas takich pogrzebów nie było? Bronisław Geremek, Jaruga Nowacka, Jerzy Szmajdziński. To tylko kilka przykładów. Co do Havla to niezbyt znam jego poglądy i nie chcę za bardzo tego oceniać. Ale w katedrze św. Wita była trumna z ciałem Havla, którą wynosili potem żołnierze z katedry. Kremacja nastąpiła potem.
http://www.polskatimes.pl/artykul/486575,pogrzeb-vaclava-havla-pozegnali-go-rodacy-i-swiatowi,id,t.html

Ale w katedrze św. Wita była trumna z ciałem Havla, którą wynosili potem żołnierze z katedry. Kremacja nastąpiła potem.

Właśnie zwróciliśmy z Żoną na to uwagę, że tak zgodnie z przepisami kościelnymi (i zdrowym rozsądkiem). A co do wyznania Zmarłego, wygląda, że w ostatnich latach dużo przemyślał o sprawach ostatecznych a to że kiedyś deklarował się jako agnostyk jeszcze o niczym nie świadczy.

Może nawrócił się na łożu śmierci?

W "Teleekspresie" był fragment homilii kard. Duki, który w tłumaczeniu zawierał słowa o modlitwie za Havla mimo faktu, że był agnostykiem. Widocznie współczesna "lekka i miła teologia nadziei" w swej eschatologii widzi możliwość zbawienia dla absolutnie każdego...

W "Teleekspresie" był fragment homilii kard. Duki, który w tłumaczeniu zawierał słowa o modlitwie za Havla mimo faktu, że był agnostykiem. Widocznie współczesna "lekka i miła teologia nadziei" w swej eschatologii widzi możliwość zbawienia dla absolutnie każdego...

Byc moze ksieza prowadzacy takie nabożenstwo maja nadzieje, ze ich tez pochowaja po nabożenstwie, po katolicku.

Czeski prymas powiedział na kazaniu, że jest święcie przekonany, że VH już dostąpił zbawienia.

Jak ten prymas chce później przekonać Czechów do przyjmowania sakramentów?

BTW, zadziwilło mnie, że pokazali Komunię św. do ust.
 

Że  ten pogrzeb to była farsa, to już było wiadomo, kiedy jakis hierarcha powiedział, iż zgromadzilismy się oddać chołd Havlowi, nie modlić się o zbawienie jego duszy.(druga część zdania nie została wspomniana). Posoborowie to inna religia.

Ja z kolei patrzyłem z innego punktu: takie państwo ateistyczno-laickie a mimo wszystko pogrzeb ma być kościekny. Zaraz mi się przypomniały hasła mówiące, że u nas pogrzeb prezydenta był zbyt kościelny.
A swoją drogą w jedynej czynnej cerkwii w Korei Płn. odprawiono nabożeństwo (wydaje mi się, że żałobne) za Kim-Dzong-Ila.

Właśnie obejrzałem w CNN reportaż z Rzymu o katolickim pogrzebie faceta uważającego się za kobietę. Pokazano też słynną wypowiedź Franciszka z samolotu "Kim jestem by osądzać". Te zabiegi podcinają skrzydła pasterzom w terenie, tracą autorytet u szarego luda.