Zgadzam się z Panem Gnome. Jednak nie wykluczyłbym jakichś wyjątkowych sytuacji losowych gdzie Państwo powinno pomóc ale nie powinno się wtrącać.A swoją drogą przyjrzałbym się tym wszystkim co biorą stypendia socjalne i wszelkie możliwe pomoce. Założę się że nie trafiają do najbardziej potrzebujących.A jeśli chodzi o studentów i socjalne to 80-90% nie powinna ich otrzymywać. To są kombinatorzy. A ci biedni, uczciwi przekraczają dochód o 20 gr. i nie dostają. Po prostu nie potrafią kombinować.
Przeciętny "nie biedny" natomiast, kończy co najmniej szkołę średnią a często i studia. Efekt jest więc taki, że 18-19 letni "biedny" pracujący za minimum płaci haracz na "studia dla biednych" z których korzystają 24-letnie "byki" którym rodzice kupują "fury" na dojeżdżanie na uczelnię
,,uzależnienie wysokości emerytury oraz wieku emerytalnego od liczby dzieci"to jakaś bzdura. Wysokość emerytury ma zależeć od liczby dzieci??!! A niby dlaczego? A co ma piernik do wiatraka?. To osoby samotne, czy bezdzietne, które przepracowały całe życie mają mieć niższe emerytury bo nie mają dzieci? To jawne łamanie konstytucji, która mówi o równości obywateli wobec prawa.
To jest chore, tak samo, jak chore jest wydłużenie wieku emerytalnego do 67 r. życia. W wieku 60-kilku lat człowiek przeważnie jest schorowany i chodzi po lekarzach, niestety.
Jeżeli nie posiada, tym bardziej powinna pracować. Jeżeli posiada to nie musi bo zapewne one się o nią zatroszczą.Ps. Nie wiem skąd ta teoria o schorowanej 65-67-latce.
Jeżeli nie posiada, tym bardziej powinna pracować.
Jeżeli posiada to nie musi bo zapewne one się o nią zatroszczą.
Ps. Nie wiem skąd ta teoria o schorowanej 65-67-latce.
Przymus pracy ? A podobno z pana taki antysocjalista.CytujPowinna, nie musi <- zakładając że nadal utrzymujemy chory system "ZUS"Cytat: PTRF w Grudnia 27, 2011, 11:55:32 amTeż różnie bywa. Proszę nie uogólniać. Zwykle osoba w tym wieku nie powinna już pracować zawodowo. Właśnie ze względów zdrowotnych.Dlaczego nie powinna? po pierwsze długość życia rośnie, po drugie praca to nie tylko fizyczne zajęcia. Cytat: Tonya w Grudnia 27, 2011, 11:48:03 am1. O, to osoba bezdzietna według tej teoryjki powinna prcować zawodowo do 100 r. życia.2. dzieci mają sie rodzić z miłości, a nie celem zaspokojenia roszczeń finansowych rodziców./widocznie u Neonów tak jest/.3. osoba po 60-tce nie jest już okazem siły i dobrego zdrowia.1. Gdzie pani to wyczytał ? 2. To się fobia nazywa. 3. Uogólnienie.
Powinna, nie musi <- zakładając że nadal utrzymujemy chory system "ZUS"Cytat: PTRF w Grudnia 27, 2011, 11:55:32 amTeż różnie bywa. Proszę nie uogólniać. Zwykle osoba w tym wieku nie powinna już pracować zawodowo. Właśnie ze względów zdrowotnych.Dlaczego nie powinna? po pierwsze długość życia rośnie, po drugie praca to nie tylko fizyczne zajęcia. Cytat: Tonya w Grudnia 27, 2011, 11:48:03 am1. O, to osoba bezdzietna według tej teoryjki powinna prcować zawodowo do 100 r. życia.2. dzieci mają sie rodzić z miłości, a nie celem zaspokojenia roszczeń finansowych rodziców./widocznie u Neonów tak jest/.3. osoba po 60-tce nie jest już okazem siły i dobrego zdrowia.1. Gdzie pani to wyczytał ? 2. To się fobia nazywa. 3. Uogólnienie.
Też różnie bywa. Proszę nie uogólniać. Zwykle osoba w tym wieku nie powinna już pracować zawodowo. Właśnie ze względów zdrowotnych.
1. O, to osoba bezdzietna według tej teoryjki powinna prcować zawodowo do 100 r. życia.2. dzieci mają sie rodzić z miłości, a nie celem zaspokojenia roszczeń finansowych rodziców./widocznie u Neonów tak jest/.3. osoba po 60-tce nie jest już okazem siły i dobrego zdrowia.
A ja sobie nie wyobrażam schorowanej 65-67-latki w pracy. To nie jest już wiek na pracę zawodową, bez względu na to, czy kobieta ma dzieci i wnuki, czy ich nie posiada.