W tym ostatnim W.Cz. Ubywatelowi Kuledze chodziło chyba o coś innego; ale to prawda, wystarczy włączyć filtr na Jego posty i garażów co najmniej tylu co pałkarzów.
A propos pałkarzy -- sensacja literacka. Znaleziono XIX-wieczną poezję opisującą to współczesne zjawisko.
ale
"O, wiadomego Bractwa pałkarzu,
który się modlisz tylko w garażu,
zazwyczaj milcząc, boś raz uwierzył
że na Mszy cichej... milczeć należy,
gdyż w "Zawsze wierni" tak napisali
ci redaktorzy podli i mali,
co jeden gruby, a drugi chudy,
a trzeci łysy, a czwarty rudy.
O, ty bejsbolu, tępy i hardy,
godzien jedynie ludzkiej pogardy,
co ciągle knujesz, we dnie i w nocy
i zrobisz wszystko, co w twojej mocy,
żeby kapłanów "Ecclesia Dei"
z Helu, z Krakowa, z litewskich kniei
ściągnąć podstępem do przeoratu,
gdzie brat Klaus już da im do wiwatu!
O, prymitywie lefebrystyczny,
wobec papieżaś nazbyt krytyczny,
i na novusa sarkasz i prychasz,
jak słyszysz "indult", to ciężko wzdychasz,
zaś gdy "Le Barroux" - wywracasz oczy;
na słowo "Asyż" z ust pianę toczysz,
a na "Bugnini" dostajesz mdłości...
doprawdy, nie ma w tobie miłości!"